Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

List dziecka do rodziców

Kochani Rodzice

Piszę do Was ten list w imieniu swoim i innych moich braci, których mam dwoje.

Są młodsi ode mnie, nie wiele jeszcze rozumieją, mają czas. Ja jednak myślę na wyrosti chcę by oni też mieli swój głos w tej słusznej sprawie.

Zatem po pierwsze chcę uświadomić Wam jak bardzo ważna jest miłość.

Cóż z tego, że kochacie lecz słowa, to tylko słowa. Czynami swoimi powinniście udowadniać nam, że jesteście przy nas w każdej sytuacji dobrej czy złej. Potrzeba czułości i zrozumienia, rozmowy każdego dnia to jest istotny fakt. Prezentami nie załatwicie wszystkiego, miejcie dla nas czas. Nie zasłaniajcie się pracą, wiem trzeba pracować i z czegoś żyć, ale czy kosztem rodziny tak ma być? Spróbujcie uwierzyć, że dając nam tę iskierkę nadziei, zrozumienia i spędzania wolnego czasu to największe szczęście dla nas jest.

Staram się zrozumieć Wasze nakazy, zakazy - jest ich bez liku. Pytanie do Was?

Dlaczego jest ich tyle? Po co one są? Dla mojego dobra, powiecie, dlatego bym wyrósł na przyzwoitego człowieka. Ale może ja już nim jestem od urodzenia. Tak mnie Bóg stworzył, dał mi naturę , charakter, talenty. Lecz czy spożytkowane? Nie rozumiem...

Nie mogę tego, bo to, bo sio….Po co ci to, na co ci to…Głupoty gadam - zawsze takie słowa od Was słyszę. Przecież zawsze się pytam, czy mogę iść tu czy tam, czy mogę grać na pianinie, iść na piłkę nożną. Nie rozumiecie jak ważne jest Wasze wsparcie.

Tęsknię i myślę sobie, że obcy mi lepiej pomoże niż Wy.

Ja się nie skarżę, lecz chcę prosić, byście zrozumieli me potrzeby, a to że kiedyś sobie popłaczę - pozwólcie mi na to, pocieszcie mnie i przytulcie do serca swego. Nikt nie jest idealny, ja się uczę by w dorosłym życiu sobie radzić i pracować na siebie. Lecz bardzo chciałbym, żebyście nie wylewali swych żalów na mnie. Nie osaczajcie, nie kontrolujcie zbytnio, przecież znam zasady przyjęte w tym domu. Staram się ich trzymać.

Pamiętasz mamo jak kiedyś byłem szczęśliwy, gdy siedzieliśmy na kocu pod drzewem i obserwowaliśmy przyrodę? Pogoda była piękna, ptaki śpiewały, życie było wtedy powolne. A my jak te ptaki szczęśliwe unosiliśmy się z nadzieją i szczęściem, bo razem, bo razem spędzaliśmy czas. Tato, ile to chwil spędzonych na rowerze z Tobą było? Wycieczki radosne, dalekie. Uśmiech na twarzach naszych gościł i było wspaniale.

A teraz tableta mam i klawiaturę. Moi bracia też tableta mają. Mama, mniej czasu, bo etat odbiorą. Tobie tato obetną pensję, bo jak nie zostaniesz o godzinę dłużej to strata.

Myślę sobie, że samotność jest gorsza w rodzinie - nie chcę by tak było.

Chcę wierzyć, że czas to zmieni, że otworzycie oczy na me słowa, które teraz piszę.

Zrozumiecie zamysł mój i list ten do Was. Na koniec Was proszę, otwórzcie swoje serca i duszę. Popatrzcie w głąb siebie i starajcie się zrozumieć nasze prawa. Spisane przeze mnie dla Was. Oto one:

1. Kochajcie nas bez powodu, a nie za coś.
2. Cierpliwie nas słuchajcie.
3. Nie karćcie i nie gańcie bez powodu.
4. Nie róbcie z nas nieuków, nieudaczników i beks itp. itd. epitety.
5. Cierpliwie nas słuchajcie.
6. Nagradzajcie i chwalcie nas za małe rzeczy.
7. Uśmiechajcie się czasem do nas od tak bez powodu.
8. Poświęcajcie nam każdy swój wolny czas.
9. Przytulajcie i całujcie w czoło jak Pan Bóg przykazał.
10. Na koniec najważniejsze :
Niech czujemy, że miłość to największy nasz skarb
A rodzina to fundament i podstawa , a nie samotność i oddalenie.

Takie prawa spisałem rodzice
Wasz starszy synek Maniek

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej