Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki
Nabożeństwo Pierwszych Sobót Miesiąca
Magnificat...

Wielbią dusze nasze Pana
za wielkie dzieła,
których dokonał
za pośrednictwem
Matki Bożej Fatimskiej!

Nabożeństwo
Pierwszych Sobót Miesiąca


Historia nabożeństwa

W centrum fatimskich objawień znajduje się trzyczęściowa tajemnica. Dwie pierwsze części zostały już wyjawione przed laty: to prawda o istnieniu piekła i nabożeństwie pierwszych sobót. Została one ujawnione przez Siostrę Łucję na początku historii objawień fatimskich - pod koniec 1927 r.

Ktoś zapyta, dlaczego te dwie części zostały tak szybko ujawnione? Odpowiedź jest prosta: za ich pomocą Bóg chce pomóc światu zagrożonemu przez zło. Wizja piekła z lipca 1917 r. ma nam uświadomić "nieopłacalność" grzesznego korzystania z rzeczy doczesnych... Przypomina się słynny "zakład Pascala", za pomocą którego wybitny uczony francuski udowadniał konieczność kierowania się w życiu zestawem praw moralnych. Jeśli - rozumował Pascal - istnieje życie wieczne, do którego człowiek może się dostać unikając grzechu i wybierając trudne dobro, to mądrzej jest zrezygnować nawet z kilkudziesięciu lat największych przyjemności, by cieszyć się szczęściem przez całą wieczność, niż korzystać z doczesnych radości za życia na ziemi, a cierpieć przez całą wieczność. Obie strony tego wzoru - tłumaczył jeszcze - są tak nieproporcjonalne, zarówno co do ilości czasu jak i jakości szczęścia, że opłaca się zaryzykować i prowadzić życie ascetyczne nawet wtedy, jeśli prawdopodobieństwo istnienia wieczności byłoby niewielkie...

Patriarcha Lizbony, Kardynał Cerejra, powiedział, że objawienie w Fatimie to manifestacja Niepokalanego Serca Maryi w naszym współczesnym świecie, manifestacja zbawcza. Nabożeństwo Pierwszych Sobót należy do najważniejszych elementów składowych kultu Niepokalanego Serca Maryi, o który prosiła Matka Boża w swych objawieniach w 1917, a następnie w 1925 i 1929 r. Dopóki ta prośba Maryi nie zostanie spełniona, wiele łask nie może zostać udzielonych światu...

A cóż dopiero mówić o oczywistości tego rozumowania, jeżeli dostarczyłoby się człowiekowi dowodu na istnienie piekła! Bóg dał nam go przez ukazanie dzieciom fatimskim wizji miejsca potępienia wiecznego. Sens objawienia pierwszej tajemnicy fatimskiej jest więc oczywisty. Ma ono powstrzymać nas od popełniania zła, nawet jeśli motywacją do zmiany naszego życia na lepsze będzie strach, nie miłość.

"Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Bóg chce je uratować, Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli uczyni się to, co wam powiem, wielu zostanie przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie."

Matka Boża Fatimska, 13 lipca 1917

Za to druga część tajemnicy fatimskiej mówi właśnie o miłości! Przede wszystkim o miłości do Najświętszej Maryi Panny, o wynagradzaniu Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy, jakimi ludzie obrażają Ją w Jej świętości i otrzymanej przez Boga misji. Mówi również o miłości do grzeszników, a więc o naśladowaniu Maryi w Jej postawie szczególnego matczynego zatroskania o chore dzieci, zagrożone śmiercią wieczną.

Podobnie jak temat grzechu przewija się przez wszystkie rozmowy Hiacynty, Franciszka i Łucji z Matką Bożą Fatimską, tak jest i z tematem Serca Maryi i wynagradzania mu za zniewagi. Istotne elementy nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi zostały przekazane już w czerwcu 1917 r., a więc - co ciekawe - przed ujawnieniem dzieciom pierwszej tajemnicy fatimskiej - przed słynną wizją piekła. Mało kto zwraca uwagę na ten element Maryjnej logiki, według której Matka Najświętsza mówi najpierw o tajemnicy skierowanej do swych czcicieli, tajemnicy miłości, i wyraźnie daje do zrozumienia, że "druga" tajemnica fatimska ma znaczenie pierwszorzędne, że właśnie dla jej przekazania i rozpowszechnienia Łucja ma żyć przez wiele lat. Dopiero później Maryja mówi o tajemnicy adresowanej do ludzi bardziej obojętnych i nie żyjących pragnieniem zjednoczenia z Bogiem, o tajemnicy, w której motywacją do zmiany życia jest strach przed potępieniem. Podczas czerwcowego spotkania Matka Boża tłumaczy misję zleconą Łucji: "Ty jednak zostaniesz tu przez - jakiś czas. Jezus chce posłużyć się tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałabym - tłumaczy - ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Kto je przyjmie, temu obiecuję zbawienie dla ozdoby mego tronu". Dziewczynkę, zmartwioną, że zostanie sama, pociesza: "Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę. Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga".

Wtedy nastąpiła słynna wizja Niepokalanego Serca Maryi. "W chwili, gdy [Maryja] wypowiadała te ostatnie słowa, otworzyła swoje dłonie i - jak wspomina Łucja - przekazała nam... odblask tego niezmiernego światła... Hiacynta i Franciszek wydawali się stać w tej części światła, które wznosiło się do nieba, a ja w tej, które się rozprzestrzeniało na ziemię". W swym wspomnieniu Siostra Łucja skomentowała to wydarzenie następująco: "Wydawało się nam, że tego dnia światło miało przede wszystkim utwierdzić w nas poznanie i miłość szczególną do Niepokalanego Serca Maryi... Od tego dnia - dodaje odczuwaliśmy w sercu bardziej płomienną miłość do Niepokalanego Serca Maryi".

"Przed prawą dłonią Matki Bożej - pisze dalej fatimska wizjonerka - znajdowało się Serce otoczone cierniami, które wydawały się je przebijać. Zrozumieliśmy, że było to Niepokalane Serce Maryi, znieważane przez grzechy ludzkości, które pragnęło zadośćuczynienia".

Miesiąc później, już po ukazaniu dzieciom wizji piekła, Maryja nawiązuje do wyjawionej już wcześniej idei Nabożeństwa Pierwszych Sobót. Mówi: "Ofiarujcie się za grzeszników i mówcie często, zwłaszcza gdy będziecie ponosić ofiary: «O Jezu, czynię to z miłości do Ciebie, za nawrócenie grzeszników i jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi»". A po wspomnianej już wizji piekła dodaje m. in.: "Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje".

Związek obu znanych nam części tajemnicy fatimskiej jest wyraźny. Nabożeństwo Pierwszych Sobót ma być nie tylko środkiem oddawania czci Matce Najświętszej i formą własnego uświęcenia, ale i skutecznym środkiem ratowania ludzi przed wiecznym potępieniem.

"Ofiarujcie się za grzeszników i mówcie często, zwłaszcza gdy będziecie ponosić ofiary: «O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, za nawrócenie grzeszników i jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi»."

Matka Boża Fatimska, 13 lipca 1917

Pełne objawienie treści nabożeństwa pierwszych sobót zostało ukazane Siostra Łucji 10 grudnia 1925 r. w klasztorze w Pontavedra. Fatimska wizjonerka, już zakonnica, miała kolejne widzenie Matki Bożej, która tym razem pokazała się z Dzieciątkiem Jezus. Wizja była szczególnie osobista i towarzyszyła jej bardzo intymna atmosfera przyjaźni i zażyłości; czytamy bowiem w napisanym przez Siostrę Łucję tekście, że "Najświętsza Maryja Panna położyła Łucji rękę na ramieniu" i "pokazała cierniem otoczone serce, które trzymała w drugiej ręce", zaś Dzieciątko Jezus powiedziało: "Miej współczucie z Sercem Twej Najświętszej Matki, otoczonym cierniami, którymi niewdzięczni ludzie wciąż je na nowo ranią, a nie ma nikogo, kto by przez akt wynagrodzenia te ciernie powyciągał".

Jezus prosi o zrównoważenie (a właściwie o przeważenie) zła dobrem, zniweczenia siły zła, które wbija ciernie w Serce Maryi, siłą dobra, która sprawi, że stare kolce zostaną wyjęte, a nowe ostre kolce nigdy nie dotkną Niepokalanego Serca Maryi. Taki jest sens zadośćuczynienia czy wynagrodzenia.

"Przybędę, by prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Jeśli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał. Różne narody zginą, na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje."

Matka Boża Fatimska, 13 lipca 1917

Po słowach Dzieciątka Jezus odezwała się Maryja: "Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią. Przynajmniej ty staraj się Mnie pocieszyć i przekaż wszystkim, że w godzinę śmierci obiecuję przyjść na pomoc ze wszystkimi łaskami tym, którzy przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię św., odmówią jeden różaniec 1 przez 15 minut rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi towarzyszyć Mi będą w intencji zadośćuczynienia".

Tak, skoro "ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią" Niepokalane Serce Maryi, trzeba stale mu wynagradzać...

Raz jeszcze Matka Najświętsza wskazała na znaczenie nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. Było to podczas ostatniego ujawnionego przez Łucję objawienia, które miało miejsce w hiszpańskim klasztorze w Tuy, 13 czerwca 1929 r. W wizji, jaką oglądała wizjonerka, "pod prawym ramieniem krzyża stała Najświętsza Maryja Panna. Była to Matka Boża Fatimska ze swym Niepokalanym Sercem w lewej ręce, bez miecza i róż, ale z cierniową koroną i płomieniem... Matka Boża rzekła do mnie: «Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu... Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie...»"

Nie nam wnikać w plany Bożej Opatrzności, ale można się pokornie domyślać, że realizacja obietnic Matki Bożej Fatimskiej została uzależniona od dwojakiej współpracy Kościoła z Niepokalanym Sercem Mani. które ma umożliwić Bogu wylanie na świat łaski wypełniające Serce Matki Bożej. Pierwszy wymiar to działanie Ojca Świętego i biskupów, w więc kościelnej hierarchii - mają oni poświęcić Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Drugi wymiar dotyczy wiernych, całego ludu Bożego - ma on praktykować Nabożeństwo Pierwszych Sobót i w ten sposób okazać miłość i pragnienie wynagradzania Niepokalanemu Sercu Maryi. Pierwsza forma współpracy została już przeprowadzona i przyjęta przez Boga. Jan Paweł II poświęcił świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, co pociągnęło za sobą zapowiedziany w Fatimie upadek komunizmu. Drugi wymiar współpracy ciągle leży przed nami... Dopóki świat nie zacznie żyć Nabożeństwem Pierwszych Sobót, dopóty nie staniemy się świadkami triumfu Niepokalanego Serca Maryi.

Wasze komentarze:
 grazyna: 10.06.2012, 19:20
 Matko Boza prosze o Twa opieke nad rodzina .Dziekuje za Twe Laski i prosze o wskazanie wlasciwej drogi by nie bladzic .Pomoz mi znalesc prace .Umocnij nasze relacje rodzine,by byla milosc wiara szacunek
 GW: 09.06.2012, 12:17
 Matko Boza dziekuje za Twa pomoc i prosze czuwaj nad nasza rodzina by zawsze byla milosc wiara szacunek .Prowadz nas do Siebie.Bog zaplac
 grazyna: 08.06.2012, 21:04
 Matko Boza dziekuje za Twa pomoc i prosze czuwaj nad moja rodzina .Prowadz nas do Swego Syna .Pomoz mi znalesc prace
 Graga: 03.06.2012, 22:22
 Maryjo ,Najswiętsza Panienko - dziękuję za wsystkie łaski którymi mnie i moją rodzinę obdarzasz każdego dnia .Tobie najświętsza matenko oddaje się cala abyś mogła się mną posługiwać , bym mogła być narzędziem w Twoich rękach , które to może sie przyczynić do pocieszenia Twojego Niepokalanego Serca, które strasznie cierpi z powodu zła które ludzie sami do siebie zapraszają . Kocham Cię i proszę błogosław mnie i moim bliskim .
 grazyna: 03.06.2012, 15:43
 Ukochana Matko prosze o Twa opieke nad Sabinka,wczasie pobytu w szpitalu ,czuwaj nad nia i niech wszystko szczesliwie sie zakonczy i szybko wraca do zdrowia
 grazyna: 03.06.2012, 15:40
 Matko Boza pod Twa opieke oddaje moja rodzine .Czuwaj nad nami i wskazuj wlasciwa droge ku wierze milosci szacunku.Dziekuje za Twe Laski i prosze o dalsze wsparcie w trudnych chwilach .Bog zaplac
 grazyna: 02.06.2012, 13:58
 Matko Boza czuwaj nad moja rodzina ,pomoz mi pokonac te trudne chwile bo juz nie mam sil.Pomoz rozwiazac problemy z mezem.Oswiec go Matko.
 Janusz: 02.06.2012, 11:55
 Matko Boża otocz mnie płaszczem opieki Matczynej i dodaj siły aby przemóc straszną chorobę i abyś mnie przyjeła do swojego orszaku w niebie.
 grazyna: 01.06.2012, 15:01
 Matko Boza pod Twa opieke sie oddaje i moja rodzione ,umocnij nas by nie bladzic
 G : 31.05.2012, 12:29
 Matko Boza prosze o Twa opieke nad rodzina szczegolnie nad dziecmi wskaz nam wlasciwa droge ku milosci wierze ,czuwaj nad nami i wspieraj w trudnych chwilach.
 G : 31.05.2012, 12:28
 Matko Boza prosze o Twa opieke nad rodzina szczegolnie nad dziecmi wskaz nam wlasciwa droge ku milosci wierze
 aga: 30.05.2012, 19:58
 mam pytanie! Czy to nabożeństwo liczy się gdy wybiorę wieczorną mszę świętą, bo przecież już wtedy czyta sie liturgię z niedzieli? Czy lepiej udać sie na mszę poranną! Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję!
 GW: 30.05.2012, 17:39
 Matko Boza prosze o Twa Mayczyna opieke nad moja rodzina ,prowadz nasz ku Bogu .Daj mi sile bym pokonala trudnosci i podjela wlasciwa decyzje.Pomoz mi znalesc prace
 grazyna: 26.05.2012, 11:57
 Matko Boza ratuj nasze malzenstwo otocz swa opieka nas i dzieci.Wskaz wlasciwa droge ku milosci wierze szacunku,umocnij nas.
 KRZYSZTOF: 24.05.2012, 22:25
 MATECZKO UKOCHANA NATCHNIJ WSZYSTKICH TWYCH CZCICIELI I TYCH KTÓRYCH PRAGNIESZ DO MODLITWY ZA KONAJĄCYCH DANEGO DNIA. TAK MAŁO LUDZI ZNA TĄ INTENCJĘ I TAK MAŁO WIEDZĄ O TYM JAK TA MODLITWA JEST WAŻNA I JAKĄ MA MOC! MODLITWĄ W W/W INTENCJI MOŻNA OCALIĆ TAK WIELE DUSZ KTÓRE GINĄ W PIEKLE! TYLKO DLATEGO ŻE NIE MIAŁ SIĘ KTO ZA NIE POMODLIĆ -czy to nie straszne? na nas też przyjdzie godzina śmierci i także będziemy potrzebować modlitwy i jeśli do ludzi ten apel nie dotrze to kto się za nas pomodli ? W OSTATNICH CHWILACH ŻYCIA TAKIEJ DUSZY MOŻNA WYPROSIĆ ŁASKĘ SKRUCHY . CZY TO NIE OGROMNA ŁASKA "MIEĆ WPŁYW" NA CZYJĄŚ WIECZNOŚĆ I ZDOBYWAĆ ORĘDOWNIKÓW W NIEBIE??? DZIĘKUJĘ MATEŃKO , PRZEPRASZAM . JESTEM PRZY TOBIE PAMIĘTAM CZUWAM TOTUS TUUS MARYJO . AMEN.
 ktoś: 23.05.2012, 20:49
 O Motko Najświetsza dziekuje Ci z calego serca za mojego Wspanialego Meza i Slicznego, dorodnego Synka, PRZEPRASZAM CIE BARDZO za moj upor i brak cierpliwosci,prosze pomoz mi byc lepszym czlowiekiem, doceniac co mam a nie narzekac wiecznie, cieszyc sie kazda chwila i byc godna Wiary w Ciebie...Blagam pomoz uspokoic moje mysli i cialo, dodaj mi odwagi do dalszego zycia...Ja wiem ze zbladzilam....WYBACZ....otocz mnie opieka swoja i doradzaj gdy mam metlik w glowie...Obiecuje poprawe, obiecuje prace nad soba, Prosze Cie tylko badz przy mnie ... pozwol mi Cie wielbic na nowo...
 NATHI: 20.05.2012, 16:17
 O Motko Najświetsza dziekuje Ci z calego serca za mojego Wspanialego Meza i Slicznego, dorodnego Synka, PRZEPRASZAM CIE BARDZO za moj upor i brak cierpliwosci,prosze pomoz mi byc lepszym czlowiekiem, doceniac co mam a nie narzekac wiecznie, cieszyc sie kazda chwila i byc godna Wiary w Ciebie...Blagam pomoz uspokoic moje mysli i cialo, dodaj mi odwagi do dalszego zycia...Ja wiem ze zbladzilam....WYBACZ....otocz mnie opieka swoja i doradzaj gdy mam metlik w glowie...Obiecuje poprawe, obiecuje prace nad soba, Prosze Cie tylko badz przy mnie ... pozwol mi Cie wielbic na nowo...
 I.R.: 16.05.2012, 19:43
 Najświętsza Panienko proszę Cię o opiekę nad moją rodziną o zdrowie dla moich bliskich i dla mnie.o nawrócenie grzeszników w rodzine.polecam się Najświętszemu Sercu Twemu.
 grazyna: 13.05.2012, 18:24
 Matko Boza prosze czuwaj nad nami .Wskazuj wlasciwa droge.Oddaje sie z rodzina w Twa Matczyna opieke
 renata: 12.05.2012, 20:41
 matko prowadz krystiana do nas spraw zeby pokochal ines to jego corka wlej do jego serca milosc do malej juli i do mnie spraw zeby ta kobieta dala nam spokoj blagamy cie
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] (26) [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35]

Autor

Tresć


[ Powrót ]

 
[ Strona główna ]

Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda |

Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej