Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Jan Paweł II

Życie... Beatyfikacja 1 maja 2011 Kanonizacja 27 kwietnia 2013 Rozważania Pielgrzymki do Ojczyzny Modlitwy Jubileusz Roku 2000 Eucharystia Pokolenie JP2 Objawienie w Fatimie Miłosiedzie Boże Dokumenty Rodzina, małżeństwo Poezja Turystyka

"Nie lękajcie się,
otwórzcie drzwi Chrystusowi"

Wywiad Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" Cuda Świadectwa Pielgrzymki po świecie Perełki Media (mp3, pps) Mediateka Podróże Papieskie Humor Centrum myśli Jana Pawła II Quizy
Encykliki

Jan Paweł II - prezentacje

Jan Paweł II
- wspomnienie...

[ Pobierz ]

Rozmiar: 1148 kb, Pobrań: 12723

Karol Wojtyła

[ Pobierz ]

Rozmiar: 4148 kb, Pobrań: 5585

Droga do
świętości

[ Pobierz ]

Rozmiar: 5770 kb, Pobrań: 5744


Barka

[ Pobierz ]

Rozmiar: 504 kb, Pobrań: 13944

Ty tylko mnie
poprowadź

[ Pobierz ]

Rozmiar: 1244 kb, Pobrań: 13548

Ojcze...

[ Pobierz ]

Rozmiar: 214 kb, Pobrań: 4656

[ Pobierz więcej ]


[ Modlitwa za Ojca Świętego ]


Twoje imię/nick

Treść Twoich wspomnień

[1][2][3][4][5][6][7][8][9][10][11]

Wszystkich wspomnień: 426


25.01.2006, Ada wspominał(a):
Tez bym chciala cos napisac ale to bardzo trudne...bylam u Ojca Świetego i mialam go w zasiegu reki moglam go dotknac ale bylam w zupelnie innym swiecie i czulam ze mam nogi jak z waty to byl cudowny swiat mozna powiedziec ze przenioslam sie do raju gdzie widzialam tylko blask milosci i dobra...Tesknie za Tobą...
22.01.2006, Janusz wspominał(a):
Cisza i zamyślenie I oto nastała ciza, nadzieję rozwiał wiatr, tylko w modlitwie skupiony, pozostał cały świat. "Dziadziusiu kochany" Pozostań w nasztch sercach i umysłach na zawsze.
22.01.2006, Ewa Maria wspominał(a):
WSPOMNIENIA...JUZ TYLKO POZOSTALY WSPOMNIENIA NIEZWYKLYCH I WZRUSZAJACYCH CHWIL W CZASIE JEGO POBYTOW W OJCZYZNIE. NIE POTRAFIE POGODZIC SIE Z JEGO ODEJSCIEM, I TO NIE JEST TAK, JAK PRZEDSTAWIA TO KOSCIOL.."WROCIL DO DOMU OJCA...". PRAWDA, ALE DLA MNIE JEST TO CIAGLE PRZEZYCIE "NOWE", KTORE NIE CHCE SIE ZASKLEPIC W MOIM SERCU. ROWNOLEGLE DO ODEJSCIA JANA PAWLA II DO DOMU PANA ODESZLY DWIE DROGIE MI ISTOTY - MAMA I TESC. I UFAM, ZE OPIEKUJE SIE NIMI WLASNIE NASZ PAPIEZ. ZE NIE POZWOLI NA JAKAKOLWIEK NIESPRAWIEDLIWOSC. BEDZIE "CZUWAL" NAD NAMI, TU POZOSTAJACYMI NA ZIEMI I O TO SIE MODLE DO BOGA, ZA POSREDNICTWEM KAROLA WOJTYLY. I CHCE, ZEBY JUZ ZOSTAL SWIETYM I BLOGOSLAWIONYM, BO JEMU JEDNEMU TO NALEZY SIE "Z MARSZU" I NATYCHMIAST. ZA TYLE DOBRA, ZA TYLE CIERPIEN, ZA TYLE SERCA...KOCHAM CIE OJCZE SWIETY I ZAWSZE BEDE O TOBIE PAMIETAC... DO ZOBACZENIA [MAM NADZIEJE] W NIEBIE...
22.01.2006, Siwa wspominał(a):
Najmądrzejszy,najwspanialsz,najukochańszy człowiek na świecie. Kacham Cię Janie Pawle ||
21.01.2006, Ewelina wspominał(a):
Cale moje życie przebiegało wraz z Jego pontyfikatem. Nie wyobrażałam sobie zycia bez niego. Był gwiazdą która prowadziła mnie do Boga. Kiedy w kwietniu powiedział "szukałem was a teraz wy przyszliście do mnie" wiedziałam że dzięki niemu dotarliśmy do Boga. Kiedy 2 kwietnia o 21.37 świat obiegła wieść że Tatuś - nasz Tatuś z Watykanu odszedł do Domu Ojca zaczełam spiewać barkę. Zapłakana i tak bardzo cierpiąca. W poniedziałek 4 kwietnia było tak jakoś inaczej. Nikt nie śmiał się wszyscy nosili czarne wstążeczki na lekcjach modliliśmy się a na przerwach śpiewliśmy Barkę. Poszlismy do kościoła i wszyscy jak nigdy modlili się naprawdę tak z głębi serca. To właśnie był ten cud JPII to że cały świat skierował serca ku Bogu...
21.01.2006, Kinga wspominał(a):
Piosenki Jana PawłaII
20.01.2006, Kasiunia ;) wspominał(a):
Zawsze Był,Jest i Będzie wśród nas na wieki!!! Kocham Cię Janie Pawle II
18.01.2006, Majka wspominał(a):
Całe moje życie upływało pod znakiem Jego pontyfikatu. On tworzył i tak bardzo zmieniał historię i świat, w którym żyłam. Wiedziałam, że się starzeje, ale jakoś nie dopuszczałam myśli, że nadejdzie dzień, kiedy Go zabraknie, że ten świat, do którego tak przywykłam – będzie musiał się zmienić... Kilka razy uczestniczyłam w papieskich pielgrzymkach do Polski. Nie zastanawiałam się nad niczym – po prostu czułam, że JEST, ze jest kimś bardzo ważnym, kimś wyjątkowym, czułam ogromna radość, że tak wspaniały człowiek na miarę tysiącleci jest moim rodakiem. Słuchałam Jego słów, choć niektóre były dla mnie zbyt trudne i niezrozumiałe. Wczytywałam się w Jego poezje i zadziwiałam, jak wiele mogę tam znaleźć jakby swoich własnych słów... Czułam, że ta wielka Nadzieja, która pokłada w młodzieży – jakoś osobiście mnie też dotyczy. Podczas jednej z pielgrzymek – do Starego Sącza – podpisałam Krucjatę Wyzwolenia Człowieka – żeby dać od siebie jakiś prezent Ojcu Świętemu... Nie zastanawiałam się nad tym wcześniej – ale kiedy poczułam tą wielką rozpacz po śmierci Jana Pawła II zrozumiałam, że był jakby częścią mojego serca, kimś, kogo istnienie uważa się za oczywiste i najważniejsze... Podczas homilii pogrzebowej Kardynał Ratzinger powiedział, że OJCIEC ŚWIĘTY BŁOGOSŁAWI NAM Z DOMU OJCA I WSTAWIA SIE ZA NAMI... Bardzo mocno to odczułam tej nocy, kiedy dowiedzieliśmy się o odejściu Jana Pawła II. Miałam tą Łaskę, że uczestniczyłam wtedy w pielgrzymce do Włoch – pielgrzymce, która zaczęła się z wielką nadzieją na cud, na to, że się jeszcze z Nim spotkamy na audiencji... Ta wiadomość - chociaż łatwa do przewidzenia – w jakiś sposób była dla nas wielkim ciosem, wszystkim kapały łzy, nikt nawet nie próbował tego ukrywać. Byliśmy wtedy w drodze do Rzymu, w pobliżu Wenecji. Prawie całą grupą poszliśmy nad Adriatyk, żeby się z Nim, z tym największym Przyjacielem młodzieży, pożegnać. I kiedy tacy zapłakani śpiewaliśmy Barkę – miałam wrażenie, że ON patrzy na nas z Nieba, że się uśmiecha, błogosławi i chce nam powiedzieć, że teraz zaczyna nową pracę, nowy połów dusz – po tamtej stronie... Że nie wolno nam tracić nadziei, że nie wolno nam niczego zmarnować z tych słów, które nam zostawił – a On u Boga wszystko nam wyprosi, będzie nad nami czuwał i pomoże, byśmy zdołali odmienić oblicze tej ziemi, byśmy się nie lękali od siebie wymagać i wypływać na głębię... Nie jest łatwo realizować ten trudny program jaki zostawił nam – i mnie osobiście – nasz ukochany Jan Paweł II. Nie jest łatwo powtarzać każdego dnia tak, jak On TOTUS TUUS. Ale chociaż upadam, chociaż czasami wolałabym łatwiejsze życie – to przecież nie mogę zawieść tego, który tak bardzo nam zaufał, aż do ostatniej chwili swego ziemskiego życia...
16.01.2006, Karolina wspominał(a):
,, NIE LĘKAJCIE SIĘ `` tak właśnie mówił nasz Papież. To zdanie pozostanie na zawsze w naszych sercach. Nasz Ojciec ŚWIĘTY zawsze będzie nie zapomniany bo przecież tyle mu zawdzięczamy!!!!!!!!!!
12.01.2006, kasia90 wspominał(a):
odszedł ale zaraz wróci pod warunkiem ze my będziemy o nim pamiętać wujek karol zWadowic
12.01.2006, Bożenk wspominał(a):
Mówią,że zgasło światło,a świeci coraz jaśniej Mówią,że ucichł głos,a jest coraz głośniej Mówią,że odszedł..a jest! Ojcze Święty wstawiaj się za nami u swego Niebieskiego Ojca!Pozostawiłeś po sobie ślad Bożej miłosci,ziarno wiary z kiełkującą nadzieją..
11.01.2006, Krzychu wspominał(a):
O świętości Ojca Świętego JP II świadczy choćby fakt, że czynił wiele dobrego nie tylko za życia, a nawet teraz i szczególnie w dni po śmierci. Był zawsze człowiekiem głęboko pogrążonym w modlitwie i znajdującym w BOGU najważniejszy sens swojego życia. Cechowała go mądrość, rozsądek, miłosierdzie i otwartość wobec kazdego człowieka. Nigdy nie zapomnę pielgrzymek do Polski, a także wieczornicy jemu poświęconej którą m.in miałem okazję prowadzić. To co wydarzyło się wśród narodu polskiego, ale i całej ziemi było czymś niebywałym, czymś co z pewnością się nie powtórzy. Pamiętam takie zjednoczenie wszystkich ludzi, życzliwość, nastrój wysokiej duchowości. Dlatego pisząc to tutaj powtarzam: SANTO SUBITO!!!!!!! AMEN
10.01.2006, Marcin Zdun wspominał(a):
Na drugi brzeg, na drugi brzeg, juz nie długo sie dostanę... Na drugi brzeg, na drugi brzeg, cód ziemi obiecanej. Na drugi brzeg zmęczony juz pełen blasku wyszeptany, na drugi brzeg cud ziemi obiecanej, i modlę się o przebudzenie własny brzeg droga przez morze niedlugo tam zobacze cię cud ziemi obiecanej. Gdy wołamy ojcze nasz prowaddź nas i odezłego zgładz tylk otwoje jets królestwo potega i cześć na wieki wieków amen!!!!!!! ojcze świety badź z nami zawsze juź jako swięty w gronie koło swego ojca Boga!!!!!!
07.01.2006, Monia wspominał(a):
Podczas dni 2.-8.04 Bardzo płakałam, nie wiem czy za tym, ze On już odszedł, czy za tym jakie ja prowadziłam życie... Teraz bardzo często szukam książek i cytatów Ojaca Świętego... Na motto wybrałam sobie Jego słowa: " Musicie od siebie wymagać, choćby inni nie wymagali..." Jego śmierć i nauki wniosły bardzo dużo w moje życie
29.12.2005, Adam wspominał(a):
Kościół bez Jana Pawła II to juz nie ten sam Kościół..
25.12.2005, sługa wspominał(a):
MASZ RACJE RAFALE CHYBA POPROSTU SĄ (KLER)ZADUFANI W SOBIE I WCALE IM NIECHODZI ONAS TYLKO O STOŁKI.AHA OSTATNIM I ZARAZEM JEDYNYM PAPIEŻEM KTÓRY MÓGŁ NOSIĆ TUŁ 'ojca świętego' BYŁ JAN PAWEŁ II-WIELKI
25.12.2005, Rafał wspominał(a):
KOSIOŁ-LUDZIE JUŻ UZNA JANA PAWŁA II DLACZEGO KLER Z WLEKA Z TYM CZEGO SIE DOMAGAJĄ LUDZIE. NIEROZUMIEM
21.12.2005, kinia wspominał(a):
Dziękuje Ci Ojcze święty za to że byłeś, za to że mogłam się tyle od ciebie nauczyć. Wiem że teraz patrzysz na mnie z okna nieba i mam nadzieje że jesteś zadowolony.
21.12.2005, MAŁGOR wspominał(a):
CIESZE SIĘ ŻE MOGŁAM POZNAĆ JANA PAWŁA2 I NIGDY SOBIE NIEZAPOMNE JAK BYŁAM W STARYM SĄCZU 1990 I CIĘŻKO MI ŻE JUSZ NASZ NAJUKOCHAŃSZY OJCIEC POŚREDNIK ODSZEDŁ.
20.12.2005, kay wspominał(a):
Jacy ci wszyscy ludzie są wspaniali. Dziękuje.
19.12.2005, piotr wspominał(a):
moje wspomnienia o janie pawle 2 tkwią w mojej pamięci na zawsze
18.12.2005, kania wspominał(a):
Tak pusto zrobiło się ,kiedy odszedłes .Czas jakby stanął w miejscu.Wydawło się ,że zawsze będziesz z nami tu na ziemi i ,że nie może być inaczej.Tak bardzo trudno mi bez Ciebie.Dziękuję Bogu ,że dał nam Ciebie .
17.12.2005, Madzia:) wspominał(a):
Kochany papieżu dziękuję ci za to że byłeś przy nas zawsze w modlitwie i duchowo. Byłeś tym kóry umiał rozbawić i kochać. Drugiego takiego papieża nie będzie... Ty byłeś wyjątkowy...DziekujeCi...
15.12.2005, Ania wspominał(a):
Dziękujemy Ci za to że byłeś przynas w tródnych chwilach...
15.12.2005, Ania wspominał(a):
Dziekujemy Ci za to, że nauczyłes ludzikochac i wybaczać...
09.12.2005, Jola wspominał(a):
Jan Paweł II był najwspanialszym człowiekiem jakiego znałam. Bardzo żałuję że nie ma go z nami teraz. Ten człowiek zmienił cały świat. Drugiego takiego wspaniałego już nie będzie. On kochał wszystkich. Mam nadzieję, że jak najszybciej zostanie świętym...
06.12.2005, marek wspominał(a):
Był wspaniałym człowiekiem Pamietam jak byłem na pielgrzymce na krakowskich błoniach tam usłyszałem barke to była piosenka która pozostawał w uszach papierza powiem ze do tej pory jej słucham i przypomina mi go
04.12.2005, KRĘCON wspominał(a):
OJCZE ŚWIETY BYŁEŚ I NADAL JESTEŚ DLA MNIE WZOREM DO NAŚLADOWANIA STRASZNIE PRZEŻYŁĄM RAZEM Z MOIM SZKOŁĄ TWOJĄ ŚMIERĆ JESTEŚ DLA MNIE AUTORYTETEM BYŁEŚ ZWYKŁYM CZŁOWIEKIEM A ZARAZEM TAK DOBRYM I MIŁOSIERNYM MAM NADZIEJE ŻE BĘDZIESZ OGŁOSZONYM ŚWIĘTYM........:(:(:(
26.11.2005, ANETA wspominał(a):
OJCZE SWIETY DLA MNIE TY WCIAZ JESTES I ZAWSZE BEDZIESZ NAWET WTEDY GDY CIE NIE MA... KOCHAM A TWOJE NAUCZANIE POZWALA MI PRZETRWAC W DZISIEJSZYM SWIECIE, CZASEM CIEZKO ALE WARTO ZYC I BYC ;)
26.11.2005, olulpipmacg wspominał(a):
dla nas wszystkich papierz był wielkim i szlachetnym człowiekiem i bardzo nam jest przykro rze odeszedł z tego swiata ale pamietamy o nim a najbardziej ucierpieli polacy bo jan paweł 2 był polakiem
26.11.2005, wspominał(a):
KOCHANY OJCZE ŚWIĘTY W MAJU MAM KOMUNIĘ
21.11.2005, Rafał wspominał(a):
Boże jak Mi brakuje naszego Ojca Świętego
13.11.2005, paula wspominał(a):
papież jest dla mnie wzorem
12.11.2005, ~doti wspominał(a):
Wspaniały człowiek bez którego nadal byśmy tkwili w PRl-u
10.11.2005, Klaudia wspominał(a):
Ojciec Święty na zawsze pozostanie częścią nas, gdyż to On swoją nauką, a nade wszystko swoim życiem kształtował nas młodych. Dodawał otuchy, zawsze w nas wierzył i w nas pokładał nadzieję. Mówił, że słowa uczą, a przykłady pociągają...
10.11.2005, człowi wspominał(a):
Nie lękajcie się! Bóg z Nami.... a potem My z Bogiem na wieczność! Zaufajcie, bez reszty(okrągłe 100%).Amen.
10.11.2005, natalia wspominał(a):
jak miałam 5 lat Karol wojtyła wtedy przyjechał do polski jeszcze tego nie rozumiałam,po śmierci jana pawła do piero to zrozumiałam i teraz tego żałuje że niesłuchałam co on ftedy mówił o jezisie mam teraz 10 lat [*] [*] [*]
05.11.2005, Ola wspominał(a):
Jan Paweł II był dla mnie wzorem do dziś ciężko jest mi zrozumieci, że niema go z nami.Jednak wiem że jest w domu swego Ojca i nas błogosławi.Pociesza mnie fakt, że kiedyś i my odejdziemy do domu Ojca i tam będziemy mogli się z nim spotkać! :)
05.11.2005, karolina wspominał(a):
Oglondałam film o Janie Pawle 2 KAROL CZŁOWIEK KTORY ZOSTAŁ PAPIRZEM BARDZO MNIE WZRUSZYŁ TO SOM HISTORIE NIE ZAPOMNIANE DO KONCZA ZYCIA TO ON NAPRAWDE BYŁ I JEST WIELKI KAROLINA
04.11.2005, Ania wspominał(a):
Mam 22 lata. Całe moje życie to pontyfikat Jana Pawła II.Był On dla mnie jak Tata. Nauczył mnie wrażliwości. Dzięki Jego nauczaniu spadły łuski z moich oczu. To On powiedział mi co to znaczy kochać, kim jest człowiek, kim jestem ja. To On nauczył mnie patrze na ludzi oczami serca.Czesto nie potrafiłam dogadać sie z moimi rodzicami, Jego zawsze słuchałam. 2 kwietnia czułam że trace Przyjaciela.Poczułam wielką pustkę w sercu.Miałam to szczęścia,że zostałam wolontariuszką podczas XX ŚDM.I On tam był całą swą duszą we wszystkich młodych. Ciesze się że dane mi było żyć w czasie pontyfikatu JPII.Nie poznałam lepszego człwieka P.S. Dziękuję Ci Tato


 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej