Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Życie wdowca

Jestem wdowcem. Po śmierci żony nie wyobrażałem sobie nikogo innego przy sobie. Bardzo s/ę kochaliśmy, utożyło nam się w życiu. Teraz jednak mam poważny problem. Poznałem wdowę i zaprzyjaźniliśmy się. Chodzę do spowiedzi, ale księża naciskają, żeby tę sprawę uporządkować. Kiedy spotykamy się, dochodzi między nami do zbliżeń, bo głęboko czuję się związany z tą kobietą i nikogo nie krzywdzimy. Moje dzieci są już dorosłe, odwiedzają mnie często i panują między nami dobre relacje. Sondowałem temat i dzieci orzekły, że takie małżeństwo byłoby dla nich nie do przyjęcia, jak zdrada. Co Ksiądz by mi doradził?

Kościół pochwala sytuację, gdy ktoś, tracąc ukochaną osobę, pozostaje samotny w swoim wdowieństwie. Małżeństwo jest znakiem miłości Chrystusa i Kościoła. Dobrowolna wierność zmarłej osobie stanowi przedłużenie tego przepięknego znaku. Kościół nie zakazuje jednak małżeństw osobom owdowiałym. Powinny one liczyć się ze swoimi możliwościami i potrzebami, umieć rozpoznać, czy będą w samotności rozwijać się, czy raczej "zwijać się". Pismo Święte mówi: "Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam". Udowodniono także naukowo, że ludzie w związkach małżeńskich żyją znacznie dłużej, skarżą się na mniej chorób i ogólnie cieszą się lepszym samopoczuciem niż osoby samotne. Zdrowa natura potrzebuje okresów samotności, ale generalnie człowiek jest istotą społeczną. Kiedy nie współpracuje ze swoimi naturalnymi potrzebami, naraża się na to, że będzie je realizował w sposób zdeformowany.

Zrozumiale jest jednak, że jeśli ktoś miał nieudane małżeństwo i mocno cierpiał, nie chce wchodzić w nowy związek. Dla innych samotność jest okazją prowadzenia życia prawie zakonnego. I mają do tego prawo.

Kościół przypomina, że samotnych obowiązuje czystość wdowieńska. Po ludzku rzeczywiście wydaje się, że nikomu nie dzieje się krzywda, kiedy dwie wolne, starsze osoby spotkają się w swej cielesnej intymności. Ale nie wolno nam cofnąć przykazania "nie cudzołóż". Przykazanie to nie jest ludzkim, ale Bożym pomysłem. My mamy się zdecydować. Albo małżeństwo, albo czysta przyjaźń, albo rozstanie. Kolejne sakramenty pojednania powinny doprowadzić Pana do wyboru: albo-albo.

Nie bagatelizuję opinii Pańskich dzieci. One pamiętają swego ojca w małżeństwie i w sposób naturalny czują się nieswojo wobec obcej osoby wchodzącej do rodziny, do mieszkania, do łoża ich taty. Ale Pan jest dorosły i dzieci też są dorosłe. Mogą popatrzeć na Pana życie z punktu widzenia osoby dorosłej, a nie dziecka. Nie sugeruję, jaką drogę ma Pan wybrać: małżeństwo czy wdowieństwo. Zachęcam, żeby Pański wybór był wolny i dojrzały.

ks. Marek Kruszewski

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 4 września 2011



Wasze komentarze:
 marzena aneta: 26.03.2023, 19:02
 Życie wdowca dziękuję ostrożnie z wdowcami dziękuję proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję proszę dla mnie o domu kupno dobrą mieszkania sprzedaż urode ubezpieczenie zdrowotne z urzędu pracy zdrowie pieniądze dobrego kawalera męża młodego niepalącego pobożnego polaka religijnego uczciwego z którym będę żyć w cielesnej czystości dziękuję modlitwa ma moc nie ma modlitw nie wysłuchanych modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to jest droga którą docieramy do marzeń dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję
 Barbara Knapczyk : 15.01.2021, 08:44
 Bardzo mądre te listy od osób, które związały się z wdowcem. Dla mnie to ogromne wyzwanie. Pozdrawiam serdecznie.
 Kasia: 10.07.2020, 18:22
 Z wdowcami trzeba uwazac. Niestety czesto druga zona nie jest kochana I szanowana jak ta pierwsza, zmarla. Wdowcy czesto potrzebuja pani do towarzystwa, obowiazkow domowych I seksu a nie do milosci. Taka zona przejmuje mase oboqiaxkow ale juz bez praw pierwszej zony. Jexeli kochacie sie to prosze bardzo, ale trzeba mniec oczy szeroko otwarte I zdecydowanie omowic kwestie finansowe, mieszkaniowe I obowiazkow domowyc. Zeby nie okazalo sie ze wychowalas dziecko jak swoje poswiecajac swoj czas I kariere a po smierci meza pojdziesz pod most. Zbyt czesto slyszy sie o takich przypadkach. Proponowalabym tez omowic kwestie pamiatek i zdjec, bo nawet jezeli one nie przeszkadzaja ci na poczatku to moze okazac sie ze nie dasz rady mieszkac w domu otoczona zdjeciami jego zmarlej zony. Moim zdaniem wdowcy to zbyt duze ryzyko. Moze bym sie odwazyla, ale tylko wtedy gdyby on na prawde kochal mnie I udowadnial to na kazdym kroku, od smierci zony mineloby wiele lat I raczej nie mialby dzieci.
 Wtajemniczona : 11.12.2019, 22:09
 Wyszłam za mąż za wdowca, 1,5 roku temu. Ze wcześniejszych przeżyć ala małżeńskich, broniłam się przed kolejnym zamazpójściem. Różnie bywało, taka szarpanina psychiczna Pomimo że kocham go, to żałuję że za niego wyszłam. Z pierwszego małżeństwa wychowuje 2 synów, ja mam córkę i jedno wspólne. Zdarzają się wyzwiska od najgorszych, wypomina mi ojca córki, były popychanki, szarpanina, i wyzwiska. Doprowadza do płaczu, poczym odwraca się i chce by za nim biec. Mam przepraszać, za to jak jestem traktowana. Mówił że kocha, a po tem że ma mnie gdzieś, moja córka go nie obchodzi. Najgorsze co może być, to być ta druga... Gorsza żona
 marian: 22.08.2019, 13:17
 Przykazanie nie cudzołóż nie dotyczy życia intymnego wdowca z wdówka.Cudzołóstwo lub zdrada małżeńska (łac. adulterium) – termin występujący w różnych kulturach, religiach i systemach prawnych, oznaczający akt współżycia płciowego osób, z których przynajmniej jedna jest związana małżeństwem z inną osobą. Niektórzy autorzy mylą niekiedy cudzołóstwo z nierządem, rozumianym jako akt współżycia płciowego osób, z których żadna nie jest związana z małżeństwem.
 Yyz: 24.05.2019, 19:16
 Dobra rada nie wychdz za mąż za wdowca może to być koszmar.
 marta: 06.07.2016, 12:15
 8 lat temu wyszłam za maz za wdowca,ktory ma dorosłego syna.Pierwszych 5 lat było cudownie,byly drobiazgi,ze jego brat nie akceptowal tego malzenstwa,syn zyl daleko,sporadycznie się spotykaliśmy.Wiem,ze maz co jakiś czas robil synowi drogi prezent.Koszmar się zaczal jak się urodzila wnuczka.Syn,synowa poszli na calosc-wnuczce się wszystko należy,wiec maz sprzedal wszystko co miał-spieniezyl dorobek swojego zycia i zabezpieczenie na emeryture.Wszytko dostal syn,obecnie jest bezdomny,mieszka u mnie.ZYcie ograniczyl do óddychania powietrzem-czekaniem na smierc.Zbuntowalam się przeciwko tej sytuacji.Chcialam,aby wrocil do syna,ale syn go nie przyjal.Teraz cos naobiecywal,poczekam na rezultaty,ale nie będę z nim siedzieć w 4rech scianach i czekac na ...Troche to wygląda na zapewnienie sobie darmowej opieki na starość.
 -M: 29.12.2015, 17:23
 witaj Moniko...wątek już stary...ale może zaglądniesz do niego przez przypadek... chciałam zapytać ..czy z jesteście szczęśliwi ? czy z perspektywy czasu podjęłaś słuszną decyzję wiążąc się z wdowcem? z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
 uki: 08.09.2015, 16:53
 tu sie nie zgadzam. tak naprawde to kocha ta jedna jedyna....


 ...........: 30.10.2013, 09:39
 "Udowodniono także naukowo, że ludzie w związkach małżeńskich żyją znacznie dłużej, skarżą się na mniej chorób i ogólnie cieszą się lepszym samopoczuciem niż osoby samotne." Taaa,ale za to oni najwięcej na życie narzekają...
 Jola: 25.12.2011, 09:51
 ej, jeśli kochasz drugi raz , to ślub kościelny przypominam, zawiera i nie opuszczę Cię aż do śmierci, ....więc jesteś WOLNY i TERAZ MASZ PRAWO DO LEGALNEGO KOŚCIELNEGO ŚLUBU Z WOLNĄ KOBIETĄ - nie bądź głupi , właśnie udowodnisz dzieciom, ze kochasz nadal Boga, dlatego nie żyjesz bez ślubu- weź ślub - jestem wdową , tez chciałabym poslubić wdowca- życze Ci mądrej decyzji- nie bądź sam
 ania: 13.12.2011, 19:58
 Od 2,5 roku jestem w związku małżeńskim. Gdy poznaliśmy się, mój mąż był od 3 lat wdowcem i samotnie wychowywał 4 dzieci ( od 9 do 17 lat małoletnich ). I tak oto zostałam żoną i mamą jednocześnie. Decyzja na małżeństwo nie była łatwa z uwagi na dzielącą nas odległość i obecność dzieci. Najstarsza córka jako pierwsza, tuż po ślubie zwróciła się do mnie - mamo. Dzieci zaakceptowały nasz związek. Odnośnie pana, który ma dylemat na powtórne małżeństwo i reakcję Jego dorosłych dzieci- uważam, że im szczególnie powinno zależeć na szczęściu ojca.
 monika: 11.12.2011, 11:56
 Prawie 5 lat temu wyszlam za maz za wdowca. Wczesniej byl zonaty ponad 20 lat - bardzo szczesliwie. Po kilku latach po smierci zony poznal mnie i jestesmy bardzo szczesliwi juz ponad 5 lat. Ja nie wyobrazalam ze mozna zyc tak "na niby" i byla tylko 1 opcja - malzenstwo. Maz ma corke z poprzedniego malzenstwa dorosla. Nie zaakceptowala ona naszego malzenstwa. Jednak maz postawil mnie na pierwszym miejscu jako zone. Szkoda, ze tak malo sie pisze o doroslych dzieciach krzywdzacych swoich rodzicow, gdy Ci chca zaczac nowa droge zycia. Malo sie pamieta o przykazaniu "nie pozadaj zadnej rzeczy blizniego swego". A tak wiele doroslych dzieci uwaza ze ma pelne prawo do spraw finansowych i pieniedzy rodzicow. Ja osobiscie zycze temu Panu Wdowcowi odwagi do malzenstwa (dla mnie kobieta moze zaistniec w pelni tylko w malzenstwie, jesli mowimy o bliskich relacjach mezczyzna - kobieta). I zycze mu tez odwagi w nowym zyciu, bo powtorne mazenstwo wdowca nie jest takie same jak w pierwszym malzenstwie.
(1)


Autor

Treść

Nowości

św. Ekspedytśw. Ekspedyt

Modlitwa do św. EkspedytaModlitwa do św. Ekspedyta

Litania do św. EkspedytaLitania do św. Ekspedyta

św. Elfegśw. Elfeg

św. Leon IXśw. Leon IX

Urodziny jeżyka JasiaUrodziny jeżyka Jasia

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej