Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Dlaczego wybrałam czystość

Wybrałam czystość ponieważ nie chciałam zawieść swoich rodziców. Mama stosunkowo wcześnie podjęła ze mną rozmowę o sprawach dotyczących współżycia. Zawsze podkreślała wielką wartość czystości. Zasady moralne nigdy się nie zmienią - mówiła. Do dzisiaj wierzę, że miała rację.

Wybrałam czystość bo jestem chrześcijanką i wierzę w słuszność nauki Kościoła, na której nigdy się nie zawiodłam. Pismo święte zakazuje poza małżeńskiego współżycia. Często słyszę uwagi, że: "żyjemy przecież w innych czasach..." Według mnie, nie jest to wystarczający argument, raczej poszukiwanie nierozsądnego usprawiedliwienia.

Przedwczesne podjęcie intymnych kontaktów może nieodwracalnie skomplikować życie: niesie z sobą ryzyko zachorowania na chorobę weneryczną, AIDS, czy nawet decyzję o zabiciu poczętego dziecka.

Wybrałam czystość gdyż łatwo było zaobserwować różne złe owoce, jakie niesie z sobą rozpoczęcie współżycia przed ślubem. Dotyczyło to zarówno mojej rodziny, przyjaciół, jak i koleżanek z pracy. Kiedy pracowałam w firmie ubezpieczeniowej, jedna z dziewcząt, Sharon, mieszkała w tym czasie ze swoim chłopakiem. Po kilku latach, gdy odchodziłam aby podjąć pracę gdzie indziej, Sharon nadal nie była mężatką. Nie mogła zrozumieć, dlaczego jej chłopak nie zamierzał się z nią ożenić. Ona była już gotowa zobowiązać się na całe życie, pragnęła mieć rodzinę i dzieci. On natomiast - zadowolony z sytuacji uważał, że przecież tak jest im dobrze, że mają nad wszystkim kontrolę. Sharon czuła się jak w pułapce. Później dowiedziałam się, że się rozstali. Wspólne mieszkanie nie przyniosło mojej koleżance niczego dobrego. Najcenniejsze lata swego życia oddała komuś, kto tego nie docenił. Czuła się porzucona, oszukana i samotna.

Znam też dziewczyny, które już na drugiej lub trzeciej randce oddały się swojemu chłopakowi. Większość tych chłopaków potem nagle wycofywała się ze związku twierdząc, że wolą być "tylko przyjaciółmi", w końcu przestawali w ogóle dzwonić i zrywali wszelkie kontakty. Dziewczyny, pozostawione same sobie odczuwały żal i głębokie rozczarowanie.

Wybrałam czystość ponieważ rozpoczęcie współżycia przed ślubem obniżyłoby moje poczucie własnej wartości. Nie chciałam czuć się jak ktoś, kto podeptał swoją godność. Gdybym zdecydowała się na podjęcie współżycia obawiałabym się, co o mnie pomyśli po jakimś czasie ta druga osoba. Wiadomo też, że zaawansowane pieszczoty często prowadzą do oddania się sobie, dlatego zawsze traktowałam je bardzo poważnie. Seks powinien być wzajemnym obdarowaniem się, a nie wykorzystywaniem drugiej osoby i wyrządzaniem jej krzywdy.

Gdy miałam 16 lat, spotykałam się z pewnym chłopakiem. Ta znajomość trwała dwa lata. Wciąż toczyliśmy ze sobą wojny aby nie ulec pokusie. Pod wpływem emocji, nasze pieszczoty stawały się coraz odważniejsze. Mój chłopak zaczął w końcu wywierać na mnie presję. Czułam się zagubiona i zniewolona, gdyż wiedziałam, że robię coś złego. Któregoś wieczoru prawie przekonał mnie, abym poświęciła swoją czystość. Gdy stał się natarczywy, zapytałam wprost: "A czy ty ożenisz się ze mną?" Przez dobrych kilka minut nie wiedział co odpowiedzieć. W końcu, z widocznym wahaniem powiedział: "tak". Czułam jednak, że wcale nie był tego pewien. W końcu któregoś dnia zostawił mnie i nigdy się już nie odezwał.

Wybrałam czystość z powodu ryzyka, jakie wiąże się z przedmałżeńskim współżyciem. Nie będąc mężatką, nie chciałam zajść w ciążę. Obawiałam się również tego, że inni dowiedzą się, iż współżyję bez ślubu, a ja wolałam zachować swój ą dobrą reputację.

Wybrałam czystość bo bardzo chciałam zachować dziewictwo dla przyszłego męża. Marzyłam o prawdziwej nocy poślubnej i naszym "wielkim finale"... Tęskniłam do chwili, kiedy w dniu ślubu, po złożeniu przysięgi małżeńskiej przed Bogiem i wypowiedzeniu sakramentalnego "tak" mojemu mężczyźnie, będziemy prawdziwie razem. Nie chciałam, by jedno z najpiękniejszych doświadczeń w życiu wydarzyło się przedwcześnie. Pragnęłam, aby nasz "pierwszy raz" był absolutnym i bezwarunkowym oddaniem się sobie. Ofiarowując siebie mężowi, chciałam w czystości serca wyznać mu: kocham cię, jesteś dla mnie jedyny, należę tylko do ciebie. Moja miłość jest całkowita, stuprocentowa.

Uczestniczyłam w wielu ślubach zawieranych przez znajomych, którzy już z sobą wcześniej żyli. Sprawiali często wrażenie, jak gdyby nie mogli się doczekać, kiedy ten dzień minie! Traktowali swoje święto jako kłopot i niepotrzebny wydatek. Po uroczystości czar pryskał, nie czekało ich już nic wyjątkowego, niczego specjalnego się nie spodziewali.

Wybrałam czystość gdyż chciałam być dobrym przykładem dla swoich przyszłych dzieci. Wiedziałam, że nadejdzie dzień, gdy będę musiała podjąć z nimi rozmowę na temat spraw płci. Spodziewałam się pytania, czy sama czekałam do dnia ślubu?

Wybrałam czystość powodu najważniejszego ze wszystkich: mojego samopoczucia. Bo jeśli szanuję, akceptuję i lubię siebie, posiadam wielki dar: duchowy spokój.

Decyzja dochowania czystości bardzo ułatwiła mi życie. Nigdy tego wyboru nie żałowałam.

Lea C. Tartanian

GŁOS DLA ŻYCIA
nr 6 (53) listopad/grudzień 2001

Wasze komentarze:
latika: 26.06.2012, 13:57
Ja ślubowałam czystość. Nie wytrwałam w swoim postanowieniu. Najpierw był jeden, potem następny. Czułam się opuszczona przez Jezusa i ze sama jego zawiodłam. Na szczęście mój spowiednik pomógł mi i teraz jestem szczęśliwa w Chrystusie.
Tomasz: 02.12.2010, 20:56
i to jest łaska
Ola: 18.08.2010, 01:04
A ja nie wybralam czystości bo nie mogłam stłumić pożądania. Ale jest mi z tym cudownie:)
ja: 27.12.2009, 21:45
piękny artykuł... to nie jest tak łatwo zachować czystość... ale jeśli kocha to poczeka... mam nadzieję... postaram wytrwać...
K.: 22.02.2009, 23:35
a co z pieszczotami...
magdalenna: 12.01.2008, 20:00
Wybrałam czystość ponieważ wiem że Jezus jest przy mnie kocha mnie pomaga mi a ja chce zachowywać jego przykazania oraz pokazać ze czystosć jest czymś pieknym! Dziewczyny zachowajcie swój skarb do nocy poślubnej:)
basia: 11.07.2007, 14:26
Wybrałam czystość, ponieważ kocham Jezusa i nigdy Go nie zawiodę. Chcę aby moje życie było szczęśliwe, nie zniewolone przez grzech.
Martita: 08.05.2007, 13:13
Zdecydowałam się na czystoć przedmałżeńską wspólnie z moim chłopakiem:)Za bardzo sie kochamy i ufamy sobie:)Takie wzajemne świadectwo.Ślub to będzie nagroda i jeszcze większe zobowiązanie:)
Mary: 09.02.2007, 13:58
Ja też wybrałam czystość. Już w wieku 17 lat podjęłam tą decyzję i ufam Jezusowi, że pomoże mi wytrwać.
Mili: 02.02.2007, 12:33
Wybrałam czystość z MIŁOŚCI DO JEZUSA i jestem szczesliwa ze dokonałam takiego wyboru:o)
(1)

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna

[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej