Mazurek orzechowy
Przepisów na mazurki jest mnóstwo: kajmakowy, czekoladowy, migdałowy, daktylowy, pomarańczowy, śliwkowy, jogurtowy, kawowy... Który wybrać w tym roku? Gospodynie z Kujaw polecają swój tradycyjny wypiek regionalny: mazurek orzechowy. - Kiedyś na Kujawach przy każdym gospodarstwie rosły orzechy włoskie, dlatego kobiety często wykorzystywały do ciast właśnie orzechy - wyjaśnia Danuta Jaskólska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Kaniewie. Przepis na mazurek orzechowy znany jest w jej rodzinie od dawna. - Piekły go w ten sposób mama i babcia mojego męża, teraz zaczynają także moje córki, więc to już czwarte pokolenie. Robi się go łatwo i zawsze się udaje. Moja rodzina go uwielbia - zapewnia pani Danuta. Według niej najważniejsze jest, żeby spód mazurka był naprawdę kruchy - w tym celu dodaje się do niego łyżkę smalcu. Trzeba też uważać, by nie zagniatać ciasta zbyt długo i nie ogrzać go za bardzo rękami, bo wtedy stanie się ciężkie. Warto upiec mazurki trzy dni przed podaniem: przez ten czas nabiorą wilgotności i jeszcze większej kruchości. - Mazurek może leżeć w spiżarni nawet przez dwa tygodnie i nic mu się nie stanie. Dzięki temu, że orzechy, żółtka i śmietana są przesmażone, masa się nie psuje - zdradza gospodyni. Na jej wielkanocnym stole pojawiają się także tradycyjne baby według przepisu teściowej: z 60 żółtek, obłożone kaj-makiem. - Kajmak sprawia, że baby nie wysychają, a nawet z czasem stają się lepsze -podkreśla. - Dawniej nie było lodówek, więc gospodynie robiły takie ciasta, które długo zachowywały świeżość. W tym właśnie tkwi sekret starych, tradycyjnych potraw. Niestety, niektóre dzisiejsze ciasta smakują dobrze tylko przez jeden dzień po upieczeniu. W powiecie Aleksandrów Kujawski od dziewięciu lat odbywają się Prezentacje Potraw i Tradycji Wielkanocnych. Co roku organizowany jest konkurs na inną potrawę. Były już paschy, serniki, mazurki i pasztety, a w tym roku zostanie wybrany najlepszy żur kujawski. - To też nasza tradycyjna potrawa regionalna. W każdym domu żur gotuje się inaczej, ale my w naszym kole gospodyń już tak się zgrałyśmy, że wszystkie robimy go identycznie - śmieje się pani Danuta.
Hanna Dębska Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 20 marca 2016
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |