Rozwa¿ania Mi³o¶æ Modlitwy Czytelnia ¬róde³ko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Pere³ki

Skromno¶æ

Przejecha³em ostatnio autobusem prawie ca³± Europê wszerz: Czechy. Austriê, W³ochy, Francjê, Hiszpaniê. Portugaliê. Stwierdzam, ¿e tylko w Polsce stoj± przy drogach panie oferuj±ce us³ugi seksualne... Wyprzedzili¶my Zachód! Znacznie! Gdzie¿ ³atwiej ni¿ w Polsce spotkaæ siê z prostytucj±? Wybrali¶my - mówi±c na marginesie -w kwestii prostytucji niemieck± drogê, tzn. akceptowanie jej przez pañstwo, a nie amerykañsk± czy szwedzk±, gdzie prawo karze prostytucjê. Jakie s± tego owoce?... Na przyk³ad w szkole, z któr± mam kontakt, uczniowie bez wiêkszego skrêpowania mówi±, gdzie mo¿na spotkaæ prostytutki i za jak± us³ugê ile bior±. Nie wiem, ile w tym pozy, ale nie mam w±tpliwo¶ci, ¿e ch³opaka w okresie dojrzewania (i nie tylko jego) ³atwo doprowadziæ do upadków, których skutki bêd± odczuwalne przez ca³e ¿ycie. Jeszcze raz okazuje siê, ¿e liberalizm jest ideologi± barbarzyñska, choæ g³osi tak szczytne has³a.

Wróæmy jednak do tematu. Po czym poznaæ, ¿e przy drodze stoi prostytutka a nie zwyk³a autostopowiczka?... Poznaæ to - ka¿dy powie - przede wszystkim po ubiorze! Ubiór: bardzo krótka sukienka albo szorty, bluzka z du¿ym dekoltem itp. ¶wiadcz±c tym, ¿e gotowa jest na wszystko, czego "klient" zapragnie. Sposób ubierania siê jest pewnym jêzykiem, komunikuje co¶, wzbudza okre¶lone my¶li i emocje. Nie chodzi zreszt± tylko o wy¿ej wspomniany przypadek.

Prostytutki ubieraj± siê - powiemy - nieskromnie, poniewa¿ wiedz±, ¿e obna¿aj±c swoje cia³o wzbudzaj± w mê¿czyznach po¿±danie, o co im w³a¶nie chodzi. Ods³aniaj±c swoje cia³o, kobieta wywo³uje po¿±danie... Jak¿e oczywisty to fakt! A tymczasem zadziwiaj±ce i zdumiewaj±ce, ¿e dziewczêta - mówiê ju¿ teraz o tych porz±dnych - zdaj± siê (wiele z nich w ka¿dym razie) zupe³nie sobie tego nie u¶wiadamiaæ. A mo¿e straci³y ju¿ poczucie wstydliwo¶ci? Mo¿e nie widz± nic z³ego we wzbudzaniu owej po¿±dliwo¶ci? Przez pryzmat po¿±dania traktuje siê kobietê, ni mniej ni wiêcej, jak prostytutkê przedmiotowo, jako ¶rodek do u¶mierzania pobudzonej namiêtno¶ci, zabawkê seksualn±.

"Dyktatorzy mody" (zwróæmy uwagê na s³owo "dyktator") bardzo czêsto - co widaæ na ulicy - chc± ubieraæ m³ode kobiety wg. zasady, któr± stosowa³y wspomniane panie stoj±ce na autostradzie. Zasada brzmi: ods³oniæ jak najwiêcej cia³a. Dziewczêta pos³usznie id± za tym, co dyktuje siê im w kwestii ubioru, zapominaj±c, ¿e s± pryncypia i zasady moralne wy¿sze, niezmienne, których pod ¿adnym pozorem nie wolno po¶wiêciæ dla pró¿no¶ci, popularno¶ci czy fantazji. Nie wolno k³aniaæ siê bo¿kowi mody! Jest granica, której nie mo¿na przekroczyæ, poniewa¿ poza ni±, moda staje siê ruin± w³asnej duszy i dusz innych ludzi.

Po pierwsze: nieskromny ubiór prowadzi do utraty poczucia wstydliwo¶ci u osoby, która go nosi. Wstydliwo¶æ za¶ stoi na stra¿y czysto¶ci. ¦w. Pawe³ pisze: "Podobnie kobiety, w skromnie zdobnym odzieniu, niech siê przyozdabiaj± ze wstydliwo¶ci± i umiarem..." (1 Tm 2, 9). Utrata wstydliwo¶ci jest pierwszym krokiem do nieczysto¶ci.

Po drugie: nieskromny ubiór mo¿e prowadziæ innych nawet do ciê¿kich upadków. Chrystus mówi przecie¿: "Ka¿dy, kto po¿±dliwie patrzy na kobietê, ju¿ siê w swoim sercu dopu¶ci³ z ni± cudzo³óstwa" (Mt 5, 28), a pó¼niej dodaje, dla podkre¶lenia wagi problemu, te dramatyczne s³owa: "Je¶li wiêc prawe oko jest ci powodem do grzechu, wy³up je i odrzuæ od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich cz³onków, ni¿ ¿eby ca³e twoje cia³o mia³o byæ wrzucone do piek³a" (Mt 5,29). Nie znamy g³êbi ludzkiej s³abo¶ci i krucho¶ci, któr± wycisn±³ na ludzkiej naturze grzech Adama. Je¶li nie wolno nam nara¿aæ na niebezpieczeñstwo fizycznego zdrowia innych, o ile¿ bardziej nie wolno tego czyniæ w stosunku do zdrowia czy nawet ¿ycia duszy. "Biada cz³owiekowi, przez którego dokonuje siê zgorszenie" (Mt 18, 7) - ostrzega Chrystus. Gdyby niektóre m³ode kobiety mog³y tylko podejrzewaæ, do jakich pokus i upadków przyczyniaj± siê przez swój sposób ubierania, który beztrosko uwa¿aj± za rzecz ma³o wa¿n±, by³yby, byæ mo¿e zszokowane odpowiedzialno¶ci±, która na nich spoczywa.

Czytamy w opisie ¶mierci mêczeñskiej ¶w. Perpetuy i Felicyty, ¿e w amfiteatrze kartagiñskim ¶w. Fibia Perpetua podrzucona wysoko w górê przez rozw¶cieczone dzikie zwierzêta, kiedy upad³a na ziemiê, najpierw poprawi³a na sobie tunikê. Bardziej by³a przejêta zgorszeniem, które mo¿e wywo³aæ, ni¿ bólem... Czy jej wspó³czesne siostry w wierze znajd± w sobie choæ odrobinê tej skromno¶ci?

Jan Bilewicz

Wasze komentarze:
ja¶: 15.10.2010, 21:08
Klaudio. W tajemniczo¶ci tkwi ¿ród³o wyj±tkowo¶ci. Twoje cia³o to wyj±tkowa ¶wi±tynia, która przez ukrycie nabierze aury owej ¶wiêto¶ci. I choæ cia³o zosta³o niejako zdegradowane przez grzech [pierworodny, to przez skromno¶æ mo¿e siê obroniæ przed grzesznym zepsuciem. Im wiêcej pokazujesz tym wiêcej tracisz, bo mê¿czy¼ni czêsto maczaj± palce wzroku i wyobra¼ni tam gdzie nie powinni. Najpniêkniejsza jest skromno¶æ, bo ca³e piêkno cia³a zachowane jest dla ma³¿eñstwa. Ja wiem, ¿e niewiasta potrzebuje uznania jej piêkna. Ale dzi¶ jest taki problem ¿e pochwala siê to, co niew³a¶ciwe, zachwyca siê nad tym, co grzeszne, dlatego czasem trzeba chocia¿ spróbowaæ oprzeæ tendencjom wiêkszo¶ci, które dyskredytuj± prawdziwe piêkno.
Klaudia: 22.08.2010, 13:20
Jak to zrobic ¿eby byc atrakcyjn± a jednocze¶nie skromn± ? Czy to mo¿liwe? Ubieraj±c siê skromnie , nie modnie , d³ugie spódnice , bluzki z dekoldem jak zwyk³a koszulka ( przy ma³ym biu¶cie wygl±da siê jak ch³opak ) A przecie¿ chcê znale¼c chocby jednego który mi powie ¿e jestem dla niego najpiêkniejsza.Nie chcê wzbudzac po¿±dania ale te¿ nie chcê stac w cieniu samotno¶ci bo inne dziewczyny s± atrakcyjniejsze.Co robic ??? Ubieraj±c siê grzecznie czujê siê gorsza bo nikt na mnie nie zwraca uwagi a je¶li ju¿ to patrz± jak na ma³± grzeczn± dziewczynkê :( :( A ja chcê mi³o¶ci Help
chc±cy: 16.07.2010, 11:25
Klaudio! POmodlê siê za CIebie i Twojego ch³opaka. WIesz, wychowali¶my siê w kulturze, która od dawien dawna uznaje to, co z³e za normalne i trudno winiæ za to zwyk³ych ludzi. To ¿e dostrzeg³a¶ to z³o jest niemal cudem i dziêkuj za ten cud Bogu. Czasem to co piêkne i dobre bedzie poci±ga³o za sob± cierpienia. Bo jak powiedzia³ ojciec Pio: W ¿yciu trzeba p³aciæ za wszystko, za to, co zrobi³o siê ¼le, ale równie¿ za to co siê robi dobrze. Czy mog³aby¶ wesprzeæ mnie w t³umaczeniu, szczególnie niewiastom skromno¶ci w ubiorze na blogu, gdzie o tym pisze?: http://fronda.pl/chcacy/blog/ Razem bêdzie ³atwiej. Jak niewiastom t³umaczyæ konieczno¶æ skromnego ubioru, która nie pozwala na zmianê zasad dla sytuacji niekoniecznych takich jak pla¿owanie?...
Klaudia: 12.07.2010, 18:23
Od dwana staralam sie ubierac skromnie, ale dopiero od kilku lat przestalam jezdzic na plaze w celu opalania sie. Nawet moje rodzenstwo patrzy na mnie dziwnie. Mojemu chlopakowi staralam sie to wytlumaczyc, by i on z tych miejsc zrezygnowal, ale wiem, ze jak tylko gdzies wyjezdzam on pod pretekstem jazdy na rowerze jedzie nad wode lub idzie na dyskoteke, choc nie lubi tanczyc. Czesto zle sie czuje z tego powodu, ze on spoglada na inne tylko dlatego, ze wiecej pokazuja, a na mnie nie, bo staram sie ubierac modne, ale mimo wszystko skromne stroje. To trudna sprawa. Wiem jednak, ze dla Boga warto sie poswiecic, modle sie, by moj chlopak sie zmienil lub bym spotkala na swej drodze takiego, ktory bedzie podzielal moje poglady. DO MILI: niestety nie moge sie zgodzic z odpowiedzia na Twoje pytanie SLAWCIA. nawet jesli nie masz zlych zamiarow, to i tak ubierajac sie nieskromnie bierzesz na siebie cudze grzechy pozadliwosci, ktora Ty rozpalilas. Kazdy z nas wie, ze odpowiadamy nie tylko za swoje grzechy, ale i za te, ktore zostaly popelnione przez nas, choc bez naszego udzialu i za takie, ktore zostaly popelnione, poniewaz w pore nie zwrocilismy komus uwagi. Musimy byc odpowiedzialni za siebie nawzajem.
ojciec i m±¿: 24.06.2010, 17:28
Chcia³em powiedzieæ wszystkim kobietom, które nie mog± siê opamiêtaæ i ubieraj± siê wyzywaj±co, a zwalaj± na mê¿czyzn emocje, które same wzbudzaj±, ¿e je¿eli mê¿czyzna nie wodzi za tak± wzrokiem i nie my¶li o niej, zamiast o swojej ¿onie to dlatego, ¿e powierza siê w³a¶nie w zwi±zku z t± sytuacj± Maryii, albo Jezusowi. To przykre, ¿e siê tak ubieracie... ciê¿ko ulicami chodziæ... Na pla¿e nie chodzimy z rodzin± - nasz wybór
jan: 30.04.2010, 00:31
Dziêki temu artyku³owi widzê, ¿e nie tylko ja uwa¿am, ¿e cia³o kobiety ze swej natury wywo³uje u mê¿czyzn wiadome reakcje...Dlatego w obronie przed nieuprawnion± przyjemno¶ci± i reakcj± trzeba je os³aniaæ, a nie niszczyæ to¿ przyci±ganie przez spowszednienie i przyzwyczajenie.I ¿e nie mam jakich¶ chorych urojeñ. Dziêkujê Panie Janie za artyku³.
jasiu: 23.04.2010, 14:24
"Czytamy w opisie ¶mierci mêczeñskiej ¶w. Perpetuy i Felicyty, ¿e w amfiteatrze kartagiñskim ¶w. Fibia Perpetua podrzucona wysoko w górê przez rozw¶cieczone dzikie zwierzêta, kiedy upad³a na ziemiê, najpierw poprawi³a na sobie tunikê. Bardziej by³a przejêta zgorszeniem, które mo¿e wywo³aæ, ni¿ bólem... " To co¶ oznacza!
jano¶4: 23.04.2010, 10:26
Piêkne! Ja nie chcê was oskar¿aæ o jakie¶ grzechy. Wrêcz przeciwnie! wiem, ¿e jeste¶cie czêsto szczerze zaanga¿owane w postawê skromno¶ci, ale pewne standardy w tej dziedzinie s± dla was niezrozumia³e. Bo ja ich te¿ kiedy¶ nie rozumia³em. Ale proszê nie odrzucajcie z góry naszego rozumienia skromno¶ci, nie nak³adajcie na nie schematów my¶lowych wspó³czesnego relatywizmu kulturowego. I zachowujcie misterium waszego cia³a tylko dla miejsca któremu Bóg t± sferê zachwyceñ, jedn± z wielu, ale przekazuj±c± ¿ycie, nie tylko fizyczne ale i symboliczne i duchowe- przeznaczy³- -dla Ma³zeñstwa. Nie chcecie by do¶wiadczenie waszych cia³ by³o konfrontowane, nawet pod¶wiadomie z innymi, nawet mniej bezpo¶rednimi do¶wiadczeniami cia³. Bo nie mo¿e byæ wasze cia³o czym¶ spowszednia³ym- musi byæ ¶wiêtym, strze¿onym Bo macie byæ jedyne i wyj±tkowe. ¯yczê Wam Piêkna.
jasiu po raz trzeci: 23.04.2010, 10:08
1928 r., Rzymska Kongregacja ds. Duchowieñstwa: “Przypominamy, ¿e strój nie mo¿e byæ nazwany przyzwoitym, je¶li posiada dekolt wiêkszy ni¿ szeroko¶æ dwóch palców mierz±c od szyi, je¶li nie zakrywa ramion co najmniej do ³okci i nie siêga przynajmniej trochê poni¿ej kolan. Ponadto niedopuszczalne jest odzie¿ z materia³ów prze¼roczystych oraz rajstopy w kolorze cielistym, sugeruj±cym, ¿e nogi s± nagie”. w roku 1921, Papie¿ Benedykt XV pisa³: “Pod tym wzglêdem nie mo¿emy do¶æ silnie wyraziæ Naszego ubolewania nad za¶lepieniem tak wielu niewiast ró¿nego wieku i stanu, które odurzone chêci± podobania siê, nie zdaj± sobie zupe³nie sprawy, ¿e ich bezwstydne ubiory nie tylko budz± wstrêt u ka¿dego szlachetniejszego cz³owieka, ale ponadto obra¿aj± Boga. Nie do¶æ bowiem, ¿e w takich strojach, przed którymi wiele z nich dawniej ze wstrêtem by siê odwraca³o, jako zbyt przeciwnych skromno¶ci chrze¶cijañskiej, pokazuj± siê publicznie, lecz nie boja siê tak ubrane wstêpowaæ w progi ¶wi±tyñ i braæ udzia³u w nabo¿eñstwach, a nawet przystêpowaæ do Uczty Eucharystycznej i w ten sposób rozsiewaæ ohydne podniety zmys³owe tam, gdzie przyjmuje siê Boskiego Twórc± czysto¶ci.”
ja¶: 23.04.2010, 10:07
Potwierdzenie takiego rozumienia ubioru znale¼æ mo¿na w nauczaniu ojca Pio, którego Jan Pawe³ II kanonizowa³: “Na wyra¼ne ¿yczenie ojca Pio niewiasty musz± przystêpowaæ do spowiedzi w spódnicach siêgaj±cych przynajmniej 20 cm poni¿ej kolan. Zakazane jest po¿yczanie spódnic na czas spowiedzi.”, “O.Pio: Zabrania siê wstêpu mê¿czyzn± z obna¿onymi ramionami i w krótkich spodniach. Zabrania siê wstêpu kobietom w spodniach, bez welonu na g³owie, w krótkich strojach, z du¿ym dekoltem, bez poñczoch lub w inny sposób nieskromnie ubranym.”
jan: 23.04.2010, 10:01
Piotrze popieram i dodajê trochê swojego pogl±du na problem. Zostali¶my oszukani przez modê, która jest jednym z wielu zjawisk wpisuj±cych siê w cywilizacjê ¶mierci. Dzisiejsza moda, zwana w wielu krêgach neopogañsk± wprowadzana by³a etapami pocz±wszy od dwudziestolecia miêdzywojennego a¿ do dzisiaj. Owa etapowo¶æ pozwoli³a na zacieranie norm moralnych nawet w¶ród spo³eczno¶ci chrze¶cijañsakiej, w sposób przez laików niezauwa¿any.Tak wiêc niemoralny strój, który wprowadzony jako nowy oburza³ wiernych, przestawa³ ich powoli oburzaæ, kiedy wprowadzano ubiory jeszcze bardziej po¿adliwe... Proces powy¿szy doprowadzi³ do noszenia nawet przez kobiety ko¶cio³a katolickiego spódniczek mini, krótkich bluzek bez rêkawów i z dekoltami, itd... Bo tradycyjne struktury my¶lenia w swej doskona³ej formie, bo "Doskonale wype³nionej" s± prawd± Religii Chrze¶cijañskiej...Katolickiej. A próba uznawania ich za przestarza³e równie¿ w krêgach katolickich jest wprowadzaniem nie¶cis³o¶ci, niespójno¶ci, zmiany w³a¶ciwych rzeczy miejsc. A Katolicyzm to mi³o¶æ, czyli pokój, czyli harmonia, czyli ³ad- ³adno¶æ- piêkno.("Kszta³tem Mi³o¶ci piêkno jest(...)"-C.K.N.)A ten ³ad to czysto¶æ, bo czysto¶æ polega nie na z³u rzeczy samej w sobie, ale na w³a¶ciwym rzeczy miejscu, ³ad bowiem jest uporz±dkowaniem rzeczy, czyli nadaniem im w³a¶ciwego miejsca. Takie miejsce ma mieæ równie¿ strój kobiety, któr± s³usznie, w kult. tradycyjnej zwan± niewiast±- nieznaj±c± z³a, ale i nieznan±, tajemnicz±, oczekuj±c± odkrycia, zdobycia. To odkrycie mog³o staæ siê udzia³em tylko tego kto otrzyma³ klucze ¦wi±tyni Ducha ¦wiêtego niewiasty w Sakramencie Ma³¿eñstwa, by wype³niaæ Wolê Bo¿±. I tylko w tej Woli Bo¿ej, w atmosferze sacrum, jedyno¶ci, wyj±tkowo¶ci i zachwytu prze¿ywana mo¿e byæ przyjemno¶æ...Nigdzie indziej! A dzi¶ wystawia siê tajemnice... na ulicê! Na zbiorow± prowanacjê i znudzenie- zpowszednienie! Na pomniejszanie przyjemno¶ci przez przesyt i/lub przyzwyczajenie, które prowadzi do grzesznego zapotrzebowania niektórych na coraz mocniejsze doznania... Do Profanacji! Odnawiajcie, proszê tradycyjne struktury w waszej kulturze, oraz elementy, którymi one zarz±dzaj±. Jednym z tych wiele znacz±cych elementów jest strój. NIe zapominajcie, ¿e równie¿ w tradycji mog± tkwiæ jakie¶ b³êdy dawnych, nieraz aktualnych przywar- czyli braków. One za¶ Wype³nione zosta³y Na Krzy¿u- tam wracaæ! Wierzê w Wasz± dobroæ, oddanie i intencjê!
Piotr: 21.04.2010, 16:43
Do "Oli": Przykro mi to mówiæ, ale taki tok my¶lenia, o jakim mówisz nie jest wyrazem skromno¶ci. Co innego jest my¶leæ samodzielnie, a co innego byæ zarozumia³ym. Ka¿dy cz³owiek, choæby nie wiem jak m±dry widzi zawsze tylko z jednej strony, a wiêc czê¶æ prawdy. Co do Twej wypowiedzi, droga "Milady", to po pierwsze: na pewno znasz to przys³owie, ¿e dobrymi chêciami to jest piek³o wybrukowane. Dobrze wiesz, ¿e czêsto ludzie chc± dobrze, ale nie zawsze wychodzi, bo po grzechu pierworodnym to ju¿ nie takie proste! Po trzecie: to niczyja wina, ¿e mê¿czy¼ni siê podniecaj± na widok roznegli¿owanej kobiety. Tak nas Bóg stworzy³, bo wyobra¼ sobie mê¿a, który na widok ¿ony podczas stosunku siê nie podnieca (nie myliæ z po¿±daniem)! Nic by z tego nie wysz³o! Zero potomstwa! Jednak pamiêtaj, ¿e przez grzech pierworodny wesz³a po¿±dliwo¶æ i mê¿czyzna nie jest ju¿ do koñca taki, jaki mia³ byæ! Kobieta z reszt± te¿, skoro zamiast zachwycaæ swoim prawdziwym piêknem, tj. wewnêtrznym, które posiada KA¯DA kobieta i które mo¿e promieniowaæ na zewn±trz, nie raz desperacko idzie na ³atwiznê, aby tylko kto¶ siê ni± zachwyci³! Tak wiêc drogie i piêkne panie, nie przeceniajcie mêskich mo¿liwo¶ci co do pow¶ci±gliwo¶ci! Czasy, kiedy Adam patrzy³ ZAWSZE na nag± Ewê bez ryzyka, ¿e sk³oni go to do po¿±dania, dawno siê skoñczy³y! Dziêki Bogu jest ³aska sakr. ma³¿eñstwa, ¿eby m±¿ i ¿ona mogli mimo swej nago¶ci nie po¿±daæ, ale siê sob± zachwycaæ. To dobrze, ¿e kobiety chc± siê podobaæ, ale tak jak wszêdzie, trzeba zachowaæ umiar i rozs±dek (np. spódniczka do okolicy kolan moim zdaniem jest w porz±dku, ale ju¿ zbyt obcis³e "d¿insy" nie, bo równie dobrze mo¿na by za³o¿yæ same nieprzezroczyste rajstopy! Z punktu widzenia mê¿czyzny nie by³oby wiêkszej ró¿nicy!) Chwa³a jednak niech bêdzie Bogu, ¿e s± jeszcze skromne kobiety na ¶wiecie!!! Ja mam zaledwie 24 lata i jak spotykam NAPRAWDÊ skromne (a nie tylko nie¶mia³e czy nie dbaj±ce o wygl±d) kobiety, to a¿ siê ca³y rozp³ywam, takie s± urzekaj±ce! (bez cienia przesady to mówiê!!!)
signum: 30.03.2010, 14:41
Czytaj±c Pana wywód mo¿na doj¶æ do przekonania, ¿e dziewczynê zgwa³cono, bo sama siê o to prosi³a nosz±c krótk± spódniczkê, wiêc sama sobie winna. Milady, nic dodaæ, nic uj±æ... popieram. I zamierzam ubieraæ sie tak jak lubiê. Gustownie i raczej krótko, bo mam ³adne nogi :)
ola: 24.03.2010, 19:54
Popieram Ciê Milady. Dziêkujê za Twoj± wypowied¼. S± ludzie, któzy potrafi± samodzielnie my¶lec a nie wci±¿ pytac siê innych czy dobrze zrobili. Pozdrawiam.
kropka: 25.12.2009, 00:27
A co je¶li w d³ugich spódnicach jest mi nie ³adnie bo nie mam odpowiedniej figury?Rozumiem nie noszenie wielkich dekoltów bo to ju¿ nie kwestia figury a wyboru.Ale szczerze mówi±c ¼le siê czujê w d³u¿szych spódnicach ...Wiêc albo mogê chodziæ w spódnicach w których wygl±dam nie atrakcyjnie albo po prostu siê tak czujê (atrakcyjnie nie mam na my¶li prowokuj±co)albo muszê chodziæ tylko w spodniach ?
DZIEWCZYNA: 09.12.2009, 23:43
Mam takie pytanie.Jaka jest granica skromnego ubioru?Lubiê latem za³o¿yæ czasami mini spódniczkê nie tak± przesadnie krótk± ale czy to z³e?Albo czy ubieranie siê np.w spodnie rurki czy bluzka z dekoltem w ³ódkê to pregiêcie? Czy je¶li zale¿y mi na zachowaniu skromno¶ci ¿eby nie wzbudzaæ szkodliwego po¿±dania muszê ca³kowicie zrezygnowaæ z takich ubrañ ?
wierz±ca kobieta: 26.10.2009, 23:41
a ja siê z Panem, Panie Janie, zgadzam. Bardzo odpowiedni cytat Pan poda³: "Podobnie kobiety, w skromnie zdobnym odzieniu, niech siê przyozdabiaj± ze wstydliwo¶ci± i umiarem..." (1 Tm 2, 9) Skromno¶æ kobiet powinna siê odznaczaæ znacznie ubiorem, a tak¿e zachowaniem. Ale o stroju mowa. Widz±c osobê, jestem w stanie okre¶liæ czy jest wierz±ca, czy nie. Od razu widaæ jaki to typ cz³owieka, jakie ma warto¶ci, a raczej jakich jej brak. Kobieta nie mo¿e wzbudzaæ po¿±dania swoim ubiorem! Nie powinna nosiæ du¿ych dekoldów, ani bluzek na rami±czkach, anie za krótkich spódnic(za kolano lub d³u¿sz), strój nie powinien byæ zbyt opiêty na kobiecie, to mo¿e te¿ zwracaæ uwagê na pewne czê¶ci cia³a. Ka¿da kobieta powinna wiedzieæ, czym jest skromno¶æ! Dodam w temacie jeszcze odno¶nie stroju, wg mojej interpretacji Biblii, kobiety nie powinny nosiæ spodni, gdy¿ jest to ubiór mêski. Spódnice, sukienki.... ale skromnie! Kobieta nie bêdzie nosi³a ubioru mê¿czyzny ani mê¿czyzna ubioru kobiety; gdy¿ ka¿dy, kto tak postêpuje, obrzyd³y jest dla Pana, Boga swego. (V Ksiêga Moj¿eszowa 22.5) Pozdrawiam wszystkich, przestawi³am swoje zdanie i interpretacjê Biblii, ¿yczê wszystkim kobietom rozs±dku, i nie spychajmy winy na mê¿czyzn - od nas siê zaczyna. Pilnujmy skromno¶ci i wiary. pozdrawiam jeszcze raz.
Wiktor: 12.09.2009, 18:17
Gratuluje za podjêcie s³usznej decyzji Mila. Ja powiem szczerze ze mnie osobi¶cie bardzo denerwuja roznegli¿owane ramiona miniówki ods³oniête plecy brzuch. Uwierzcie mi ¿e jak jade autobusem musze sie bardzo starac zeby nie miec po¿±dliwych my¶li i tak manewrowaæ wzrokiem ¿eby sie nie spojrzeæ na tak± co te¿ nie jest ³atwe ani przyjemne. Natomiast kiedy widze normalnie ubran± dziewczyna, czyli zakryte ramiona d³uga spódnica to a¿ mi sie mi³o robi i chce siê patrzeæ :) Oby jak najwiêcej takich dziewczyn :)
M: 15.02.2009, 13:31
Polecam: http://www.piotrskarga.pl/ps,1864,16,2637,1,PM,przymierze.html Kilka cytatów do przemy¶leñ: 1. "Niepodwa¿alna zasada elegancji - im skromniej, tym wiêksza klasa i szyk". 2. "Wzros³a fala gwa³tów, g³ównie za spraw± letnich, wyzywaj±cych ubiorów". Teleexpres, 21VII 1998 r. 3. "Cz³owiek powinien siê tak ubraæ, by nie wzbudzaæ po¿±dania".
K: 19.12.2008, 14:33
ja te¿ mam problem z wyznaczeniem tej granicy, a przeczyta³am kiedy¶ na stronie ze ¶wiadectwem glori polo, która po pora¿eniu b³yskawic± przsz³a stan ¶mierci klinicznej, ¿e by³a jakby na swoim s±dzie zobaczy³a grzechy i widzia³a jak zak³adaj±c obcis³e spodnie, bikini które by³o ''seksowne'' by³a wspólwinna po¿±dliwych spojrzeñ mê¿czyzn ... trudno mi jest nagle przestaæ zak³adaæ obcis³e dznsy, nie wiem czy to jest z³e...
[1] (2) [3]

Autor

Tre¶æ

Poprzednia[ Powrót ]Nastêpna

[ Strona g³ówna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Mi³o¶æ | Powo³anie | Ma³¿eñstwo | Niep³odno¶æ | Narzeczeñstwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczê¶cia | Dekalog | Psalmy | Pere³ki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatno¶ci | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej