Nie będzie szło wszystko łatwo i gładko!Ostatnio przeczytałam świadectwo Jacka, który podzielił się z czytelnikami swoim problemem - onanizmem, z którego wyzwolił go Jezus. Ja także mam 19 lat i już od 6 klasy miałam z tym problem. Zetknęłam się z wieloma książkami traktującymi o seksie w formie co najmniej wulgarnej. Kiedyś nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo mnie to uzależniło. Obecnie już to wiem i wiem także, że Jezus mnie z tego uzdrawia. Chcę się jednak podzielić czymś, myślę, że ważnym. Wiemy, że tylko Chrystus może nas z tego zniewolenia onanizmu uzdrowić, ale nie możemy myśleć, że od tego momentu wszystko będzie szło gładko i łatwo. Całkowite uleczenie wymaga dużej, nieustającej pracy nad sobą. Alkoholicy nawet po leczeniu nadal są alkoholikami - muszą przez cały czas się kontrolować, pilnować, znając swoją słabość.Z ludźmi onanizującymi się jest tak samo. Znam doskonale okoliczności, w których zdarza mi się popełniać ten grzech, dlatego wiem, że muszę unikać oglądania scen erotycznych, gdyż zbyt mocno zapadają mi w pamięć i stają się przyczyną moich upadków. Dawno już się nie onanizowałam i cieszę się z tego, ale wiem, że zawsze jestem na to narażona. Jeśli ktoś z Waszych czytelników ma z tym problemy, jeśli ciągle do tego powraca - pozwolę sobie poradzić - by zaobserwował w jakich okolicznościach zdarza mu się to robić - i, jeśli to możliwe, po prostu niech ich unika. Wiem, że łatwo się mówi, gdyż sama nieraz nie wytrzymałam i upadłam. Dlatego postaram się modlić za tych ludzi i chciałabym ich również prosić o modlitwę. Nie wiem czy to, o czym piszę komuś pomoże, ale mam taką nadzieję. Joanna
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |