Cnota umiarkowaniaUmiarkowanie to trzecia cnota główna, czyli kardynalna. Charakteryzuje ono postępowanie człowieka pełnego delikatności, dyskrecji i subtelności. Katechizm uczy, że umiarkowanie "pozwala opanować dążenie do przyjemności i zapewnia równowagę w używaniu dóbr doczesnych. Umacnia panowanie woli i utrzymuje pragnienia w granicach godziwości" (KKK 1809). W Nowym Testamencie cnota ta jest nazywana skromnością albo trzeźwością.Umiarkowanie (łac. temperantia) związane jest z obowiązkiem powstrzymywania się od niszczącego nadmiaru i nadużyć. Zakłada wysiłek przełamywania własnych, egoistycznych upodobań. Wobec współczesnego braku umiaru w dążeniu do przyjemności uczy zdolności panowania nad dążeniami do komfortu, rozrywki, sytości, zemsty lub rozkoszy. Umożliwia zapanowanie nad popędami ze względu na dobro własne i bliźnich. Stoi na straży kultury i uczciwości, aby nie podejmować pochopnych decyzji lub opinii; nie wchodzić w nieumiarkowane, zbyt bliskie relacje; zachować umiar w wydawaniu pieniędzy, projektowaniu przyszłości etc. Ostrzega przed przekraczaniem granicy, poza którą nie ma już dobra i rozwoju człowieczeństwa. "Wyraża się w skromności i prostocie wobec Boga jako Stwórcy i wobec innych ludzi, którzy mają takie same prawa jak my." Sw. Tomasz z Akwinu podaje, że umiarkowanie "uczy miary i równowagi w dziedzinach, w których działają uczucia pożądawcze". Pochodną tej cnoty jest pokora wobec Boga i łagodność wobec ludzi. Poza tym umiarkowanie ułatwia podporządkowanie i twórcze wy-Jprzystanie uczuć do realizacji wyższych celów. Chroni przed szkodliwym aktywizmem. Wyraża się w stosowaniu zasady "złotego środka", tak aby osiągnąć równowagę w zaspokajaniu potrzeb materialnych i duchowych. Przeciwieństwem jest nerwowe poszukiwanie przyjemności i zbytnie dogadzanie ciału, unikanie tego, co trudne i wymagające. Trzeba podkreślić, że nie chodzi tu o zupełne unikanie wszelkich przyjemności, ale o umiarkowane używanie środków dozwolonych, których przecież potrzebujemy. Jednak w nadmiarze mogą one stać się zagrożeniem. W tym kontekście warto przypomnieć, że czystość w sferze seksualnej jest ściśle zależna od postawy umiarkowania, która dąży do "opanowania rozumem namiętności i popędów ludzkiej zmysłowości" (KKK 2341). Po prostu, aby uporządkować pragnienia erotyczne, konieczna jest asceza wzroku i dotyku: świadoma selekcja obrazów i gestów, miejsc i spotkań; osobista "higiena moralna" w korzystaniu z internetu i lektur. Praktyki religijne bowiem - nawet gorące i częste - nie zastąpią uczciwego unikania okazji do grzechu. ks. Jan Sawicki Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 18 września 2011
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |