Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Powołanie, jak rozeznać własne powołanie?

Powołanie pomaga człowiekowi wyzwolić się, to pewne, ale wcześniej trzeba wyzwolić powołanie.

Spis treści o powołaniu

MODLITWA O ROZPOZNANIE POWOŁANIA

Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia - pomóż mi je znaleźć.

Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to, coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.

Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę gdzie mnie poślesz.

Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Poprowadź mnie po ścieżkach Twoich.

Trzy sposoby rozpoznawania swojego powołania

  1. Prosić w modlitwie Boga o odpowiedź.
  2. Zapytywać swego kierownika duchowego.
  3. Zadawać pytanie samemu sobie, świadomemu własnych skłonności.

Czym jest powołanie?

Rozważania o powołaniu

Powołani do kapłaństwa i zakonu

Modlitwy powołaniowe

Listy i pytania o powołaniu

Zakony i zgromadzenia

Rozmowy o powołaniu

Powołani do życia konsekrowanego

Powołani do małżeństwa

Powołanie do samotności?

Wiersze i zamyślenia o powołaniu

Opowiadania o powołaniu

Posługa powołanych

Diakonat stały

Świadectwa życia samotnego

Samotność w świecie

Dla szukających powołania

Życiowe powołanie

Forum powołaniowe

Wasze komentarze:
s. Celina CSS (kanoniczka): 21.04.2011, 08:55
Bardzo dziękuję za dobre słowa. Ja po prostu staram się być SIOSTRĄ dla wszystkich, również dla młodych :) Ogarniam was modlitwą i życzę łaski Ducha Świętego, aby dotykała waszych serc w tym świętym czasie Triduum a potem ogromnej radości i pokoju ze Zmartwychwstania Pańskiego.
monika 16: 20.04.2011, 22:27
Włóczikij jesli chcesz cos wiedzieć na temat zakonów bezhabitowych napisz monika161285@wp.pl pozdrawiam. Zakony bezhabitowe nie tylko załozył Honorat
:D: 19.04.2011, 23:53
Droga Siostro CELINO... Dziękuję za odpowiedź :) Dodam tylko, że Siostra do takiej roli z pewnością się nadaje ;) POZDRAWIAM :)
s. Celina CSS (duchaczka): 19.04.2011, 14:34
Właśnie sprawdziłam. Mój długi wpis się nie pojawił :( Postaram się coś z niego odtworzyć. Ja nie jestem referentką, ale odpowiem tak jak rozumiem. Referentka czy referent powołaniowy to osoba, którra odpowiada na pytania młodych na temat Zgromadzenia czy rozeznawania powołania. Sama wiem z własnego doświadczenia jak ważną osobą była dla mnie siostra, która mi towarzyszyła. Każde powołanie to dar i tajemnica, to zaproszenie Jezusa, na które każdy w wolności odpowiada lub nie. A ponieważ jesteśmy ludźmi, doświadczamy zawirowań i pokus, posiadamy pragnienia i niekiedy niezaspokojone potrzeby. Żeby nie zagubić się w tym gąszczu w trakcie rozeznawania, dobrze gdy towarzyszy nam osoba, która podobną drogę przeszła. Z modlitwq (celiroza@interia.pl)
s. Celina CSS (duchaczka): 19.04.2011, 08:12
do :D:) WYBACZ MI, ŻE CHCĄC SZYBKO ODPOWIEDZIEĆ NA TWOJĄ PROŚBĘ NIE PODAŁAM NADAWCY, ALE TEN DLUGI WPIS O ROLI REFERENTKI BYŁ ODE MNIE DLA CIEBIE :) (celiroza@interia.pl)
:D: 19.04.2011, 00:03
Pytanie do Siostry Celiny, ale jak ktoś z osób "zwykłych" zna odpowiedź, to też może odpisać :) Czym konkretnie zajmuje się siostra zakonna, która jest referentką do spraw powołań (nie wiem, czy tak to się fachowo nazywa)??? Z góry dziękuję za odpowiedź :) POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW... Pax et Bonum :)
mady:): 18.04.2011, 13:44
Witajcie Kochani! Chciałabym się z Wami podzielić swoją radością, ponieważ dzisiaj już za 2 godz wyjeżdżam ponownie do Sióstr Augustianek od Miłosierdzia Jezusa z Pont-LAbbe. Razem z Siostrami będę przeżywać Wielki Tydzień i Zmartwychwstanie Pana Jezusa, a poźniej beatyfikację Ojca Świętego Jana Pawła II. Porszę Was o modlitwę, aby moja podróż przebiegła bezpiecznie:) Odezwę się do Was jak będę u Sióśtr:) Z radością i pamięcią w modlitwie...:)
s. Celina CSS (kanoniczka): 18.04.2011, 10:41
Drodzy Forumowicze, życżekażdemu i każdej z Was darów Ducha Świętego na czas rozpoczynającego się Wielkiego Tygodnia, poruszenia serca podczas przeżywania największych odkupieńczych tajemnic naszej wiary. By nasza wiara umocniła się, bo miłość Jezusa do nas osobiście jest wieksza niż całe nasze zło i słabość, większa niż szatan i jego panowanie i większa niż śmierć... Z modlitwą (celiroza@interia.pl)
s. Helena (elżbietanka): 18.04.2011, 00:05
Szczęść Boże! Serdecznie zapraszam na rekolekcje wakacyjne dla dziewcząt od 15 roku życia w góry do Szczyrku: 26 czerwiec 2011 - 2 lipiec 2011. Koszt: 150 zł. Zgłoszenia najpóźniej do 5 czerwca s.helena@interia.pl SERDECZNIE ZAPRASZAM i czekam na zgłoszenia!
Oblicze: 17.04.2011, 16:55
«Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje » (Łk 9, 23). Te słowa wyrażają radykalizm wyboru, który nie dopuszcza wahań i którego nawet nie można odwołać. Jest to wybór na całe życie... Każdego dnia, w każdej godzinie, minucie, sekundzie... Jest Wielki Tydzień... Moje serce mi dyktuje by jeszcze bardziej zjednoczyć się z Panem... Trwać w Jego obecności... Przyjąć Krzyż, który jest źródłem, drogą i znakiem mego zbawienia... Krzyż, który jest bramą do nieba... Zachęcam wszystkich do szczególnego trwania z Jezusem... W modlitwie... W ciszy serca... W pracy... W naszych codziennych obowiązkach... Poprzez gesty miłości wobec bliźniego... To będą kwiaty dla Pana na Jego drodze krzyżowej... Która prowadzi ku Zmartwychwstaniu... Zapraszam na naszą stronkę www.dar.religia.net.
s. Celina CSS (duchaczka): 14.04.2011, 17:05
Zakony bezhabitowe maja inną historię powstania i to, że siostry chodzą bez habitów ma swój sens. Myślę tu zwłaszcza o wspólnotach sióstr zakładanych przez Honorata Kożmińskiego. W Kościele działa Duch Święty, (s)twórczy i niepowtarzalny, stąd Kościół jest wciąż żywy i bogaty różnorodnością. Pozdrowienia dla włóczykija, Lm i wszystkich forumowiczów :)
włóczykij...: 13.04.2011, 16:00
s.Celinko a co Siostra powie o zakonach bezhabitowych ??
Lm3,25 :): 13.04.2011, 08:59
DZIĘKUJĘ Siostro Celino :) Na Siostrę zawsze można liczyć :) POZDRAWIAM...
s. Celina CSS (duchaczka): 11.04.2011, 19:31
Do Lm 3: POZWALAM SOBIE ODPOWIEDZIEĆ FRAGMENTEM ARTYKUŁU, PÓŹNIEJ MOŻE DOPISZĘ SŁÓWKO OD SIEBIE :) Habit zakonny czy strój zakonny nie jest wyrazem patologicznego odcięcia się od świata czy egzystencjalnej śmierci. Wprost przeciwnie. Trzeba zauważyć, że papieże – zwłaszcza Jan Paweł II (por. np. Vita consecrata, 25) oraz różne organy Stolicy Apostolskiej – wielokrotnie zachęcali osoby konsekrowane do noszenia habitu. Z pewnością należy odpowiedzieć na tę zachętę, rozeznając poszczególne i konkretne okoliczności; tam gdzie istnieje taka potrzeba czynić czytelnymi i zrozumiałymi zewnętrzne znaki konsekracji zakonnej. Habit zakonny jest uważany za znak konsekracji dla tych, którzy publicznie wybrali stan profesji rad ewangelicznych. Spełnia on również pewnego rodzaju funkcję ascetyczną, duchową i kościelną.
Lm3,25 :): 11.04.2011, 10:13
SIOSTRO CELINO, może Siostra odpowiedzieć na pytanie z dnia 1.04.2011 (09:11)??? Z góry dziękuję :) POZDRAWIAM...
MaKa: 09.04.2011, 21:24
po raz kolejny zatrzymałam się dziś nad fragmentem o bogatym młodzieńcu i będąc w księgarni przypadkiem trafiłam na książkę "o bogatym młodzieńcu, który nie odszedł zasmucony" Jana Grzegorczyka, którą kupiłam i zaraz przeczytałam. Jest to historia Jana Czartoryskiego, którego podobnie jak bogatego młodzieńca Pan Jezus zachęcił by zostawił wszystko i poszedł za nim i w przeciwieństwie do ewangelicznego bohatera zostawił wszystko, wstąpił do dominikanów. Ta książka pokazuje, że można zrezygnować ze wszystkiego i pokornie pójść za Jego głosem. Myślę, że w dzisiejszych czasach człowiek bardzo szybko i łatwo przywiązuje się do dóbr materialnych i trudno jest pogodzić się z ich utratą, mimo, iż one nie są celem życia i niestety przysłaniają to do czego na prawdę człowiek powinien dążyć.
s. Celina CSS (duchaczka): 09.04.2011, 10:35
Ma Ka, możesz napisać do mnie na adres: celiroza@interia.pl Pozdrawiam serdecznie i pamiętam w modlitwie
Paulina18: 08.04.2011, 14:03
Jesli ktoś potrzebuje pomocy lub rozmowy na temat powołania to prosze pisać na gg 34980383 pozdrawiam ;)
MaKa: 08.04.2011, 10:07
ma Siostra rację czuję się jak ten bogaty młodzieniec, który odszedł zasmucony. Nie chciałabym postąpić tak jak on. Tym fragmentem dotknęła Siotra ważny aspekt, którego się chyba najbardziej boję, zostawienia wszystkiego, bo jeśli się zdecyduję muszę również wszystko sprzedać i to dosłownie, bo niestety nie mam nikogo kto mógłby utrzymywać moje mieszkanie nawet przez jakiś czas. Ten fragment Ewangelii odczuwam bardzo osobiście. Ehhh jak trudno jest zaufać Temu, który dla mnie oddał Swoje życie.
s. Celina CSS (duchaczka): 08.04.2011, 08:49
MaKa, mam wrażenie, ze znasz odpowiedź co do wyboru swojego powołania i nie potrzebujesz czytać między wierszami, widzisz Krzyż i słowa Jezusa:PRAGNĘ i to jest odpowiedź. Ale masz rację, brakuje ci ufności (tak napisałaś). Jeśli nie zaufasz, to nawet jeśli sam Jezus stanie przed tobą, nie odpowiesz na zaproszenie. Dlaczego? Bo powołanie to pójście w nieznane, ale za Tym, któemu się zaufało. Gdy to piszę, przypomina mi się scena z Ewangelii, gdy do Jezusa przychodzi młodzieniec i pyta co ma robić. Sprzedaj wszystko co masz - mówi Jezus- rozdaj ubogim, a ty PÓJDŹ ZA MNĄ. Zachęcam do spokojnego, wielokrotnego przeczytania tego dialogu. Co rodzi się w twoim sercu? (celiroza@interia.pl)
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] (69) [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100]

Autor

Tresć

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Jn 14:6)
Ja jestem
drogą i prawdą,
i życiem.

Nikt nie
przychodzi do
Ojca inaczej
jak tylko
przeze Mnie.
(Jn 14:6)

Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. (Łk 11:35)
Patrz więc,
żeby światło,
które jest
w tobie, nie
było ciemnością.
(Łk 11:35)

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej