Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Nic tam nie wyrośnie

Co roku, gdy latem wbijam zęby w soczysty miąższ pomidora z naszego ogródka, wracam myślą do zabawnego zdarzenia z czasów, kiedy wspólnie z dwoma innymi seminarzystami poprosiliśmy o pozwolenie na założenie warzywnika. Nasza uczelnia znajdowała się w centrum dużego miasta. Podwórko miała niewielkie. Właściwie był to niewielki, usłany kamieniami parking. My jednak starannie wytyczyliśmy teren pod przyszły ogród, uwzględniając miejsca o najlepszym nasłonecznieniu.

Udaliśmy się do przełożonego, by przedstawić mu plan posadzenia na niewielkim skrawku ziemi dyń, pomidorów i ogórków. Jedyne koszta tego przedsięwzięcia stanowiło wypożyczenie grabi, motyki i gracy. Jednak wcale nie tak łatwo było uzyskać pozwolenie. Żaden z nas - autorów pomysłu z ogródkiem - nigdy nie zapomni reakcji naszego zwierzchnika. Z lekko znudzoną miną przechylił głowę, popatrzył na nas i powiedział zniechęcająco:

- Tracicie tylko czas. Nic tam nigdy nie wyrośnie! Ale skoro się upieracie, to proszę bardzo.

Dostaliśmy przyzwolenie z góry! Co z tego, że niezbyt entuzjastyczne. Wypożyczyliśmy narzędzia, zgrabiliśmy kamienie tworząc obrys naszego ogródka, zamachnęliśmy się motyką i natrafiliśmy na to, co dawniej musiało być składowiskiem kompostu. Spełniony sen ogrodnika - ciemna, żyzna gleba czekająca tylko na odkrycie. Wyszczerzyliśmy się do siebie w uśmiechu: "O nie, nic tam nie wyrośnie".

Jak się już zapewne domyślacie, owszem, wyrosło. Co więcej, musieliśmy dwukrotnie wymienić paliki, do których podwiązaliśmy krzaczki pomidorów, aż w końcu trzeba było przyciąć ponad dwumetrowe rośliny coraz bardziej przypominające drzewa niż krzaki.

Ilekroć spotykam się z grupą kolegów z seminarium, wspominamy tę historię. "Nic tam nigdy nie wyrośnie!"

Czy to nie zadziwiające, jak wiele można się nauczyć z uprawy ogrodu - o życiu, o ludziach? Ileż to razy mówiliśmy o kimś - młodym, starym, w średnim wieku -że nic tam nigdy nie wyrośnie? Może potrzeba tylko tego żeby ktoś pomógł tym ludziom usunąć zewnętrzną warstwę kamieni i odsłonić żyzną, tłustą glebę życia, która tylko na to czeka.

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej