Królewicz z bajki
Zadziwiające jak wiele dziewcząt bezproduktywnie marzy o królewiczu, a jak mało zakasuje rękawy i pracuje nad sobą, by być dla niego dobrą partią. Wydaje się, że jeszcze mniej sięga do nadzwyczajnych, nadprzyrodzonych środków, by osiągnąć upragniony życiowo cel. Myślę o modlitwie. Niektóre dziewczyny całowały co prawda w dzieciństwie ukradkiem żaby, ale żadna nie okazała się zaklętym królewiczem. Teraz, jako panienki, nie podejmują zaś żadnych kroków, by swą szansę na spotkanie królewicza zwiększyć. To tak, jak w tym kawale, w którym Icek modlił się codziennie do Boga, bo chciał wygrać milion złotych w totolotka. Wreszcie Bóg się zdenerwował i mówi: "Icek, ty daj mi szansę i choć raz wypełnij kupon". Niestety, dzisiejsze nastolatki, otumanione współczesną kulturą, myślą, że zdobycie królewicza zależy od tego, jak się ubiorą. (Choć czasem bardziej by posłowało określenie: jak się rozbiorą.) Znaczna część dziewcząt troszczy się ogromnie o kształty i wymiary swojego ciała. Jednym sen z powiek spędza troska o to, że mają za mały biust, innym, że za duży. Wiele dziewczyn, porównując się z ideałem - lalką Barbie - twierdzą, że są za grube i odchudzają się, nieraz z wielką szkodą dla zdrowia. Trudno nawet mieć pretensje do naiwnych panien, lecz niczym nie da się usprawiedliwić dorosłych lansujących takie idiotyczne wzorce. Drogie dziewczyny, spróbujcie uwierzyć, że co prawda byle jakiego chłopaka można złapać na byle co, jednak prawdziwi królewicze, którzy chodzą po świecie, mają znacznie wyższe wymagania. By zwiększyć szansę na spotkanie królewicza, należy bywać tam, gdzie oni bywają. Można wprawdzie czasem spotkać prawdziwego królewicza pod budką z piwem (bo akurat tamtędy przechodził), bądź wśród narkomanów (bo wszedł tam, by kogoś wyciągnąć), ale radzę na to nie liczyć. Prawdopodobieństwo jest zbyt małe.
Dziewczyny, szukajcie sobie towarzystwa w kręgach ludzi dobrych, myślących, pomagających innym, skupionym wokół pięknych i wielkich idei. Lecz przede wszystkim, chcąc spotkać królewicza, musicie zainwestować w siebie. Stać się pięknymi duchowo i dobrymi, zdolnymi do ofiarności i miłości, tak, by przechodzący obok królewicz, jak porażony padł do stóp i poprosił o rękę.
Jacek Pulikowski
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |