Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki


Duchowa Adopcja


Formuła przyrzeczenia

Najświętsza Panno, Bogarodzico Maryjo, wszyscy Aniołowie i Święci, wiedziony(a) pragnieniem niesienia pomocy w obronie nienarodzonych, (ja, ....................) postanawiam mocno i przyrzekam, że od dnia .................... w Święto / Uroczystość .................... biorę w duchową adopcję jedno dziecko, którego imię Bogu jest wiadome, aby przez 9 miesięcy każdego dnia modlić się o uratowanie jego życia oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu.

Postanawiam:

  • odmówić codzienną modlitwę w intencji nienarodzonego
  • codziennie odmówić jedną tajemnicę różańca
  • przyjąć nadto (nieobowiązkowo) postanowienia:
    • ....................
    • ....................
    • ....................

Modlitwy do Ducha Świętego Modlitwy do Ducha Świętego
Praca zbiorowa
Potrzebujemy Ducha Świętego. On nas odnawia i prowadzi do świętości, ale przede wszystkim pokazuje nam, Kim jest Jezus. Wzywanie Go i codzienne poddawanie się Jego prowadzeniu to najlepsza metoda na udane, sensowne życie...... » zobacz więcej

Wasze komentarze:
 CANBERRKA: 07.10.2008, 22:25
 Podobnie jak Ela, zdarza mi się odmawiać modlitwę za moje adoptowane dzieciątko po północy, ale mam nadzieję że to się liczy, jak myslicie? Nigdzie nie znalazłam na ten temat odpowiedzi.
 Elka: 19.08.2008, 17:31
 Mateńko proszę o wytrwałość w modlitwie za adoptowane duchowo dzieciątko. Minęło zaledwie 20 tygodni, a mnie tak często zdarzało się odmawiać tą modlitwę po północy. Dziękuje Ci Mateńko Boża, że pomagałaś mi, kiedy przychodziła niepewność i zwątpienie. Proszę Cię Matko Boża wspomagaj mnie w modlitwie i w życiu.
 Ela: 30.05.2008, 00:18
  Do Gabi, Ponieważ nie byłam pewna, zdałam się na instynkt, który mi podpowiedział, żeby się modlić jak umiem. Więc odmawiam w intencji dziecka i jego rodziców modlitwę codzienną oraz dziennie jedną całą tajemnicę, np. czwartek ŚWIATŁA. Często odmawiam modlitwę po północy, ale mam nadzieję, że się liczy i tak. Pozdrawiam serdecznie SZCZĘŚĆ BOŻE.
 gabriela: 29.05.2008, 22:22
 Do Eli, jej pytania z 31 marca br, Elu, dopiero zauważyłam Twoje prośby o pomoc w wyjaśnieniu jak odmawiać różaniec, przy tej niezwykłej modlitwie.O ile wytrwałaś w niej do dzisiaj, a nie wątpię, to podpowiadam : codzienna modlitwa i jedna dziesiątka różańca poświęcona jednej z wybranych tajemnic, np. dzisiaj tajemnica zwiastowania NMP, jutro nawiedzenia św.Elżbiety i następne.Jak chcesz.Pozdrawiam Cię serdecznie,gabrysia Trwaj !!!!
 bogusia: 19.05.2008, 18:25
 Od 25 marca podjełam duchową adopcję,nie miałam problemów z odmawianiem modlitwy do szóstego tygodnia,kiedy to przeszłam prawdziwą walkę z szatanem.Przez trzy kolejne dni kiedy zaczynałam modlitwę moje myśli stawały się jedno obrazą Matki Najświętszej iJezusa ,sama bałam się tych myśli i aby je zagłuszyć zaczynałam modlić się głośno.Po trzech dniach wszystko wróciło do normy,pokonałam szatana.Bardzo głęboko wierzę,że dzieciątko zostaloocalone,chociaz wiem ,ze to dopiero początek,ale modlitwy zostają wysłuchane.Wiem to napewno,że warto.Sama jestem matką córki ocalonej przez modlitwe dziś już dorosłej kobiety.Być moze w nie dalekiej przyszłości rowmież mamy.Pan jest Wielki.Chwała Panu
 Elżbieta: 27.04.2008, 20:27
 Właśnie mija 4 tygodnie odkąd modlę się o życie dla dziecka i miłość do niego jego rodziców. proszę Cię Maryjo, mateńko nas wszystkich wspomagaj mnie w moich modlitwach i codziennym życiu. Dziękuje ci Maryjo za wszystko i proszę, bądź z nami i z tym dzieckiem i jego rodzicami, bo oni jeszcze nie wiedza jaki skarb jest im dany.
 Ela: 31.03.2008, 19:54
 Chciałam sie jeszcze zapytać, czy odmawiamy jedną tajemnice,,, tą samą, przez 9 miesięcy. Proszę dajcie odpowiedź. CZEKAM. Ja odmawiam Tajemnicę Szczęścia, staram się nie zaniedbywać modlitwy, podjęta modlitwa za dziecko nienarodzone jeszcze bardziej mnie umocni w postanowieniu. Pozdrawiam Elka.
 Ela: 31.03.2008, 18:59
 Pytanie, to tą modlitwę odmawia się codziennie, i co dalej. poprowadźcie mnie.
 ASIA: 07.03.2008, 09:23
 POMOZ MI PANIE WYTRWAC W MODLITWIE ,PROSZE WSZYSTKICH KTORZA MAJA WIECEJ WIARY I SILY NIZ JA ABY WY[PROSILI MI WYTRAWC NA TEJ MODLITWIE BOG ZAPLAC
 joanna: 12.01.2008, 10:48
 PANIE DAJ MI WYTRWANIE W MODLITWIE ADOPCYJNEJ UDZIELMI LASKI WIARY NADZIEI ZAWIERZENIA
 gabriela: 09.12.2007, 18:28
 do Tomka : a więc TRWAJMY w postanowieniu :), również pozdrawiam.
 Tomek: 09.12.2007, 11:30
 Gabriela ja rowniez od wczoraj! :) pozdrawiam
 gabriela: 09.12.2007, 10:05
 Wczoraj, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia,podjęłam drugą w swoim życiu adpocję duchową.Proszę o łaskę wytrwania w modlitwie.
  asia: 04.12.2007, 18:26
  BOZE PRZEBACZ MI ZE KIEDYS PRZED LATY DOKONALAM TEGO STRASZNEGO CZYNU ,MODLE SIE GORACO ZA MOJE NIENARODZONE DZIECIE ,DOPIERO NIEDAWNO USWIADOMILAM SOBIE ZLO JAKIE WYRZADZILAM TEMU ISTNIENIU MODLE SIE GORACO ZA JEGO DUSZE I MAM NADZIJE ZE DOZNAM ODPUSZCZENIA MEJ WINY TAKZE B CHCE PODJAC DUCHOWA ADOPCJE O KTOREJ DZIS PREZCZYTALAM
 Gabriela: 01.10.2007, 00:26
 Dzisiaj zakończyłam moją pierwszą w zyciu adoptcję duchową poczętego 9 miesięcy temu dziecka.Mam nadzieję,że moja modlitwa,która nie obyła się bez problemów - mimo tego stała się skuteczna.Dziekuję Bogu za wytrwanie, było nie jeden raz ciężko,a dzieciątko jest już wśród nas.Tylko Bóg zna Jego imię.Zachęcam do tej modlitwy innych.Od 8 grudnia tego roku chciałabym bardzo podjąć się tej modlitwy jeszcze raz.Mam 53 lata i bardzo wiele powodów, aby uratować jeszcze jedno maleństwo.To cudowne,że można w ten sposób uprosić Najwyższego o łaskę daru życia dla bezbronnej Istotki.Szczęść Boże wszystkim, którzy podjęli się tej misji,gabriela t.
 ewa: 24.09.2007, 17:53
 Mam 29 lat i jestem duchową mamą dziewięciorga dzieci czuję radość w sercu, gdy co roku rodzi się gdzieś uratowane przeze mnie dziecko. Teraz ratuje dziewiąte dziecko:)
 dedi: 16.08.2007, 22:08
 dopiero zaczęłam adopcję, to 4 dzień, to dzieciątko ma już całe 4 dni... :) modlę się nie tylko za to dziecko, ale za wytrwałość w modlitwie
 agata: 07.08.2007, 17:20
 mama 27 lat jak na razie dwa razy podjęłam się duchowej adopcji. mam troje dzieci. uważam ,ze duchowa adopcja to naprawdę zaden trud i kazdy dał by radę
 Anna Tułnowska, Białogard: 27.07.2007, 10:35
 Od 07.07.2000 roku dokładnie co 9 miesięcy adoptuję kolejne nienarodzone jeszcze a zagrożone utratą życia dziecko. Oprócz codziennej modlitwy w intencji dziecka oraz jego rodziców, by przyjęli dar BOŻY, pomagam innym.
 Monika: 07.05.2007, 18:16
 Mam 24 lata i w tym roku po raz piąty zostanę duchową mamą!:))) Super sprawa, że można uratować czyjeś życie naprawdę niewielkim kosztem. No i jeszcze ile dzięki temu można zyskać dla siebie samego- mam tu na myśli przede wszystkim wartości duchowe. Mam nadzieję, że Pan Bóg pozwoli mi także zrealizować się jako biologiczna matka i żona...:)
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] (8) [9]

Autor

Tresć


[ Powrót ]

 
[ Strona główna ]

Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda |

Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej