Uzdrowienie...Mk 1, 21-28
Codziennie podejmuję trud, drogę, którą muszę przebyć... i wiem, że nie jest to prosta droga, lekka. Wiem też to, że swoim postępowaniem, skrzywdziłam bardzo bliskie mi osoby, i mam też tego świadomość, że odejdą, że już nie powrócą. Dlaczego teraz dostrzegam, jak cenna jest prawda? Dlaczego teraz gdy zostaje sama? Czyż tak musiało być? Nie... tak nie musiało być. Zawsze boimy się powiedzieć prawdy ...bo zaboli, bo może ktoś tego nie zrozumie, bo może nas ktoś wyśmieje, wyszydzi, zrani, a może i potępi, a nawet wykorzysta to przeciw nam, a tym samym jakże często zrujnuje nam nasze życie. Prawda była bolesna, ale tylko prawda pozwoli nam się wyzwolić. Tylko jak to zrobić? Czekać aż sama wyjdzie na jaw? A może ktoś to odkryje, zdemaskuje? Co będzie bardziej bolało, jak ja sama powiem, czy jak ktoś mi ją powie? Powiedziałam sama... bolało. Zawsze boli, bo to obnażenie się samej siebie, stanąć twarzą w twarz z prawdą, spojrzeć jej w oczy i powiedzieć: "Tak, to jestem ja." Prawda, która składa się samych pokus, zniewoleń, przyzwyczajeń... nic dobrego, same upadki, zło... zranienia, skrzywdzenia... ból. Ale... tak się pięknie czyta o walce z pokusami, o wyjściu z nałogu ...czyta się, ale innych, jak oni to zrobili i się myśli "...kurcze, to przecież takie łatwe, powiedzieć NIE, STOP, skoro im się udało to i mi..." ...nie zawsze tak jest. To co dla innych łatwo przychodzi, dla mnie jest ciernistą drogą, ale staram się, i może czasami się poddaję, raniąc jeszcze tym bardziej nie siebie, ale raniąc tych co kocham, co są blisko mnie. Dopiero po jakimś czasie zauważam, że nie mam za sobą nic... palę wszystkie mosty... Chcę wrócić, do siebie, do siebie jaką byłam przed pokusą. Nikt z nas nie wybiera zła świadomie, ani ja, ani ty. Ono mani swym blaskiem, tak jak Stefan napisał, rozsiewa reklamę. A jak działa reklama to wszyscy wiemy. Kto słaby tego mają, kto nie potrafi się oprzeć, tego wciągnie w swe sidła. Jestem taka, słaba, nieudolna, naiwna, durna. Ale nie znając smaku upadku, nie doświadczając na sobie bólu zranienia, bólu odrzucenia, nie mogłabym doświadczyć miłosierdzia, uzdrowienia. Bo tylko chorzy idą do lekarza, bo tylko tacy łakną uzdrowienia, proszą o lek. Kilka dni temu poprosiłam o uzdrowienie, poprosiłam wtedy, jak zdałam sobie sprawę z tego, że w moje bagienko wciągam innych, nie chcę już ranić, krzywdzić. Byłam w błędzie, że sama sobie poradzę, że sama z tego wyjdę. To błędne mniemanie ...to jeszcze bardziej pogrążało mnie i innych. Wiem, że jeszcze będę ranić ...że to nie tak łatwo, że będą zranienia, że taki proces uzdrawiania to proces powolny. Ale ja chcę tego, chcę uzdrowienia, ale też muszę dać i coś z siebie, muszę chcieć też sama sobie pomóc. A jak? Tak... ...najpierw prawda... bo to ona może wyzwolić, przyznanie się do błędu, kłamstwa, potem prośba o przebaczenie... "Człowiek nie będzie zdolny przebaczać, jeśli najpierw nie pozwoli, by Bóg mu przebaczył, i nie uzna, że potrzebuje Jego miłosierdzia" - Jan Paweł II ...spowiedź, tylko ona oczyszcza, tylko tam dokona się przebaczenie, to tam dostąpi się miłosierdzia. Poszłam do Niego... stanęłam cała w prawdzie, ugięłam kolana, przycisnęłam swe serce do kratek konfesjonału... i tylko to mi pomogło. Przestałam uciekać. Patrząc teraz z perspektywy kilku dni... ja wiem, że to może jeszcze wcześnie, bo to dopiero początek drogi ku wyzwoleniu, ku uzdrowieniu.... ale jedno już wiem, warto podjąć taką drogę, tak jak powiedziała mi jedna osoba: "...człowiek tak jest skonstruowany, że to czego nie zaakceptuje, to czego w sobie nie uzdrowi to od tego ucieka.... lecz jednocześnie trzeba też wiedzieć iż zranień w życiu się nie uniknie... ale dlatego właśnie Jezus jest Zbawcą... to jest początek drogi. Jezus jest najlepszym psychologiem... pójść do Jezusa to jakby stopień wyżej"
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |