Na losyZabawa popularna niegdyś w Wielkopolsce, podobna do znanego w innych regionach pikra. Każdy z uczestników wyszukuje sobie mały kamyk do rzucania. Wybrane kamienie muszą się od siebie różnić, by można było poznać, do kogo należą. Jeden z uczestników gry ("pasterz") kładzie na dużym kamieniu mały kamień i staje w pobliżu, ale tak, żeby nie być narażonymi na uderzenia graczy, lecz móc obserwować efekty rzutów i miejsca padania kamieni.Gracze rzucają kamieniami i starają się strącić mały kamień. Jeśli w jednej kolejce rzutów nikomu się to nie uda, wszyscy podchodzą do dużego kamienia i ustalają, czyj kamień leży najbliżej celu. Zawodnik ten staje o jeden krok bliżej od miejsca, z którego rozpoczynano rzuty. Serię rzutów powtarza się. Jeśli p trzech seriach rzutów nie uda się strącić kamienia, przyznaj się zwycięstwo, "pasterzowi". Jeżeli któryś z grających strąć kamień wcześniej, zostaje "pasterzem" i gra toczy się dalej. Podczas zabawy w sali nie można używać kamieni. Gracz rzucają jakimiś lekkimi przedmiotami - pustymi pudełkami kulami papierowymi, piłeczkami pingpongowymi itp. - do pudełeczka ustawionego na stołku. zeprowadzenia tej gry w sali wykonuje się urządzenie (stojak) znacznie mniejsze od używanego na dworze, klocek zastępuje się pustym pudełkiem, a podbija się patyczkiem długości 15-20 cm. SS
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |