Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Podpisałam pakt własną krwią

Po prawie 2 latach bycia daleko od Boga, chciałabym się podzielić tym, jak szatan może działać na człowieka.

Zaczyna się niewinnie, podpisałam z nim pakt własną krwią, oddałam mu wszystko, a potem to juz wszystko poszło łatwo i z górki....w coraz większe bagno. Biblia szatana, rytuały, samookaleczenia, profanacja...to tylko niektóre. Coraz bardziej zbliżałam się do szatana, a oddalałam od Boga, Jego miejsce zajął szatan, to do niego się modliłam, jemu oddawałam cześć, jemu dziękowałam za każdy dzień. To szatanowi oddałam moje życie by w nim królował, oddałam mu swoje ciało, wszystko. Jeżeli ktoś z moich znajomych chciał mi pomoc, zrywałam ta znajomość. Coraz bardziej zamykałam się w sobie, w miejsce miłości wchodziła coraz większa nienawiść, w miejsce pokoju-coraz więcej lęku... Bóg mnie szukał, a ja wciąż mówiłam Mu-NIE! On mówiła mi jak bardzo mnie kocha i czeka, ale ja Go nie słuchałam, nie chciałam go słuchać, tylko coraz bardziej Go nienawidziłam, bluźniłam, również publicznie.

Po roku zdałam sobie sprawę jak bardzo jestem pusta, jak bardzo zjechana duchowo, Byłam w stanie zabić kogoś kogo wcześniej kochałam i się przeraziłam. Zastanawiałam się gdzie to dobro, które obiecywał mi szatan? I wiecie co? Dopiero wtedy zobaczyłam, ze to co on daje, to wielkie gówno, ze mu tak naprawdę wcale na mnie nie zależy! Chciałam wrócić do Boga, ale to juz było bardzo trudne... Zaczęło się piekło: bezsenne noce, jak juz zasnełam-koszmary, totalne zwidy, paniczny lęk, takiego strachu nie życzę nikomu, myśli samobójcze (kilka razy próbowałam się zabić i zawsze było tak, że ratowano mnie w ostatnim momencie), straciłam wszystko-prace, mieszkanie, a przede wszystkim swoja godność. Po wielu miesiącach powiedziałam szatanowi - NIE.

Od wielu miesięcy próbuje się pozbierać. To jest tak, ze na nowo musze się uczyć miłości, zaufania... Walczę z wieloma uzależnieniami... i nie jest łatwo. Bardzo często mam wrażenie, ze juz nigdy nie uda mi się wrócić do Jezusa, ale z drugiej strony wiem dlaczego tak myślę.

I chce Wam powiedzieć, jak bardzo szatan zniewala, jak bardzo niszczy człowieka, jak go ogranicza. Sprawia, ze człowiek przestaje myśleć normalnie... Przestawia się wszystko do góry nogami. Wiele razy robiłam cos co tak naprawdę mnie obrzydzało i nie potrafiłam przestać. Tego wszystkiego nie da się opisać. Tak samo jak nie da się opowiedzieć o wszystkim co taki człowiek przechodzi.

I dlatego chciałabym Was prosić, byście nigdy w to nie wchodzili! NIGDY!

Nie chce nikogo pouczać, nie chce tutaj moralizować na forum, ale chce powiedzieć, ze szatan zniszczył moje życie i zniszczy każdego kto się mu odda. Niech nikt się nie łudzi, ze dostanie cos od szatana za darmo. Tylko Bóg kocha i obdarowuje bezwarunkowo. Tylko Bóg daje prawdziwe szczęście. Tylko On jest pewną Drogą, jedyna Prawdą i Prawdziwym życiem, nie wegetowaniem, ale życiem. Ja powtarzam to sobie każdego dnia.

To co robiłam było straszne i wstydzę się tego bardzo... A pisze , by przestrzec innych, by nie wchodzili w to bagno, bo wyjście z tego jest strasznie trudne.

Justyna

P.S. Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać, może zmaga się z podobnym problemem albo waha się komu powierzyć swe życie, jestem otwarta na rozmowę mój e-mail: teojg@op.pl



Wasze komentarze:
 nikt ważny: 25.10.2023, 22:29
 Tak naprawdę nie wiadomo gdzie jest prawda . Kiedyś byłem wierzącym człowiekiem . Naprawdę wierzyłem i starałem się żyć według Bożych przykazań . Nie jest to łatwe i wiele kosztuje życie w prawdzie . Starałem się być prawdziwym katolikiem . Modliłem się dużo i robiłem dużo uczynków miłosierdzia względem bliźnich co do ciała i duszy . Nie robiłem tego na pokaż aby mnie ludzie chwalili lecz w ukryciu . Czym więcej się starałem tym więcej cierpienia i niesprawiedliwości w życiu mnie spotykało . Jak na złość nic mi się nie układało czy to w życiu zawodowym czy osobistym . Doszedłem do wniosku ,ze nie ma co się modlić i czynić dobrze bo i tak Bóg mi nie pomoże . Po kilkunastu latach trwania przy Bogu , który był głuchy na moje modlitwy i marzenia postanowiłem pójść w druga stronę . W wieku 34 lat podpisałem własną krwią pakt z diabłem ( instrukcję znalazłem w internecie ) . Po prawie 10 latach nie dostałem tego czego chciałem .Obecnie nie wiem czy Bóg i Szatan wogóle istnieją . Obecnie jestem agnostykiem . Szkoda ,że zmarnowałem wiele czasu na niepotrzebne rzeczy . Trzeba było zdobyć lepsze wykształcenie . Dlatego dam wszystkim dobrą radę uczcie się i zdobywajcie wiedzę i wykształcenie abyście mogli zarabiać dobre pieniądze . Bo pieniądze dają wiele możliwości . Nie wierzcie w żadnego Boga ani Szatana . Wierzcie w siebie , bądzcie asertywni , nie dajcie sobie wmówić ,że nic nie potraficie . Wszystko jest w waszych rękach i to od Was zależy kim będziecie i jak daleko zajdziecie . Nie marnujcie czasu na bajki .
 Lucjusx: 11.03.2022, 16:48
 Też podpisałem cyrograf, który mnie uratował. Odzyskałem zdrowie, stopniowo znikają z mojego życia ludzie, którzy doprowadzili mnie do trudnej sytuacji. Nie boję się jutra czuję pewność siebie. Ale traktuję to z przymróżeniem oka ;). Nie wkręcajcie się za bardzo. Nie ma Boga, ani Szatana. Pozdrawiam.
 Anonimowa: 03.01.2022, 11:24
 Też zmagam się z myślami samobójczymi i zastanawiałam się nad podpisaniem.. jestem w dole emocjonalnym, duchowym. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie chce mi się żyć. A to co się ze mną dzieje to setki porażek i staczanie się. Ja wiem, że zły próbuje mnie ściągnąć na dno, a ja nie potrafię z tym walczyć, jestem za słaba. To co robię coraz bardziej ciągnie mnie w dół, nie mogę spojrzeć sobie w twarz
 Teżotymmyślę: 19.11.2021, 15:05
 CZUBEK, oczywiście, że nie przypadek! Szczególnie, że Kwiatkowski mówi o wierze w Boga, jest na Niego otwarty, więc Pan mógł się nim posłużyć. Cieszę się, że miałeś takie doświadczenie
 Ja to tylko ja: 26.08.2021, 00:51
 Szukałam cyrografu ..ale filmy nie istnieją jedyny cyrograf jaki podpisujecie to sami ze sobą.Tu macie dwa wyjścia który wybierzecie i tak będzie podpisany z wami samymi.Zawsze można zrobić krok w tył albo w przód.Ktoey krok ja wybiorę nie wiem ..ale wiem że zawsze będę w tym ja i czy odejdę czy nie to tylko ja zdecyduje .Zastanawiając się nad tym siedząc przed .zapewne zamknę ta stronę i więcej jej nie znajdę odpowiednią rzeczą która może mi albo pomuc albo rodzinie utrudnić muszę sama zdecydować czy myślę o sobie czy o nich.to jest prawda.pamietajcie im bardziej uśmiechacie się tym mniej ktoś zwróci uwagę że naprawdę jest coś nie tak .cała reszta to wołanie o pomoc
 Czubek: 14.08.2021, 00:55
 Pewnego dnia zastanawiałem się czy nie podpisać czegoś takiego. W sumie można spróbować- sobie pomyślałem. Rozważyłem za i przeciw. Stwierdziłem, że pomyślę o tym jednak następnego dnia. Nie byłem w tym okresie mojego życia osobą wierzącą w cokolwiek. od 7 lat się nie modliłem. Słuchałem w tym momencie znanego pl radia. Coś mnie natchnęło, złożyłem ręce przeżegnałem się, po czym w myślach wypowiedziałem słowa coś w stylu "To jak w końcu Boże? Istniejesz czy nie?" Nagle w połowie słowa przerwana została wypowiedź dziennikarza, która trwała może 4s nie wydusił z siebie ani jednego zdania. I zaczyna się piosenka Dawid Kwiatkowski -" Proste " No zastanówcie się sami - Jak byście to zinterpretowali? Czy to znak, czy może przypadek? Zawsze byłem zdania, że nawet jak nie wierzysz ale jesteś dobrym człowiekiem to trafisz do nieba. A oddawanie komukolwiek duszy jest niepotrzebne. Po co iść na układ w ciemno? Wiesz co będzie później? Czy po śmierci nasza dusza gdzieś wędruje? Tego nie wiesz! Może w niebie będziesz miał wszystko to czego pragniesz na ziemi? Może niebo nie istnieje? A jak istnieje co wtedy? O bogactwo proszą tylko nieroby. Zamiast iść na łatwiznę rusz dupe i pracuj ciężko. Spełnią się wtedy wszystkie twoje marzenia, a sumienie będziesz miał czyste, nie wspominając o satysfakcji. Nie mam pojęcia czy ta strona powstała tylko po to aby np naciągać ludzi. Szczerze mam to gdzieś! ale jak dzięki mnie przestaniesz marnować czas na jakieś durne cyrografy - to na pewno staniesz się lepszym człowiekiem, no i Twoja psychika na tym nie ucierpi.
 Były wierzący: 13.05.2021, 11:57
 Tylko sadysta podzwolił by NATO żeby tyle gniewu było na świecie tyle zła Boga niema niema nic ja już w nic niewieze
 Ola: 16.04.2021, 03:18
 Itak wszyscy zdechną w piekle nie łódź ie się tak że wam bóg pomoże
 Ktoś : 20.01.2021, 22:38
 Ciekawe czy mój wcześniejszy komentarz zostanie opublikowany na jak mi się wydaje stricte katolickiej stronie.


 Ktoś : 20.01.2021, 22:37
 Coś takiego jak cyrograf nie istnieje, nie można sprzedać duszy diabłu, i mówię to jako satanistka....
 Krc: 23.08.2020, 00:42
 Pamiętajcie ludzie!!!!!!!!!! Nie dajcie się złemu duchowi Ja z złym duchem walczę przez rok i powiem że nie życzę tego nawet największemu wrogowi!!!!! Ale jest ze mną bóg, I jestem szczęśliwy
 Felix: 27.07.2020, 12:38
 SPRZEDAŁEM DUSZĘ DLA SZATANA
 hana: 28.09.2009, 00:22
 Jest mi bardzo trudno. Jestem zagubiona, zły duch nie daje mi odetchnąć, szukam pomocy. To mój skype:hana_210
 Przyjaciel: 31.12.2008, 10:50
 Bądź zawdze pod opieką Boga i niech Cie Św. Michał strzeże. Słuchaj mądrych ludzi. Niech Cie twa ciekawośc i słabośc nie zwodzi. Nie bój się bo Jezus już wygrał a na krzyżu złożył swoją ofiarę abyś mógł żyć na nowo. Nie marnuj tego cennego daru. Nie obracaj się już w przeszłość jak tak ta kobieta z ewangelii co obracając się zamieniła się w słup soli. Nie rozpaczaj nad sobą nad swoją przeszłoścvią. Bóg Ci mówi zwróć się do mnie, słuchaj mnie tylko ja mogę Ciebie z tego wyciągnąć. Zły wciąż Cie oskarża przypominająć Ci twoje czyny kiedy Jezus miłosierny wystawia do Ciebie ręce aby Cie ocalić bo jesteś Jego ukochanym dzieckiem. Dla niego nie ma przegranych. Na krzeżu nie On przegrał, ale śmierć i zło. Mówi Ci: ja Ci siłe dam, przebaczenie, siebie, nowe życie:-)
 Alexi: 15.11.2008, 11:40
 Ja wiem co to znaczy ;( To było dwa lata temu... Jeszcze nie radze sobie z tym wszytskim :( A mam dopiero 16 lat... To wszytsko przez Moje towarzystwo... Jeśli ktoś nawet dla żartów krzyczy Ave szatan to lepiej niech tego nie robi, bo to znaczy że jeste przeciwko Bogu :( Ale Bóg i tak sie nigdy nie odwróci :) Jestem w dole, ale po woli sie z tego dolu wydostaje :-)
 ktoś: 09.10.2008, 22:03
 to moje gg 2603397. podobna sytuacja. nie radzę sobie już z tym i prosze by ktoś sie odezwał...
 Alek: 06.09.2008, 00:33
 Jeżeli kto może pomóc, no to podaję numer icq, i opowiem o co mi chodzi:377216223
 Ania: 08.01.2008, 15:48
 Będę się za Ciebie modliła.Ważne jest to,że Bóg Cię nigdy nie opuścił.Jestem gotowa na pomoc kazdemu jeremiasza@o2.pl
 Lucy: 30.10.2007, 21:51
 Jakub, Justynka, nie poddawajcie się! Pamiętajcie, że "Kto ufa Panu bezpieczny" Prz 29,25. Obiecuję, że dziś pomodlę się za Was... . Wiem, że tylko TO pomaga... . Sama czasem miewam koszmary nocne - widzę wtedy szatana w jakimś nieokreślonym wcieleniu, modlę się na głos, później się budzę i z lękiem zasypiam. Nie miałam nigdy do czynienia z okultyzmem, ale jestem niepraktykująca... . I to chyba wystarczyło, by stać się łatwym kąskiem dla Diabelskich Mocy :(
 JAKUB: 11.10.2007, 19:19
 DZIĘKI ZA ŚWIADECTWO , JA SIEDEM LAT TEMU PODPISAŁEM CYROGRAF KRWIĄ I WIEM CO ZNACZY MIEĆ MYŚLI SAMOBÓJCZE , PERWERSYJNE ZACHOWANIA , TARZANIE SIĘ WE WŁASNYM MOCZU , FEKALIACH , NIENAWIŚĆ DO EUCHARYSTII , PIEKIELNY LĘK PRZED SPOWIEDZIĄ , CZYTANIE W MYŚLACH , PRZED TYM GŁUPIM PEŁNYM BUNTU AKTEM ODDANIA SIĘ SZATANOWI , BYŁEM NA SAMOKONTROLI UMYSŁU SILVY SIEDZĄC PO USZY W GRZECHACH ŚMIERTELNYCH , WCZESNIEJ SZUKAŁEM POMOCY U BIOENERGOTERAPEUTY , OBECNIE CHODZĘ NA EGZORCYZMY , POTRZEBUJĘ MODLITWY RÓŻAŃCOWEJ , WYCHODZI SIĘ Z TEGO BARDZO TRUDNO I BARDZO BOLEŚNIE .
(1) [2]


Autor

Treść

Nowości

św. Apoloniuszśw. Apoloniusz

Modlitwa do św. ApoloniuszaModlitwa do św. Apoloniusza

Modlitwa do św. Ryszarda PampuriModlitwa do św. Ryszarda Pampuri

Kto zmartwił mamę?Kto zmartwił mamę?

Wielkanocny ślubWielkanocny ślub

Katedra w ChartresKatedra w Chartres

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej