Doskonały przez cierpieniaBóg nigdy nie zesłałby ci ciemności, gdyby wiedział, że światłość będzie ci służyć. Lecz nie lgnąłbyś do Jego Opiekuńczej dłoni gdyby twa droga zawsze jasna była. Nie dbałbyś, by kroczyć wiarą, gdybyś zawsze mógł chodzić widzeniem.Prawda to, że On zsyła ci wiele udręk, napawa twe serce smutkiem i na biedną, strudzoną twą głowę nakłada koronę cierniową On wie, jak niewielu w ogóle osiągnęłoby Niebo gdyby ból nie przywiódł ich tam. Tak więc zsyła ci oślepiającą ciemność i piec ognisty siedmiokroć rozgrzany. Jedyna to droga, wierz mi, byś pozostał u jego stóp. Łatwo bowiem zbłądzić, gdy życie staje się gładkie i przyjemne. Dlatego wtul swoją dłoń w Jego Ojcowską dłoń i śpiewaj po drodze, jeśli możesz. Twa pieśń pocieszy może kogoś, czyja odwaga opada. Jeśli zadrżą ci usta przy pieśni, tym więcej będzie Bóg cię miłował. Poems of Dawn
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |