Balwierz i guruPrzed nawiedzeniem słynnego sanktuarium pewien wymizerowany guru poszedł do balwierza, który właśnie golił jakiegoś tłustego i rumianego mężczyznę. Balwierz natychmiast odszedł od obsługiwanego klienta i, z troską i szacunkiem, obsłużył guru. Następnie dał mu kilka monet i polecił się jego modlitwom.Guru postanowił w duchu, że zapłaci balwierzowi całą jałmużną, jaką zbierze tego dnia. Po kilkudziesięciu godzinach jakiś nieznajomy podszedł do guru i dał mu woreczek pełen złotych monet. Guru pobiegł szybko do balwierza, wyciągając dłoń z garścią złota. Ten jednak powiedział doń z urazą: - Czy ci nie wstyd, właśnie tobie, który powinieneś być święty, płacić za pracę, którą wykonałem z miłości do Boga? Tradycja derwiszów
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |