Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Walczcie z tym, ale razem z Chrystusem...

Kiedyś na jednej ze stron w komentarzu umieściłem tekst mojego świadectwa. Czytałem też inne świadectwa, których jest dużo i pomyślałem by napisać do administratora strony i podzielić się moją historią. Oto treść:

Podobnie jak wy zaczynałem onanizować się na początku dojrzewania z czasem coraz częściej... zapadałem się, miałem dziewczynę Karolinę, której pewnego razu zaproponowałem jej zbliżenie, ona odmówiła z tego powodu rozstaliśmy się. Przez pewien czas byłem na nią obrażony że skończyła ze mną, że powiedziała NIE. Brnąłem w tym dalej, myślałem że po prostu się wstydziła tego, później inna koleżanka w nowej szkole wyznała mi że mnie kocha... ale coś we mnie nie dawało mi spokoju nie odpowiedziałem na jej miłość powiedziałem że nie możemy być razem. Ciągle w sumieniu przypominała mi się Karolina.

Doszłem do wniosku że oprócz jej wstydu jest jeszcze coś... zacząłem się więcej modlić i wtedy uświadomiłem sobie że dla niej ważna była czystość na którą do tej nie zwracałem uwagi, że ja idę w złą stronę. Postanowiłem walczyć z tym, wtedy zauważyłem jak trudno mi jest wytrzymać bez masturbacji. Modliłem się do Jezusa prosiłem by mi pomógł. Na spowiedzi pierwszy raz się przełamałem i wyznałem ten grzech. To były 2-3 lata ciężkiej walki, nieraz zdarzały się chwile słabości i znów musiałem się wyspowiadać. Ale powoli wychodziłem.... zacząłem czytać "Drogę" i chodzić na KSM zamiast na pornografie wchodziłem na strony o czystości (trafiłem na adonai.pl) i poświęcałem czas na inne ważniejsze rzeczy np. nauka, zainteresowania.

Nie było łatwo... ale Jezus pomagał mi. Dziś jestem wolny. Dziękuję Jezusowi za to że mi pomógł, że tak wcześnie zauważyłem swój błąd, mam teraz 17 lat a widzę na forach wpisy tych którzy o wiele dłużej siedzą w tym bagnie, że w życiu natrafiłem na tą dziewczynę, która powiedziała NIE i nie szukam teraz dziewczyny "łatwej" wciąż się spotykam z Karoliną, ale po koleżeńsku myślę o niej, chciałbym wrócić do niej i powiedzieć przepraszam za tamten raz i nie chcę cię więcej pożądać lecz Kochać, ale nie mam śmiałości. Patrze dzisiaj na kolegów, którzy traktują dziewczyny "przedmiotowo" i żal mi ich. Mam nadzieję że nasze drogi znów się zejdą i Karolina wybaczy mi to. Dziś kiedy już jestem po tym wszystkim czuję wielki spokój i opanowanie nad własnymi pożądliwościami i chcę szanować wszystkie koleżanki. Teraz wiem co to jest uzależnienie, które cicho, niezauważalnie się wkrada. Nie piję i nie palę choć niejednokrotnie koledzy częstowali mnie. Ja jednak potrafię odmówić. Mam też lepsze wyniki w nauce. Wcześniej pornografia nie pozwalała mi sie skoncentrowaź na tym co ważne. Czasami zdarzają się pokusy, ale radzę sobie z nimi. Zastanawiam się tylko na jedną rzeczą: bł. Karolina jest patronką czystości, i czy Jezus nie zesłał jej właśnie po to bym się ocknął i wyszedł z tego?? coś w tym jest... Gdybym jej nie spotkał na swojej drodze to pewnie dzisiaj nie pisałbym tego świadectwa nie myśląc już o tym gdzie ja teraz bym był z tym nałogiem.

Każdego modle się za was aby i wam się udało wygrać z szatanem. Wiem że nie jest łatwo, ale mówię wam z tego da się wyjść !!! Tylko nie zabierajcie się za to sami, bo się to nie uda. Walczcie z tym, ale razem z Chrystusem, na nim nigdy się nie zawiedziecie, zaufajcie mu. Chrystus do każdego z nas wyciąga rękę, ale w dzisiejszym zabieganym świecie coraz więcej ludzi na świecie zapomina o nim, nie odpowiada na jego wezwanie. On wyciąga rękę do was to i wy wyciągnijcie rękę by przyjąć jego pomoc. Nie mówcie że nie dacie z tym rady. Nie jesteście sami Jezus jest z wami. Nie bójcie się wyznać grzechu, Jezus nie chce nas potępiać ale chce nas wyzwolić od tej pułapki. Byśmy na przyszłość nie popełniali tego grzechu. Módlcie się także do umiłowanego Jana Pawła II, odmawiajcie Litanie do Najświętszego Serca Jezusa to bardzo pomaga.

Sławek

Wasze komentarze:
:): 26.10.2011, 17:20
http://cleanheart.blog.onet.pl/
hhh: 19.01.2009, 18:35
dzięki za te słowa! niestety ja jestem o wiele starszy od Ciebie... i przyszło mi brać przykład od młodego.. dobra lekcja! bardzo proszę tych którzy czytają ten wpis : Módlmy się za siebie wzajemnie, abyśmy wyszli z tego bagna!!!
KK: 17.01.2009, 22:04
Piękne świadectwo. Zrozumiałeś swój błąd - teraz już wiesz jak bardzo dla niektórych dziewczyn ważna jest czystość przedmałżeńska. Bo "kto nie był wierny swojemu przyszłemu małżonkowi do ślubu, także i po ślubie nie można oczekiwać, że będzie wierny" Nie bój się porozmawiać z Karoliną. Zależy Ci na niej? Więc śmiało! Pamiętaj, że życie jest tylko jedno i baaardzo krótkie. Nie zmarnuj go... Pozdrawiam :)
tr: 17.01.2009, 15:28
To świadectwo, które tu przeczytałem, to chyba jakiś znak dla mnie. Dziekuje!
heke: 17.01.2009, 14:47
gratuluję i życzę powodzenia oraz wytrwałości w dalszym życiu :)
(1)

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna

[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej