Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Dziennikarz diakonem

Kościołowi warszawskiemu przybył nowy duchowny. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie był żonaty! Mowa tu o pierwszym w archidiecezji, a trzecim w Polsce diakonie stałym, którego w niedzielę 9 sierpnia w kościele św. Marii Magdaleny w Magdalence wyświecił abp Kazimierz Nycz. Został nim znany telewizyjny dziennikarz pracujący obecnie w Centrum Myśli Jana Pawła II Bogdan Sadowski.

- Umocniony Duchem Świętym będzie pomagał biskupowi i jego prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i miłości, okazując się sługą wszystkich. Będzie mógł głosić Ewangelię, a na polecenie biskupa - także kazania. Będzie mógł rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu i asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić, nosić wiatyk do ciężko chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu - przypomniał zadania diakona stałego w Kościele abp Nycz. Wyjaśnił także, że niedzielna uroczystość nie jest historyczna w wymiarze Kościoła powszechnego. Diakonat stały był w nim obecny od samego początku i przywrócił go już Sobór Watykański II. Jest za to historycznym przywróceniem tej posługi w archidiecezji warszawskiej. Chociaż w Polsce - jak w wielu innych krajach - nie ma potrzeby wyświęcania diakonów stałych w związku z brakiem księży, to w Kościele polskim mają oni rację bytu. - Im słabsi jesteśmy od Apostołów, tym więcej potrzebujemy pomocników - przywołał modlitwę wypowiadaną w czasie święceń kapłańskich. - Potrzebujemy pomocników spośród ludzi świeckich, którzy będąc w środku świata, mając rodzinę i pracę, będą przy ołtarzu. Chcemy pokazać, że jest w Kościele miejsce do pracy duszpasterskiej także dla diakonów stałych - dodał.

Bogdan Sadowski ma 53 lata, od 30 lat jest żonaty i ma dwóch dorosłych, żonatych już synów. - Mam nadzieję, że niedługo będę mógł wykonać posługę chrztu swoich wnuków - rozruszał zebranych pod koniec uroczystości, dziękując abp. Nyczowi za przyjęcie w poczet warszawskiego duchowieństwa.

Aby zostać diakonem stałym, czyli nie mającym możliwości przyjęcia świeceń kapłańskich, trzeba mieć zgodę biskupa, co najmniej 35 lat, pięcioletni staż małżeński oraz pisemną zgodę żony. Jeżeli ktoś jest kawalerem, musi mieć skończone 25 lat i zobowiązać się do wieczystego celibatu. Aby mieć wykształcenie teologiczne na równi z kapłanami powinien skończyć do czasu święceń wyższe studia teologiczne.

W posługiwaniu diakonów stałych w Kościele ważną zasadą jest pierwszeństwo obowiązków rodzinnych i zawodowych. Dlatego dobrze jest, by np. dzieci diakonów stałych osiągnęły pewną przynajmniej samodzielność. Diakoni posługują w miejscu wyznaczonym im dekretem miejscowego biskupa. Z reguły jest to ich macierzysta parafia. Tak też - jak zapowiedział abp Nycz - będzie w przypadku nowo wyświęconego diakona Bogdana.

Poprzedni dwaj polscy diakoni zostali wyświęceni przed rokiem w diecezjach toruńskiej i pelplińskiej. Na świecie jest ich obecnie ok. 32 tys. Jako osoby duchowne noszą - chociaż nie w Polsce - koloratki.

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej