Koronka do Miłosierdzia Bożego

(do odmawiania na zwykłej cząstce różańca)

Na początku: Ojcze nasz... Zdrowaś Mario... Wierzę w Boga... Na dużych paciorkach: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłagania za grzechy nasze i świata całego. Na małych paciorkach: Dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Na zakończenie (3 razy): Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem. O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego jako zdrój miłosierdzia dla nas, ufam Tobie" (Dzienniczek Bł. s. Faustyny 1,93). Wasze komentarze: Krzyś: 15.04.2010, 20:38 Boże miłosierny potrzebuje moja rodzina twojej pomocy i siły błagam niech bedzie wszystko dobrze JEZU UFAM TOBIE!!!!!!!!!! Gocha: 11.04.2010, 23:54 Miłosierny Boże, proszę Cię każdego dnia o zdrowie dla całej mojej rodziny oraz narzeczonego. Panie, błagam spraw by On wyzdrowiał, by wszystko skończyło się dobrze ! Dziękuję Ci za znalezienie przystani jaką jest to miejsce, gdzie mogę o wszystko Cię poprosić i za wszystko podziękować. Amen Monalka: 25.03.2010, 23:08 Panie Boże, gorąco modlę się za chłopca który został znaleziony w stawie. Nikt nie zna jego przeszłości ani wielkości bólu który musiał doznać w swym krótkim ziemski życiu. Błagam Cię Ojcze pozwól przekroczyć jemu bramę do Nieba. Obdarz go łaską i otul Swoją wielką Miłością. Ukryj go w swoich ranach aż minie Twój gniew. Spójrz ile osób na ziemi modli się za Twoje dziecko. Proszę Cię Ojcze wysłuchaj naszych próśb. Kocham Cię:) Dziękuję Jezu:) Monalka: 25.03.2010, 23:07 Panie Boże, gorąco modlę się za chłopca który został znaleziony w stawie. Nikt nie zna jego przeszłości ani wielkości bólu który musiał doznać w swym krótkim ziemski życiu. Błagam Cię Ojcze pozwól przekroczyć jemu bramę do Nieba. Obdarz go łaską i otul Swoją wielką Miłością. Ukryj go w swoich ranach aż minie Twój gniew. Spójrz ile osób na ziemi modli się za Twoje dziecko. Proszę Cię Ojcze wysłuchaj naszych próśb. Kocham Cię:) Dziękuję Jezu:) ola: 21.03.2010, 23:19 Boze przenajswietrzy, milosierny, litosciwy, wspanialy i wszechmogacy...prosze Cie o zbawienie dla mojego meza. On bardzo zaluje swego grzechu, miej litosc, nie pozwol by mi go zabrali...UFAM TOBIE JEZU renata: 19.03.2010, 05:21 Panie Jezu jestem wielka grzesznica,nie godna jestem prosic cie o cokolwiek,przepraszam za wszystko zlo ktore wyrzadzilam moim bliskim,miej w opiece moja rodzine;męża alkoholika,wspaniałych moich trzech synow,moich schorowanych rodziców i mnie grzesznice UFAM JEZY TOBIE Marek : 16.03.2010, 11:33 O Pani Przenajswietrza O Jezu milosierny Blagam Was o laske zbawienia dla calej mojej rodziny i dla tych ktorzeyfaszywie mnie obmawiaja Przebacz nam i przyjmij nasze blagania przepraszamy Cie Jezu jaga: 26.02.2010, 17:55 kochany boze ty jestes taki dobry a ja nic nie znacze jestem nikim jestem niewdzieczna i grzeszna przebacz mi prosze B.: 25.02.2010, 17:53 Święta Siostro Faustyno ,jestem okropną grzesznicą ,tyle razy obiecywałam Panu, że więcej nie popełnię tego grzechu,a jednak robiłam to ponownie.Błagam Cię o wstawiennictwo za mną u Pana Boga ,ażeby uwolnił mnie od tej nędzy strasznej i nawrócił moje serce. Dziękuję Ci Jezu za ten wypadek ,teraz wiem że to było Twoje wołanie, żebym wróciła do Ciebie .Dziękuję za tą łaskę Panie.Któż jest jak Bóg?to on nas kocha prawdziwą miłością ,tyle że my tego nie zauważamy ,jesteśmy tak zaślepieni swoimi sprawami ,dobrami materialnymi i szczęściem tu na ziemi.Jestem tak grzeszna,że nie godna jestem całować Twoich stóp Jezu.A jednak upomniałeś się o mnie.Niezgłębione jest Twoje Miłosierdzie.Ludzie kochają nas ,przychodzą i odchodzą, a Ty nigdy nas nie opuszczasz,bo tylko Ty umiesz kochać prawdziwie i na zawsze. Jezu Ufam Tobie. Justyna: 24.02.2010, 15:54 Panie Boze,prosze Cie o cud nawrocenia mojego meza Pawla.Prosze Cie by moj maz przebudzil sie i nawrocil,Kocham go bardzo,spraw abym ja tez byla dobra zona i matka.Jezu ufam Tobie. Ela: 24.02.2010, 12:02 Moj ukochany Ojcze w Niebie dziekuje za wysluchanie moich prósb. Ty Panie jestes Wszechmogacy ! Badz Pochwalony,Uwielbiony,Wysławiany,Adorowany i Gloryfikowany przez wszystkich ludzi na całej Ziemi ,teraz i zawsze i nawieki wieków.Amen. Jezu Ufam Tobie Miej prosze w swej opiece mnie ,syna i męża. Niechaj Opatrznośc Boza czuwa nad nami.Amen. Ela: 24.02.2010, 12:01 Moj ukochany Ojcze w Niebie dziekuje za wysluchanie moich prósb. Ty Panie jestes Wszechmogacy ! Badz Pochwalony,Uwielbiony,Wysławiany,Adorowany i Gloryfikowany przez wszystkich ludzi na całej Ziemi ,teraz i zawsze i nawieki wieków.Amen. Jezu Ufam Tobie Miej prosze w swej opiece mnie ,syna i męża. Niechaj Opatrznośc Boza czuwa nad nami.Amen. Ela: 24.02.2010, 11:42 Moj ukochany Ojcze w Niebie dziekuje za wysluchanie moich prósb. Ty Panie jestes Wszechmogacy ! Badz Pochwalony,Uwielbiony,Wysławiany,Adorowany i Gloryfikowany przez wszystkich ludzi na całej Ziemi ,teraz i zawsze i nawieki wieków.Amen. Jezu Ufam Tobie Miej prosze w swej opiece mnie ,syna i męża. Niechaj Opatrznośc Boza czuwa nad nami.Amen. Maria: 03.02.2010, 09:25 Panie Boże wszechmogący błagam Cię o to żeby mój syn zdał wszystkie egzaminy i dalej kontynuował nauke. Proszę ćię z całego serca. Bożena: 02.02.2010, 15:20 Jezu ufam Tobie polecam CI mojego syna Artura wspieraj go swoim światłem na egzaminie. Bożena: 02.02.2010, 15:18 Miłosierny Jezu przemieniaj serce Piotra daj mu dar nauki aby skończyl LO. Artur.Zgorzelec.: 01.02.2010, 18:04 Boże Mój Miłosierny proszę o łaske i opieke nad moją rodziną,pokieruj moimi myślami bym czynił dobro a zła wszelkiego unikał. Wzmocnij me serce,spraw bym uczył się pokory,uczciwości,życzliwości,był godnym,prawym człowiekiem. Napełnij me serce Miłością abym kochał bliżnich tak jak Ty Kochasz nas. Dziękuje Ci Panie za każdy dzień mojego nowego życia.-Jezu Ufam Tobie- Jadwiga: 20.01.2010, 19:13 Boże Miłosierny znów Cię zawiodłam, przebacz, Za twą miłość i opiekę nad moją rodziną dziękuję i ufam Tobie. A.: 05.01.2010, 21:36 do Krysi wejdz na www.sw.tereska.pl powinnas znalesc odpowiedz Krysia: 22.12.2009, 20:50 Panie Jezu, oświeć mnie, za wstawiennictwem Twej Służebnicy, Bł. S. Faustyny, jak mogę ofiarować Ci to, co nie należy do mnie, mianowicie "Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa." Jak mogę w swej małości dysponować tą Świętością. Jak mogę oddawać Bogu Jego własną istotę. Pomóż mi zrozumieć sens "Koronki" i przestać postrzegać jej słowa jako dysonans i wyraz pychy. Drodzy Forumowicze, czy ktoś mnie rozumie ? Czy ktokolwiek z Was miał kiedykolwiek podobną do mojej myśl? A może słowa są tu mało ważne ? Może istotne jest tylko żarliwe zaangażowanie i wielokrotne powtórzenia, tak jak w hinduskich mantrach ? Ale ja zawsze liczyłam się z wypowiadanymi słowami i poważnie traktowałam słowa, które do mnie trafiały. [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] (15) [16] [17] [18] Autor Treść Poprzednia [ Powrót ] Następna

[ Strona główna ]

Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt