Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Powołanie, jak rozeznać własne powołanie?

Powołanie pomaga człowiekowi wyzwolić się, to pewne, ale wcześniej trzeba wyzwolić powołanie.

Spis treści o powołaniu

MODLITWA O ROZPOZNANIE POWOŁANIA

Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia - pomóż mi je znaleźć.

Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to, coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.

Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę gdzie mnie poślesz.

Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Poprowadź mnie po ścieżkach Twoich.

Trzy sposoby rozpoznawania swojego powołania

  1. Prosić w modlitwie Boga o odpowiedź.
  2. Zapytywać swego kierownika duchowego.
  3. Zadawać pytanie samemu sobie, świadomemu własnych skłonności.

Czym jest powołanie?

Rozważania o powołaniu

Powołani do kapłaństwa i zakonu

Modlitwy powołaniowe

Listy i pytania o powołaniu

Zakony i zgromadzenia

Rozmowy o powołaniu

Powołani do życia konsekrowanego

Powołani do małżeństwa

Powołanie do samotności?

Wiersze i zamyślenia o powołaniu

Opowiadania o powołaniu

Posługa powołanych

Diakonat stały

Świadectwa życia samotnego

Samotność w świecie

Dla szukających powołania

Życiowe powołanie

Forum powołaniowe

Wasze komentarze:
chromkowa: 19.04.2013, 21:14
Witajcie Moi drodzy ;) Hmm... często tu zaglądałam gdy to forum miało swoje początki 2007/08... ;) Od 2007-2010 myślałam o zakonie, rozważałam... Potem przyłączyłam się do ruchu kościelnego - ujrzałam kościół "od kuchni", znalazłam przewodnika duchowego-spowiednika i kilka wspaniałych osób, niestety z czasem towarzystwo stało się toksyczne,a ks nieautentyczny... Między czasie poznałam wspaniałego chłopaka... Stopniowo oddaliłam się od Boga... Zerwałam kościelne kontakty... a teraz po ok 3 latach z chłopakiem w moim sercu poszukiwanie Boga i lęk przed tym by na nowo mnie nie zawołał?!? Nie zabrał tego co kocham... Zauważyłam, że po tych przykrych doświadczeniach uciekam od ciszy, refleksji, modlitwy, sakramentów... Sama w sobie jestem podzielona. Wiem, że tylko Bóg da mi szczęście ale boje się zaufać... Co robić? Dodam,że spokój odnajduje w duchowości- ciszy, refleksji, muzyce religijnej... Poza tym mój kierunek studiów odpowiadał by wielu placówkom prowadzonym przez zakonnice ale tak jakoś... strach+lęk= paraliż... Pozdrawiam+
chromkowa: 19.04.2013, 21:13
Witajcie Moi drodzy ;) Hmm... często tu zaglądałam gdy to forum miało swoje początki 2007/08... ;) Od 2007-2010 myślałam o zakonie, rozważałam... Potem przyłączyłam się do ruchu kościelnego - ujrzałam kościół "od kuchni", znalazłam przewodnika duchowego-spowiednika i kilka wspaniałych osób, niestety z czasem towarzystwo stało się toksyczne,a ks nieautentyczny... Między czasie poznałam wspaniałego chłopaka... Stopniowo oddaliłam się od Boga... Zerwałam kościelne kontakty... a teraz po ok 3 latach z chłopakiem w moim sercu poszukiwanie Boga i lęk przed tym by na nowo mnie nie zawołał?!? Nie zabrał tego co kocham... Zauważyłam, że po tych przykrych doświadczeniach uciekam od ciszy, refleksji, modlitwy, sakramentów... Sama w sobie jestem podzielona. Wiem, że tylko Bóg da mi szczęście ale boje się zaufać... Co robić? Dodam,że spokój odnajduje w duchowości- ciszy, refleksji, muzyce religijnej... Poza tym mój kierunek studiów odpowiadał by wielu placówkom prowadzonym przez zakonnice ale tak jakoś... strach+lęk= paraliż... Pozdrawiam+
do A: 17.04.2013, 14:03
napisz mi maila to odpiszę
s.Jeremiasza: 17.04.2013, 14:00
pozdrawiam wszystkich
s.Jeremiasza: 17.04.2013, 09:42
Paulino! Odwagi Jezus jest z Tobą
Daw: 10.04.2013, 18:42
Przygotowuje się do bierzmowania. Chciałbym się dowiedzieć jaki święty pomaga w rozpoznaniu swojego powołania
Uriasz: 28.03.2013, 00:38
Nie bój się, jeżeli szukasz dróg Pańskich, bo światłość Boża czuwa nad Tobą. Nie martw się, że naokoło czujesz tylko woń niepewności i obaw, że chmura niemocy zawęża pole przenikliwości Oka twojego rozumu, ale tym więcej poprzez światło ufności Bożej nabieraj odwagi i powierzaj siebie Panu! Nie zadręczaj się już myśleniem kogo powinieneś spotkać, gdzie należałoby abyś był, lecz zawsze szukaj Woli Ojca, jako celu, a wtedy ten święty drogowskaz doprowadzi Cię tam, gdzie Bóg Ojciec przygotował Ci miejsce zgodne z Jego zamysłem wiecznym dla Ciebie. A niewątpliwie będzie to Ojczyzna Niebieska! Nie trać nadziei, abyś nie odrzucił Krzyża, ponieważ w wytrwałości możesz tylko mierzyć słabość swoją miarą pokory i wiary, a odnosząc swoje życie do wieczności, nie zapomnisz, że ważniejsze od przyszłości jest tylko "teraz", Miłość od obaw, a ufność w Pana, większa od zgubnej wiary jedynie w samego siebie! Nie bój się! Zaufaj! Bóg ma dla Ciebie wspaniały plan. Nie przestawaj Go szukać, nie przestawaj wierzyć! Jeśli chciałbyś porozmawiać, ja tu jestem obecny: patrick.wat@wp.pl. Niech nadchodzące Święta będą dla Ciebie błogosławione! Pokój Tobie!
br. Radek: 27.03.2013, 23:12
Do L. podaj może jakiś kontakt do siebie, bo tu trudno jest rozmawiać na ten temat ;)
do A: 27.03.2013, 19:34
wiesz, czasem Bóg nas prowadzi bardzo zawiłymi ścieżkami... nie wiem, czy masz powołanie... módl się o dobre rozeznanie woli Bożej, a On na pewno Cię poprowadzi... nikt nie obiecywał, że będzie łatwo... z modlitwą e.
do A.: 20.03.2013, 10:22
Może po prostu nie masz powołania do życia w zakonie. Nic na siłę, poszukaj powołania w świecie. Pozdrawiam
do L.: 19.03.2013, 20:08
Bóg przygotował dla każdego z nas plan życiowy i jeżeli go zrealizujemy będziemy naprawdę szczęśliwymi ludźmi. Wątpliwości, które odczuwasz są normalne,każdy je będzie miał, bez względu jaką drogę życiową wybierze Wątpliwości są także łaską, bo pozwalają zastanowić się dogłębnie nad sobą i służą rozwojowi. Nikt do seminarium nie przychodzi pewny swojego powołania. W seminarium dopiero będziesz mógł w stanie po kilku latach stwierdzić czy to co czujesz jest rzeczywiście powołaniem. Tutaj potrzeba dużo modlitwy i zaufania do Pana Boga. Trzymaj się :) !
A: 18.03.2013, 12:03
SZczęść Boże Nie mogę zrealizować powolania. byłam juz w zakonie nie jednym hmmmm tak wyszlo..... a teraz żaden zakon nie chce dać mi sznasy.... czy ja jakaś gorsza jestem.... naprawdę nie chcę zmarnowac swojego życia powołania..... Proszę o emeile jakąś siostrę zakonną, chętnie podzielę się tym czym żyję. Nie chcę żyć z niespełnionym powołaniem......
L.: 16.03.2013, 02:13
Zastanawiam się nad swoim powołaniem. Do LSO przystąpiłem od razu po Komunii Św. i w tym roku mija już 13 lat jak służę przy ołtarzu. W czasach szkoły średniej wiele osób oznajmiało mi będąc przekonanymi, że będę księdzem. Ostatnio kilku kapłanów czy to sugestią bądź wprost - bez porozumienia między sobą - orzekło, iż powinienem wybrać seminarium. Jedni mówili "idź", drudzy bez wskazywania bezpośrednio na tę drogę mówili "zastanów się", "przemyśl sobie co chcesz robić", "a może chciałbyś wstąpić do naszego zgromadzenia". Nie ukrywam, że w kościele czuję się najlepiej, interesuję się teologią i jestem - a przynajmniej staram się - być dobrym apologetą i bronię sam Kościół oraz wiarę szczerzejakbym bronił swoją rodzinę. Dodatkowo sam odczuwam pociąg do kapłaństwa i myśl ta powraca dość często. Jest to skromny wycinek, akurat to co przyszło mi do głowy w tym momencie, ale mam nadzieję że ktoś udzieli mi jakiejś wskazówki, a piszę tu bo nie chcę stwierdzić kiedyś, iż moja droga to zły wybór np. małżeństwo, boję się podjąć złego wyboru, i ostatnia wątpliwość: czy Chrystus naprawdę mnie woła czy to niby-wołanie Złego Ducha? Mniej więcej takie mam wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie, L.
do smutek: 11.03.2013, 22:13
Wybierz studia medyczne, jeżeli stwierdzisz że to nie jest to to możesz zmienić studia, a talent plastyczny traktować jako hobby
S_Gabriela: 04.03.2013, 17:32
do smutek Może znajdziesz coś związane z terapią zajęciową w szpitalu.Psychiatra a zarazem terapeuta poprzez malarstwo.
smutek+: 01.03.2013, 14:28
Pomocy. Nie wiem co robić. Stoję przed wyborem szkoły średniej. Mam talent plastyczny ale interesuje mnie medycyna i chciałabym iść w tym kierunku. Czy jest to złe porzucanie talentu od Boga?
Zakon OO. Kamilianów: 11.02.2013, 00:23
ROZWIJAJ SWÓJ DAR WIARY W SŁUŻBIE INNYM !!! Jeżeli jesteś młodym człowiekiem poszukującym swojej drogi życiowej, jeżeli zetknąłeś się z ludzkim cierpieniem, jeżeli jest w tobie pragnienie służby tym którzy potrzebują pomocy, jeżeli wierzysz, że w chorym bliźnim czeka na Ciebie Chrystus i chciałbyś się Jemu oddać na służbę to Kamilianie czekają na Ciebie ! Od 8-10 marca 2013 KAMILIAŃSKIE POWOŁANIOWE DNI SKUPIENIA w Taciszowie koło Gliwic (klasztor nowicjacki OO. Kamilianów) Chętnych prosimy o kontakt: o. Mariusz Kwiatkowski MI, tel.kom. 662 142 415 lub pisząc: Referent Powołaniowy OO. Kamilianów ul. Damrota 7, 44-145 Pilchowice Email: oscampowol@interia.pl Zobacz też: http://www.kamilianie.eu
;): 02.02.2013, 17:47
W Dniu Życia Konsekrowanego najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich Osób Konsekrowanych!!! Niech Bóg Wam błogosławi!!!
Piotr: 29.01.2013, 10:08
Naszą wiarę karmimy na dwa sposoby: tym, co sam decydujesz się przyjmować i tym, czym karmią Cię inni. Zapraszamy na rekolekcje, które poświęcone będą dobremu odżywianiu naszej wiary. W poznaniu tych treści pomoże nam katechizm dla młodzieży YOUCAT. 11-15 lutego 2013 – Kraków 18-22 lutego 2013 – Rzeszów więcej na www.pijarzy.pl lub piterus26@poczta.onet.eu
do maxa: 25.01.2013, 15:59
najlepiej zapytaj u źródła, czyli w konkretnym zgromadzeniu lub w seminarium. Są organizowane dni otwarte, rekolekcje, wtedy na pewno dostaniesz wyczerpującą informację. z modlitwą
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] (46) [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100]

Autor

Tresć

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Jn 14:6)
Ja jestem
drogą i prawdą,
i życiem.

Nikt nie
przychodzi do
Ojca inaczej
jak tylko
przeze Mnie.
(Jn 14:6)

Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. (Łk 11:35)
Patrz więc,
żeby światło,
które jest
w tobie, nie
było ciemnością.
(Łk 11:35)

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej