Cztery cnoty głównePośród wielu szlachetnych cnót czas przypomnieć cztery cnoty główne, tradycyjnie nazywane w katechizmie kardynalnymi (z tac. cardo - zawias). Stanowią niezastąpione zawiasy zespalające całą strukturę ludzkiej moralności. Albo inaczej: na nich zawieszone są drzwi otwierające drogę do pięknego człowieczeństwa. Są to: roztropność, sprawiedliwość, wstrzemięźliwość i męstwo.Zestaw ten sięga głęboko w starożytność, a pochodzi od Platona. Święty Tomasz z Akwinu rozwinął je w klasyczny obraz poczwórnego zaprzęgu, w którym roztropność jest "woźnicą cnót". Ona kieruje innymi cnotami, wskazując im właściwy czas, miejsce i miarę. Zauważmy, że cnoty te stanowią ogólnoludzkie ideały moralne. Nie sposób znaleźć epokę, kulturę albo naród, w których byłyby cenione niesprawiedliwość, nieumiarkowanie, tchórzostwo lub nieroztropność. Roztropność (łac. prudentia) jako cnotę należy odróżnić od tzw. roztropności ziemskiej, czyli przebiegłości, sprytu i cwaniactwa. Taka "roztropność" chce bezwzględnie podporządkować wszystko i wszystkich własnemu egoizmowi, aby osiągnąć doraźny cel doczesny. Tymczasem cnota roztropności uzdalnia rozum do rozeznania w różnych okolicznościach życia prawdziwego dobra i wyboru optymalnego sposobu jego osiągnięcia (KKK 1806). Bliska jest znaczeniowo wysławianej w Biblii mądrości. Święty Augustyn uczy, że roztropność jest to "umiejętność rozpoznawania tego, co naprawdę dobre i do czego warto dążyć". Odpowiada za jasną świadomość celu i dobór właściwych środków. To dzięki niej możemy powodować różne wątpliwości moralne i mamy możliwość zastosowania przykazań do konkretnych życiowych sytuacji. Do istotnych cech roztropności należy umiejętność przewidywania i zapamiętywania. Pozwala ona na rzeczową analizę i wyciąganie twórczych wniosków z przeszłości. Roztropność występuje też pod nazwą "zdrowego rozsądku", ponieważ uczy "czytania rzeczywistości", czyli realizmu w ocenie osób i zdarzeń. A chrześcijanin jako człowiek roztropny powinien być otwarty na doświadczenia i rady innych ludzi; mieć umiejętność dostrzegania zagrożeń i podejmowania szybko trafnych decyzji. Przy okazji w tym kontekście warto dostrzec swój schemat zła - regularnie powtarzający się scenariusz jakiegoś grzechu. Właśnie cnota przewidywania jednoznacznie mówi, że przecież wiesz, jak "to" się skończy. Czasem bywa za późno na opanowanie różnych namiętności. Dlatego roztropność podpowiada, że zwycięstwo zależy od kontroli iskier, czyli pierwszych impulsów, które cię "uruchamiają". Na pożar bowiem nie ma mocnych. ks. Jan Sawicki Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 18 września 2011
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |