Ziarno miłościDwaj bracia wspólnie gospodarowali. Jeden z nich, żonaty, miał dużą rodzinę. Drugi był kawalerem. Zawsze dzielili się równo plonami swojej pracy i zyskami.Pewnego dnia nieżonaty brat pomyślał sobie: "To nie w porządku, że dzielimy się równo plonami i zyskami. przecież ja jestem sam i mam niewielkie potrzeby". Więc co noc wyjmował worek ziarna z własnej skrzyni i zakradał się do stodoły brata, żeby go tam podrzucić. Tymczasem żonaty brat powiedział sobie: "To nie w porządku, że dzielimy się równo plonami i zyskami. W końcu jestem żonaty, mam żonę, która się o mnie troszczy, i dzieci, które się mną zajmą w przyszłości. A mój brat nie ma nikogo, kto zadba o jego przyszłość". Więc co noc on również brał worek swojego ziarna i ukradkiem podrzucał bratu. Obaj przez lata głowili się, dlaczego ich ziarna nigdy nie ubywa. Wreszcie którejś nocy wpadli na siebie w ciemności. Wtedy pojęli, co się dzieje. Zdjęli worki z pleców I uściskali się. Autor nieznany
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |