|
Inscenizacja przysłów
Wiele przysłów nadaje się do przedstawienia w scenkach mimicznych (bezsłownych). Można ogłosić konkurs między dwiema małymi grupami na wymyślenie ciekawej inscenizacji mimicznej jakiegoś znanego przysłowia. Widzowie będą odgadywać, o jakie przysłowie chodzi.
Przykłady:
- Kruk krukowi oka nie wykolę. Z kartonu wycina się dwie sylwetki kruków, maluje je na czarno, pozostawiając bardzo wyraźne oko. Następnie ktoś porusza tymi figurami naśladując walkę. Po pewnym czasie walka ustaje, a prezenter wskazuje palcem nie uszkodzone oko każdego kruka.
- Póty dzban, wodą nosi, póki się ucho nie urwie. Wycina się z papieru dzban z uchem. Ktoś chodzi z nim i ruchami naśladuje nabieranie wody, a potem jej przelewanie do jakiegoś naczynia. Po kilku powtórzeniach tych czynności ucho urywa się (osoba z dzbanem po prostu odrywa ucho nagłym i niespodziewanym, a dla widzów niedostrzegalnym ruchem, np. w czasie odwracania się), dzban pada na ziemię, a prezentujący scenkę robi minę przerażoną i zmartwioną.
- Baba z wozu - koniom lżej. Dwie osoby, występujące w roli koni, ciągną wózek, na którym siedzi mała dziewczynka przebrana za babę. Konie ciągną wóz bardzo powoli. W pewnym momencie dziewczynka schodzi z wozu, a konie ruszają lekko i szybko.
- Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Pierwszy wykonawca przygotowuje równe posłanie. Drugi (na tapczanie czy na podłodze) rozrzuca jakieś klocki, sprzęty itp., na to kładzie koc, owija się nim i udaje, że śpi. Po chwili pierwszy wykonawca zrywa się dziarsko, drugi wstaje obalały i zaspany.
|
|