Familijna JedynkaFAMILIJNIE NA FALISposób na rodzinne radio? Zaprosić do prowadzenia audycji małżeństwa. Od czterech lat "Familijna Jedynka" uczy, bawi i wychowuje niezależnie od wieku słuchaczy. Niedzielny ranek w studiu radiowej Jedynki przy AL Niepodległości. Tu już od szóstej tętni tu życie. Tym razem prowadzący rozmawiają z gośćmi o toruńskich piernikach i wspólnie ze słuchaczami w całej Polsce zastanawiają się, jakie imię nadać aniołowi "Familijnej Jedynki". Bo choć tematem ostatniej wrześniowej audycji jest Toruń - miasto aniołów, to przecież swojego anioła musi mieć i Polskie Radio. FAMILIAN STRÓŻ O Toruniu opowiada Monika Węgrzyn, redaktor naczelna dwumiesięcznika i portalu "Polska wita". - Ludzie szukają sposobów rodzinnego podróżowania po Polsce. "Familijna Jedynka" stara się te sposoby i ciekawe miejsca przedstawiać, przez co wpisuje się idealnie w potrzebę rodzinnego spędzania czasu, wypoczynku i przeżywania rozmaitych rzeczy - mówi. Choć przyjeżdża do studia tak wcześnie, robi to - jak mówi - z przyjemnością, ze względu na panującą tu atmosferę. O aniołach opowiada franciszkanin o. Leon Zdzisław Pokorski, który - jako poeta - zajmuje się nimi od wielu lat. Przed końcem programu prowadzący ogłaszają rozstrzygnięcie konkursu na imię anioła. Słuchacze nadesłali masę propozycji. Wygrywa imię Familian, które zaproponowała pani Edyta z Dąbrownej. Niespodziewanie okazuje się, że "Familijna Jedynka" może potrwać o godzinę dłużej. Koparka na jednej z warszawskich budów uszkodziła łącza radiowe i zagrożona jest coniedzielna transmisja Mszy Świętej z kościoła Świętego Krzyża o godz. 9. - Tak to jest przy audycji na żywo. Zawsze jednak jest o czym rozmawiać, a nasi goście, jeśli trzeba, nie wahają się z nami dłużej zostać - uspokaja Małgorzata Glabisz-Pniewska, która na przemian z Sylwią Sułkowską wydaje "Familijną Jedynkę". Obok niej przy konsolecie czuwa realizator dźwięku Adam Cichocki. Dla niego "Familijna Jedynka" to jeden z punktów w dwunastogodzinnym dyżurze, ale - jak mówi - tu jest spokojniej, nie ma gonienia za sensacją, polityki, tzw. bieżączki. Tylko godziny są trochę nieludzkie - przyznaje z humorem. Na szczęście awaria w ostatniej chwili zostaje usunięta i transmisja Mszy Świętej odbywa się zgodnie z planem. RODZINA RODZINIE "Familijna Jedynka" gości w polskich domach od jesieni 2006 r. Od początku szef Redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia ks. Wojciech Mikulski, jezuita, wraz z ówczesnym wicedyrektorem radiowej Jedynki Wojciechem Koniecznym myśleli, by prowadziły ją małżeństwa. - Chcieliśmy, by byfo to także dzielenie się swoim własnym życiem i małżeńskim doświadczeniem. I ta idea przyświeca nam do dzisiaj - mówi ks. Mikulski. W Wigilię przed czterema laty po raz pierwszy program poprowadzili Małgorzata i Marcin Witanowie - dziennikarskie małżeństwo z 14-letnim dziś stażem. Poznali się, pokochali i pobrali - jak inne "redakcyjne" małżeństwo współtworzące "Familijną Jedynkę", Małgorzata i Jan Pniewscy - pracując w Redakcji Programów Katolickich PR. W styczniu 2007 r. dołączyli do nich Mariola i Maciej Orłowscy - aktorzy z podobnym stażem małżeńskim, specjaliści od pracy głosem, których można usłyszeć także w wielu innych mediach i filmach. - Na trzygodzinną audycję składa się praca bardzo wielu osób - zastrzegają zgodnie prowadzące pary. "Familijna Jedynka" funkcjonuje - w zamierzeniu twórców audycji - na zasadzie "rodzina rodzinie". Nie jest to jednak program poradnikowy. - Nie chcemy rozmawiać o pieluchach i o tym, jak wychowywać dzieci ani też utyskiwać na trudne życie polskich rodzin. To oczywiście są sprawy ważne, ale wolimy w niedzielny poranek naszych słuchaczy zaciekawić, niezależnie od tego, czy są starzy, czy młodzi, zachęcić, żeby się gdzieś wybrali - najlepiej całą rodziną, o czymś porozmawiali lub coś przeczytali. To jest właśnie familijność, którą chcemy promować - tłumaczy Marcin Witan. - Rozmawiamy na różne, niekoniecznie religijne tematy, odwołując się - jeśli to wydaje się celowe - do własnych doświadczeń małżeńskich - dodaje Mariola Orłowska. TUROŃ W STUDIU Praca na żywo przed mikrofonem zawsze jest czymś szczególnym, obfitującym w nieprzewidziane sytuacje. - Kiedy w lipcu prowadziliśmy audycję o rocznicy bitwy 1410 r., cały misternie przygotowany plan upadł, bo nad polami Grunwaldu rozszalała się burza, która zerwała łączność. A audycja musiała się potoczyć swoimi torami. Innym razem nasz gość utknął w pociągu i dotarł nie na godzinę szóstą, ale ósmą. I trzeba było tak poprowadzić program, żeby słuchacze nie zorientowali się, że go przez 2/3 audycji nie ma przed mikrofonem. Potem musiał powiedzieć przez kwadrans to wszystko, co powiedziałby przez trzy godziny - wspomina Maciej Orłowski. - Kiedyś w ramach cyklu "Atlas Polski" mieliśmy audycję o Tuchowie, który słynie z wyśmienitych kiełbas. Zakonnicy z Tuchowa przywieźli tyle kiełbasy i wędlin, że zajadaliśmy się przez cały ranek. Innym razem gościliśmy w czasie kolędy ks. Andrzeja Mulkę, który od lat w Nowym Sączu organizuje Ogólnopolski Festiwal Piosenki Dziecięcej "Skowroneczek". Miał przyjść z delegacją dzieci, a przyszedł z 20-osobowym chórkiem. W tradycyjnych strojach śpiewali kolędy i wędrowali z turoniem po gmachu radia, wprawiając w zakłopotanie nieco sennych nad ranem strażników - opowiada Małgorzata Witan. Ale były i sytuacje trudniejsze. - Dla mnie największym wyzwaniem i przeżyciem była audycja 11 kwietnia, w dzień po tragedii pod Smoleńskiem. W sobotę wieczorem cały zespól spotkał się, by przygotować zupełnie nową audycję. Wyznaczyliśmy sobie zadanie: ze słuchaczami pomóc sobie nawzajem przejść przez tę traumę. To była audycja refleksji i wzruszeń, choć nie była łzawa - mówi Maciej Orłowski. Tydzień później, w dzień pogrzebu na Wawelu, audycję prowadzili Witanowie. - Takie programy są inne, spokojne, z zadumą. Naszym gościem był ks. Piotr Pawlukiewicz. Mieliśmy poczucie, że mówimy o czymś ważnym w sposób, który jest w tamtym momencie ludziom bardzo potrzebny - mówią. SZCZYT SŁUCHALNOŚCI "Familijna Jedynka" wypracowała sobie specyficzny kontakt ze słuchaczami. - Nikt by mnie nie namówił, żeby w niedzielę po szóstej rano dzwonić do radia - śmieje się Mariola Orłowska, usprawiedliwiając niewielką ilość telefonów, jakie trafiają na antenę. - Nasz program, przynajmniej przez pierwsze dwie godziny, to łagodna "przebudzanka", przygotowanie do rodzinnego śniadania, do wyjścia na Mszę Świętą. Po programie telefonów, SMS-ów i listów jest mnóstwo. Słuchacze opowiadają o swoim życiu, zapraszają w swoje strony i podpowiadają tematy audycji - dodaje. Przez minione cztery lata "Familijna Jedynka" stała się integralną częścią ramówki Programu Pierwszego Polskiego Radia i zyskała liczne grono stałych odbiorców. - Od szóstej rano słucha nas 400-600 tys. osób, po siódmej ich liczba przekracza milion i rośnie systematycznie aż do nawet 2,2 min. Jesteśmy więc liczniej słuchani niż stacje komercyjne w tym samym czasie - mówi z satysfakcją ks. Mikulski. - Naszą obecność na ogólnopolskiej antenie traktujemy trochę jak preewangelizację. Słuchają nas także osoby niewierzące i niechodzące do kościoła, stąd prezentowane treści i język, którym się posługujemy, nie są najczęściej bezpośrednio związane z Kościołem. Opierają się jednak na chrześcijańskim systemie wartości - zaznacza. Zasadą jest, że program kończy fragment z nauczania Jana Pawła II. - Czasami słyszymy zarzuty, że przecież mamy już innego papieża, ale od początku byliśmy i jesteśmy nadal jedynym okienkiem w Polskim Radiu, w którym konsekwentnie pojawia się nauczanie Jana Pawła II - tłumaczy Marcin Witan. - Poza tym to dobre wprowadzenie we Mszę Świętą. Wszystkie badania słuchalności wskazują, że na okolice godziny dziewiątej przypada, nie tylko w niedzielę, szczyt słuchalności radia. I wtedy Jan Paweł II może nadal docierać do nas ze swoim nauczaniem. "Familijna Jedynka"; została nominowana do nagrody TOTUS w kategorii medialnej. Nagrody są wręczane w przeddzień Dnia Papieskiego. Radek Molenda
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |