Rozwa¿ania Mi³o¶æ Modlitwy Czytelnia ¬róde³ko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Pere³ki

Ciekawo¶æ seksualna

W jednej z ankiet m³ody ch³opak pyta: "Czy po¿±danie, pragnienie dziewczyny jest czym¶ normalnym w okresie dojrzewania, czy jest ono dewiacj±? Za zadanie tego pytania zosta³em przez wychowawcê nazwany ¶wintuchem, a przecie¿ w±tpliwo¶ci te mia³y miejsce".

W kontek¶cie tej wypowiedzi postawmy nieco szersze pytanie: Czy ciekawo¶æ i zainteresowanie sprawami seksu, pragnienia seksualne, które budz± siê w m³odym cz³owieku, mog± byæ ocenianie jako nieczyste lub z³e?

Próbuj±c odpowiedzieæ na pytanie zadane przez ch³opca z ankiety nale¿a³oby najpierw sprecyzowaæ, co to znaczy "po¿±danie i pragnienie dziewczyny"? Czy jest to pragnienie poznania, chodzenia z ni±, s³owem pewnego emocjonalnego zbli¿enia siê do niej, czy jest to silne pragnienie kontaktów seksualnych i seksualnego wspó³¿ycia. Je¿eli np. bardzo m³ody cz³owiek, piêtnasto-szesnastolatek, a wiêc cz³owiek, którego seksualno¶æ dopiero siê budzi, nosi³by w sobie wielkie po¿±dania wspó³¿ycia z dziewczyn±, to mo¿emy powiedzieæ, i¿ jego pragnienia wynikaj± bardziej z przesyconej erotyzmem atmosfery, w jakiej wzrasta³, ni¿ z jego potrzeb rozwojowych. Zwykle jest to owoc ogl±danej pornografii, która niedo¶wiadczonemu m³odemu cz³owiekowi obiecuje w dzia³aniu seksualnym "raj na ziemi". Normalnie bowiem m³ody cz³owiek nie my¶li i nie szuka w taki intensywny sposób seksualnego wspó³¿ycia, ale bardziej pragnie emocjonalnej blisko¶ci. Pragnienia seksualne budz± siê stopniowo wraz z rozwojem blisko¶ci uczuciowej.

Aby zrozumieæ, na czym polegaj± w³a¶ciwe zainteresowania seksualne m³odego cz³owieka, trzeba wyró¿niæ dwa rodzaje ludzkiej ciekawo¶ci: ciekawo¶æ intelektualn± i emocjonaln±. Ciekawo¶æ intelektualna jest stosunkowo ³atwa do zaspokojenia poprzez dostarczenie jej okre¶lonej informacji intelektualnej. Natomiast ciekawo¶æ emocjonalna nie wygasa, tak¿e po dostarczeniu jej odpowiedniej "informacji emocjonalnej". Przyk³adem ciekawo¶ci emocjonalnej mo¿e byæ np. ogl±danie zdjêcia ukochanej osoby. Chocia¿ dobrze pamiêtamy jej twarz, to jednak chêtnie przygl±damy siê jej ci±gle na nowo. Ciekawo¶æ emocjonalna praktycznie nie wygasa nigdy. Zmienia siê dopiero wraz ze zmian± postawy emocjonalnej. W naszych zainteresowaniach najczê¶ciej ciekawo¶æ intelektualna ³±czy siê z ciekawo¶ci± emocjonaln±, choæ w odniesieniu do ró¿nych osób, problemów, przedmiotów zainteresowania akcenty obu ciekawo¶ci bêd± siê zmienia³y.

Zainteresowania seksualne m³odego cz³owieka nie posiadaj± oczywi¶cie charakteru ciekawo¶ci wy³±cznie intelektualnej. M³ody cz³owiek nie czyta o seksualno¶ci tak, jak czyta podrêcznik do matematyki. Informacjami seksualnymi jest ¿ywo zainteresowany. Budz± one w nim okre¶lone emocje. Ciekawo¶æ seksualna ma w sobie ogromny ³adunek emocjonalny. Poznany od strony intelektualnej pewien mechanizm seksualny, np. mechanizm wspó³¿ycia seksualnego, nie powoduje automatycznie wyga¶niêcia ciekawo¶ci tego faktu.

W zainteresowaniu w³asn± p³ciowo¶ci± i p³ciowo¶ci± "drugiej strony" z pewno¶ci± nie ma nic z³ego czy te¿ nieczystego. Samo w sobie jest ono czym¶ naturalnym. Kiedy rodzi siê ono w okresie dojrzewania, jest przejawem prawid³owo¶ci rozwoju emocjonalnoseksualnego. Dziêki zainteresowaniu w³asn± seksualno¶ci± mo¿liwe jest zaspokojenie potrzeby informacji o mechanizmach fizjologicznych i emocjonalnych ludzkiej p³ciowo¶ci.

Interesuj±c siê w sposób dojrza³y seksualno¶ci± m³ody cz³owiek nie szuka najpierw wra¿eñ zmys³owych, ale przygotowuje siê do dojrza³ego ¿ycia ma³¿eñskiego i rodzinnego. Takie zainteresowanie zostaje w³±czone w szeroki kontekst potrzeb i pragnieñ nie tylko w³asnych, ale tak¿e osoby, z któr± pragnie wspólnie spêdziæ ¿ycie. Takie zainteresowania seksualne nie zamykaj± cz³owieka w sobie samym i w swoich doznaniach zmys³owych, ale wprost przeciwnie, otwieraj± go na innych.

Nie budz±c zbytnich lêków szczególnie u tych, którzy s± do nich sk³onni, trzeba jednak precyzowaæ m³odym ludziom, jakie zainteresowania seksualne nie tylko nie pomagaj±, ale wprost mog± przeszkadzaæ w integracji seksualnej. Z pewno¶ci± m³odemu cz³owiekowi nie pomagaj± zainteresowania seksualne, które koncentruj± siê na doznaniach fizycznych. W ¶wiadomo¶ci nastolatka ro¶nie wówczas przekonanie, ¿e zmys³owa przyjemno¶æ seksualna jest zasadniczym celem ¿ycia seksualnego.

Nie wszystkie informacje seksualne potrzebne s± cz³owiekowi w okresie dorastania. Kryterium do szukania wielu informacji winna byæ nie tyle rosn±ca ciekawo¶æ seksualna, ale tak¿e pojawiaj±ce siê zadania i obowi±zki zwi±zane z w³asn± seksualno¶ci±. Je¿eli np. piêtnastolatek intensywnie interesuje siê technikami wspó³¿ycia, mo¿emy powiedzieæ, i¿ "wiedza ta" przekracza jego potrzeby wychowania seksualnego. Wydaje siê, i¿ nie nale¿y zbyt ³atwo "u¶wiêcaæ" ka¿dego zainteresowania seksualnego. Je¿eli jednak m³ody cz³owiek w pewnej nie¶wiadomo¶ci "wszed³ w seks po uszy", nie nale¿y zbytnio dramatyzowaæ takiej sytuacji, ale pokazywaæ potrzebê porz±dkowania w³asnych zainteresowañ seksualnych i dostosowywania ich do w³asnych potrzeb.

Ocena tego co jest "czyste" a co "nieczyste" w zainteresowaniach m³odego cz³owieka nie mo¿e byæ dokonana tylko przez osoby z zewn±trz: wychowawców, rodziców. Oni towarzysz± m³odemu cz³owiekowi, ale nie mog± go zastêpowaæ w jego wolnych i ¶wiadomych decyzjach, zw³aszcza w decyzjach sumienia. Rodzice i wychowawcy pomagaj± jedynie m³odemu cz³owiekowi zdobyæ w³a¶ciwe kryteria dla oceny w³asnego sumienia. Ocenê sumienia podejmuje on sam. Wychowanie seksualne jest tak¿e wychowaniem do prawid³owej oceny sumienia wszystkich zjawisk seksualnych: zewnêtrznych zachowañ i gestów oraz pragnieñ i odczuæ wewnêtrznych.

Nieraz najbardziej naturalne zainteresowanie w³asn± seksualno¶ci± bywa u wielu m³odych ludzi prze¿ywane z nieczystym sumieniem i z wielkim poczuciem winy, poniewa¿ sama seksualno¶æ kojarzy im siê z czym¶ z³ym i nieczystym. Z drugiej jednak strony nierzadko zdarza siê taka niewra¿liwo¶æ sumienia, która bez ¿adnego poczucia winy pozwala cz³owiekowi "spokojnie" ogl±daæ filmy pornograficzne, czytaæ literaturê erotyzuj±c±.

Normy dla rozeznania w sumieniu tego, co "czyste" lub "nieczyste" w zainteresowaniach seksualnych m³odego cz³owieka nie ustalaj± sami rodzice i wychowawcy, ale s± one wpisane w samego cz³owieka i w jego duchowo¶æ. Naszym zadaniem jest je odczytaæ i kierowaæ siê nimi. Dla chrze¶cijan normy te s± objawione przez Boga i przekazywane przez Ko¶ció³. Je¿eli kryteria i normy, jakie otrzymuje m³ody cz³owiek, s± niezgodne z jego sumieniem, nie mo¿e on kierowaæ siê nimi ¶lepo, poniewa¿ rodzice i wychowawcy nie s± "panami jego sumienia". Zobowi±zany jest sam w swoim sumieniu do osobistych poszukiwañ.

By³am wychowywana w rodzinie, w której zagadnienia ¿ycia seksualnego by³y tematem tabu, po prostu nie istnia³y. Doprowadzi³o to do ukszta³towania we mnie ogromnej blokady do tych spraw. Zaczê³am funkcjonowaæ jako ono. Istnia³y we mnie olbrzymie napiêcia psychiczno-fizyczne, których nie potrafi³am zniwelowaæ. By³ te¿ ogromny lêk przed mê¿czyznami" wyznaje pewna m³oda dziewczyna.

Jak mo¿na m³odego cz³owieka wyprowadziæ z tak lêkowego prze¿ywania w³asnej seksualno¶ci?

Lêk i poczucie winy, jakie towarzysz± nieraz m³odym ludziom w dziedzinie seksualnej, wynikaj± z ca³ego wychowania seksualnego naznaczonego atmosfer± milczenia i zakazu. To, co my nazywamy "brakiem wychowania seksualnego", jest de facto wychowaniem w atmosferze tabu. Brak wychowania seksualnego jest jednocze¶nie lêkowym wychowaniem. Je¿eli o czym¶ nie mo¿na mówiæ, to w³a¶nie dlatego, i¿ jest to "sfera naznaczona lêkiem". Najbardziej naturalne i proste zjawiska seksualne mog± byæ wówczas prze¿ywane z ogromnym poczuciem winy, wstydu i nieakceptacji siebie. Nieakceptacja w³asnej p³ciowo¶ci i wszystkich najbardziej naturalnych jej przejawów nie ogranicza siê tylko do sfery erotycznej. Jest to bowiem w jakim¶ sensie brak akceptacji ca³ej swojej osobowo¶ci.

Innym przejawem lêkowego wychowania seksualnego jest ignorowanie seksualno¶ci lub te¿ traktowanie jej jako z³a koniecznego. To ignorowanie sfery seksualnej przejawia siê miêdzy innymi w lekcewa¿eniu pytañ seksualnych dziecka lub te¿ w udzielaniu odpowiedzi nieprawdziwych. Znacznie g³êbsze konsekwencje dla osobowo¶ci dziecka powoduje wy¶miewanie, poni¿anie czy te¿ karanie go za jego zainteresowania seksualne. Im bardziej bywa ono karane lub te¿ poni¿ane, tym g³êbsze mog± byæ pó¼niej konsekwencje wychowawcze.

Wychowanie seksualne w atmosferze tabu wpaja m³odemu cz³owiekowi, i¿ wszelkie odczucia, pragnienia i my¶li seksualne same w sobie s± nieczyste i z³e. Trzeba sobie u¶wiadomiæ, ¿e sam cz³owiek nie jest w stanie wyj¶æ z takiego podej¶cia do spraw seksualnych, które zosta³o w nim zakodowane zwykle w ci±gu d³ugich lat wychowania rodzinnego. Nie wystarczy te¿ pos³u¿yæ siê bezosobow± informacj± zaczerpniêt± z ksi±¿ek. M³ody cz³owiek potrzebuje osoby do¶wiadczonej w sprawach wychowania seksualnego, do której mia³by zaufanie i przed któr± móg³by siê otworzyæ. W szczerym i otwartym dialogu mo¿e dopiero przekonaæ siê, ¿e sprawy seksualne s± ludzkimi sprawami, ¿e s± one dobre i piêkne, ¿e mo¿na o nich spokojnie my¶leæ i mówiæ oraz ¿e nale¿y siê nimi interesowaæ w takim zakresie, w jakim jest to potrzebne do w³asnego rozwoju. Wychowawca, kierownik duchowy, z którym rozmawia osoba zalêkniona w³asn± seksualno¶ci±, winien daæ jej ¶wiadectwo dojrza³ej, otwartej i pe³nej dyskrecji postawy wobec spraw seksualnych. Winien on byæ jednak bardzo czujny i delikatny, aby nie wchodziæ w takie sfery jej ¿ycia seksualnego, o których nie chcia³aby mówiæ w danej chwili. Najmniejsza próba nacisku mog³aby wzmocniæ postawê lêkow± i obronn±. Wychowawca lub kierownik duchowy winien stworzyæ najpierw klimat ciep³a, serdeczno¶ci oraz pe³nej akceptacji, który pomo¿e osobie przekonaæ siê, i¿ bêdzie dobrze zrozumiana, delikatnie potraktowana i dlatego nie musi siê niczego obawiaæ.

Wyró¿nili¶my dwa krañcowe typy zainteresowañ ludzk± seksualno¶ci±: z jednej strony bezwiedne uleganie emocjonalnej ciekawo¶ci seksualnej, z drugiej za¶ lêkowe podej¶cie do wszystkiego, co seksualne. Mogliby¶my zatem zapytaæ o "z³oty ¶rodek" zainteresowania sprawami ludzkiej p³ciowo¶ci.

Wydaje siê, ¿e dojrza³e zainteresowanie seksualno¶ci± cz³owieka "z³oty ¶rodek" nie le¿y miêdzy tymi skrajnymi typami zainteresowañ: z jednej strony zainteresowaniem z poczuciem winy i lêku, a z drugiej strony ³atwym, bezwolnym uleganiem chorej, czyli oderwanej od realnej mi³o¶ci ciekawo¶ci seksualnej. Dojrza³e zainteresowanie ludzk± p³ciowo¶ci± przekracza zarówno pierwsz± jak i drug± postawê. Z jednej strony przekracza lêk, chory wstyd i chore poczucie winy, które dramatyzuj± najbardziej naturalne przejawy ludzkiej seksualno¶ci; z drugiej jednak strony dojrza³e zainteresowanie seksualno¶ci± cz³owieka przekracza równie¿ chor± ciekawo¶æ, która szuka nieustannego podniecenia seksualnego. Chora ciekawo¶æ seksualna jest pewn± form± podgl±dactwa. Dojrzale zainteresowanie ¿yciem seksualnym cz³owieka szanuje zdrowy i naturalny wstyd, szanuje intymno¶æ, jak± jest ono otoczone.

Józef Augustyn

Wasze komentarze:
leon: 13.07.2012, 22:19
Wszystko wynika z wadliwego wychowania i wzbudzania poczucia winy. Seksualno¶æ i zainteresowanie sprawami seksu s± jak najbardziej normalne, ¶wiadomosc jest bardzo wa¿na. My¶li nieczyste i sny sa rowniez naturalne i normalne. Wa¿ne tylko ¿eby ta seksuano¶æ by³a w³a¶ciwie ukierunkowana. tyle.
Sw.Piotrek@gmail.com: 25.02.2012, 18:09
Dobrze ¿e jest tutaj taki artyku³. Niestety dla moich rodziców te temat by³ i jest tematem tabu. Praktycznie ca³± m³odo¶æ bardzo ¼le czu³em siê z moj± seksualno¶ci±. Dopiero w wieku 23 lat, nie co przez przypadek zacz±³em siê zastanawiaæ czy aby na pewno seks i ta ca³a "seksualno¶æ" by³a czym¶ z³ym. Minê³o dobre pó³tora roku, i niestety nadal mam problemy z pogodzeniem siê z w³asn± seksualno¶ci±. Piotrek 87'
Wika...13: 21.11.2008, 15:27
ja uwa¿am ,¿e zosta³o to bardzo dobrze wyt³umaczone zgadzam siê w 100 procentach...!!! raczej takie tematy m³odzi nastolatkowie wy¶miewaj± i wg. nie powinno byæ takie tematy lekcewa¿one . wogule psychika cz³owieka musi byæ wspierana jest to g³ównie rola rodziców ale tak¿e trzeba mieæ sposób w jaki to siê wyt³umaczy
sted: 23.07.2008, 00:00
nie by³bym a¿ tak radykalny jak yah ale trzeba wzi±æ pod uwage, ¿e pragnienie doznañ zmys³owych pojawia siê te¿ bez stymulacji zzewn±trz - np pornografii. Nie wiem dlacego tak jest - podej¿ewa³ bym hormony albo brak czu³o¶ci od rodziców. I 15 - 16 lat to ju¿ za pó¼no. Pierwsze silne bod¼ce seksualne moga siê pojawiæ du¿o du¿o wcze¶niej.
Monika: 25.03.2008, 00:40
Ten artyku³ jest godny polecenia wychowawcom i rodzicom. M³odzie¿y - jedynie chc±cej zag³êbiæ siê w temat i gruntownie go zrozumieæ.
young at hart: 01.11.2007, 16:59
mo¿na ja¶niej i krócej? np. 3 zdania na temat lub krótka przypowie¶Æ lub cytat z NT np. o lampach czy inne i ju¿. Bicie piany nie sprzyja decyzjom i nie "zapada" w pamiêÆ. A o to w³a¶nie chodzi. I w zasadzie tylko o to. Walka z, a raczej sterowanie hormonami to nie zadanie dla gadu³ów. Tu licz± siê tylko skuteczne chwyty.
(1)

Autor

Tre¶æ

Poprzednia[ Powrót ]Nastêpna

[ Strona g³ówna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Mi³o¶æ | Powo³anie | Ma³¿eñstwo | Niep³odno¶æ | Narzeczeñstwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczê¶cia | Dekalog | Psalmy | Pere³ki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatno¶ci | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej