Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

W szponach fatum

czyli o fetyszach, amuletach i talizmanach.

Światopoglądy fetyszystyczne upatrują "boską" siłę w przedmiotach, czczą świat przedmiotowy, materialny. Światopoglądy fatalistyczne natomiast wskazują na absolutną siłę i oparcie w pewnych żywiołach kosmosu, w siłach bezosobowych, którym trzeba się z konieczności - jako siłom "boskim" i na sposób religijny - podporządkować. Fetyszyzm jest powiązany z fatalizmem, bo przeważnie używa talizmanów i amuletów przez które działają siły czy energie kosmiczne. Fatalizm łączy się z kolei z wróżbiarstwem. Mimo intelektualnych błędów już dawno przezwyciężonych przez chrześcijaństwo, są to spójne systemy, które utrwalają niewolę ducha, będąc czymś więcej niż tylko przemyśleniami ludzkimi.

Światopoglądy te są na pozór bardzo spójne, ale bardzo natarczywe i pogwałcające wolność. Wciąż powracają w różnych, niezliczonych formach. A jeśli połączyć to z tendencją do fatalizmu, z magicznym myśleniem, z duchem legalizmu, strachu, bojaźni - wcale nie Bożej, to wtedy wychodzi istna mieszanka wybuchowa. I bywa, że wszystko tak bardzo się kumuluje, iż może przygnieść do tego stopnia, że odreagowanie przychodzi nawet w postaci choroby psychicznej. Ponieważ mamy tu do czynienia z niszczeniem spójności naszej wiary, czasami też pojawiają się zniewolenia demoniczne, bo nie mówimy tu tylko o zwykłych intelektualnych błędach, ale także o grzechach. I to dużego formatu.

Dlaczego to jest niebezpieczne? Fetyszyzm przejawia się w stosowaniu amuletów i talizmanów. Kult amuletów był rozwinięty szczególnie w Egipcie (np. kawałki papirusu z tajemniczymi znakami, liczbami i rysunkami). Amulet (łac. amuletum, arab. humulet) to przedmiot posiadający - w przekonaniu wielu - tajemniczą, magiczną siłę ochraniającą właściciela przed złem; jeśli nadto przynosi on szczęście i pomoc w przedsięwzięciach, nosi nazwę talizmanu. U wielu ludów za amulety służą drobne przedmioty, łatwe do noszenia przy sobie, np. kamyczki o specjalnych kształtach, kawałki metalu, muszelki, tabliczki, monety z podobiznami bożków, ludzi, zwierząt, kolczyki czy sznurki z węzełkami.

Korzystanie z fetyszów magicznych jest traktowane dziś (podobnie jak od początku w religioznawstwie bazującym na oświeceniowym redukcjonizmie) jako przesąd czy zabobon. Tymczasem słowo "zabobon", z teologicznego punktu widzenia, nie oznacza przesądu w sensie braku racjonalności czy realizmu. Według Tomasza z Akwinu (Summa teologiczna, 2-2, q. 94, a. 1-2) zabobon to niewłaściwa postawa religijna owocująca grzechem idolatrii, który otwiera na ingerencje demoniczne - np. magia. W tym sensie fetyszyzm jest zarówno grzechem, jak i skuteczną praktyką duchową.

Nie jest więc żadnym irracjonalnym przesądem, ale całkiem racjonalnym (tyle że grzesznym i błędnym w sensie moralnej decyzji oraz szkodliwych skutków działania) zabobonem. Z chrześcijańskiego punktu widzenia może to oznaczać grzech bałwochwalstwa czy idolatrii.

Współczesna parapsychologia i psychotronika potwierdzają działanie przedmiotów materialnych w magii oraz parapsychologii (psychometria, punkt kontaktowy, medialny punkt oparcia), wyjaśniając je mechanizmem tzw. bioinformacji (tym samym, który działa rzekomo w bioenergoterapii). Odwieczna praktyka egzorcystyczna Kościoła dotyczy z tej racji również egzorcyzmu przedmiotów (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1673).

Fetysze jako amulety i talizmany były masowo używane przez pogan, szczególnie przez Chaldejczyków i Asyryjczyków, skąd zostały zapożyczone także przez Żydów. Stary Testament zabraniał jednak wszelkiego rodzaju magii, w tym również używania amuletów (Wj 22,28; Kpł 20,27; Pwt 18,10-11), lecz mimo to Izraelici z nich korzystali (Rdz 35,4; Ps 3,18). Chrześcijaństwo, które rozwijało się wśród ludów pogańskich, nie zdołało całkowicie usunąć wiary w amulety, jakkolwiek wiele przedmiotów służących za amulet wypełniło nową treścią. Przeciw wierze w amulety Kościół występował na synodach w Laodycei (344--363), w Akwizgranie (789 r.) i we Frankfurcie nad Menem (794 r.). Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że jest "naganne noszenie amuletów" (2117), stwierdza, że "zabobon jest wypaczeniem postawy religijnej oraz praktyk, jakie ona nakłada. Może on dotyczyć kultu, który oddajemy prawdziwemu Bogu, np. gdy przypisuje się jakieś magiczne znaczenie pewnym, praktykom, nawet uprawnionym lub koniecznym. Popaść w zabobon [Mt 23,16-22] - oznacza wiązać skuteczność modlitw lub znaków sakramentalnych jedynie z ich wymiarem materialnym, z pominięciem dyspozycji wewnętrznych, jakich one wymagają" (2111).

Pomimo tych argumentacji i ostrzeżeń wielu chrześcijan korzysta z fetyszy w postaci amuletów i talizmanów, noszonych na szczęście lub w celu obrony przed "złymi energiami". Nie mają pojęcia, że dokonują poważnego aktu kontrinicjacji (na biegunie przeciwnym inicjacji chrzcielnej), w którym głupota miesza się z grzechem idolatrii. Przykładem jest plaga noszenia pierścienia Atlantów, która szerzy się także wśród naiwnych katolików.

Co to jest pierścień Atlantów? Otóż w drugiej połowie XIX wieku francuski egiptolog markiz d'Agrain odnalazł w grobowcu w Dolinie Królów w Egipcie pierścień wykonany z asuańskiej kamionki. Znak na nim wyryty składa się z trzech wydłużonych i trzech mniejszych prostokątów oraz dwóch trójkątów równoramiennych zamykających kompozycję. Wszystko wskazuje na to, że ów symbol nie pochodzi z tradycji egipskiej. Pierścień przypisuje się cywilizacji Atlantów, której spadkobiercami rzekomo mieli być Egipcjanie, a współcześnie większość tradycji okultystycznych. Odnaleziony pierścień otrzymał w spadku francuski radiesteta Arnold de Belizal i stwierdził, że tkwi w nim cudowna moc. Podobnie myślał też Howard Carter - uczestnik wyprawy do grobowca Tutenchamona. Umarł w późnym wieku przekonany, że długowieczność to efekt noszenia owego pierścienia. Pierścień przechodził z rąk do rąk: radiestetów-ezoteryków czy innych okultystów. Wieść o jego wszechmocy dotarła do naszych czasów, budząc zainteresowanie osób zaciekawionych tajemnicą. Także wielu katolików.

Dziś w sklepach ezoterycznych, na ulicznych straganach, nawet w sklepach z dewocjonaliami (np. w Krakowie) pierścień Atlantów może kupić każdy. Leży on obok kart tarota, pentagramów, celtyckich krzyży, magicznych wisiorków i innych fetyszy "na szczęście" i "od nieszczęścia". Zdaniem wielu osób, pierścień ochrania przed złem. Mówi się również, że leczy, pobudza intuicję i zdolności paranormalne. Klątwy, czary, zły urok podobno nie będą miały żadnego wpływu na tego, kto zaopatrzy się w ten metalowy przedmiot. Jest to jednak kłamstwo. Za taką praktyką bowiem idzie światopogląd, że w danym przedmiocie jest ukryta siła, która ma charakter wszechmocny i wszechobecny, a przecież te przymioty odnosić się mogą tylko do Boga. Nosząc talizman na palcu lub na sercu, czyli w miejscach, na których zazwyczaj nosi się przedmioty intymnego związku z Bogiem lub człowiekiem, obdarza się zaufaniem bezosobową siłę. Tak od światopoglądu przechodzi się do fałszywego kultu, do kontrinicjacji. Jeśli wierzy się, że, dzięki niej osiągnie się szczęście i uchroni przed złem, popełnia się grzech bałwochwalstwa.

Jeżeli zaś popełnia się grzech idolatrii i pieczętuje się go poprzez intymne działania, a noszenie pierścienia na palcu jest działaniem intymnym, to przywołuje się nie błogosławieństwo, lecz przekleństwo, w biblijnym sensie tego słowa. Ktoś może zdobyć bogactwa, wygrać na loterii czy stać się sławny. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku. Dopiero gdy np. w niewyjaśnionych okolicznościach czy w wypadku ginie mu bliska osoba, pojawia się pytanie: Dlaczego to się stało? Kto za tym stoi? Na pewno nikt, komu zależy na ludzkim szczęściu. Przekleństwo w końcu się odkryje, ale często bywa już wtedy za późno.

Według znawcy okultyzmu K. Kocha, magia (jako swoista "religia diabła") usiłuje wszędzie kopiować świat wiary taki, jaki jest omawiany w Biblii. Fetysze to imitacje świętych znaków naszej wiary, które nigdy nie działają własną mocą, ale wskazują na Boga, bez którego nic nie mogą. Takim właśnie fetyszem, talizmanem i amuletem jest właśnie pierścień Atlantów, a jego noszenie to głupota i grzech jednocześnie.

ks. Aleksander Posacki SJ

Autor jest filozofem, teologiem, znawcą historii mistyki,
demonologii oraz problematyki okultyzmu i ezoteryzmu, wykładowcą akademickim, publicystą,
autorem wielu książek (w tym ponad 100 haseł w Encyklopedii Białych Plam),
a także konsultantem egzorcystów katolickich w Polsce i za granicą,
wykłada na międzynarodowych zjazdach egzorcystów organizowanych przez
Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów.



Wasze komentarze:
 w: 27.07.2009, 10:31
 Święty Michale Archaniele daj mi sił, abym mógła trwac -mój Patronie, walcz razem ze mną, dodawaj mi sił, otuchy na codziennym polu bitwy przeciwko złu,pozwol nam byc kochajaca sie rodzina,otaczajaca sie,gromadka pociech!!Amen Prosze,pozwol byc mi jeszcze mama,daj nam szanse!!Amen
 przegrana: 10.11.2008, 13:23
 rachunik sumienia i 10 przykazań czytaj często bardzo często , pomogą ci rozeznac grzechy i wszystko co mówi kościół jest mądre i dobrem dla człowieka bo JEZUS BÓG to ustanowil a ON JEST MĄDROŚCIĄ I MIŁOŚCIĄ idla człowieka chce dobrze tylko ON pamiętaj o tym człowieku inaczej zginiesz . ja to wiem ale za pózno , i ginę
 Leszek: 01.11.2008, 21:48
 A jeżeli jakiś przedmiot typu np. pierścień atlantów powstał właśnie po to aby pokazać, ze dana osoba wierzy w Boga, tego w którego my teraz wierzymy, tyle ze o tym dawno już zapomniano. To czy wówczas jest grzechem? Jak to sprawdzić? Skat można mieć pewność ze coś jest złe, a coś dobre, jeśli pochodzi z odległych czasów o których każdy już dawno zapomniał. Czy należny wszystko uważać za zło, albo grzech, jeśli się o tym nic nie wie, albo się czegoś nie rozumie? Gdzie szukać prawdy?
(1)


Autor

Treść

Nowości

Nowenna do Miłosierdzia Bożego - dzień 1Nowenna do Miłosierdzia Bożego - dzień 1

Pieśń o ukrzyżowaniu PanaPieśń o ukrzyżowaniu Pana

Śladami męki Jezusa na Via DolorosaŚladami męki Jezusa na Via Dolorosa

Wielki Piątek - dziań ukrzyżowaniaWielki Piątek - dziań ukrzyżowania

Wizja Ukrzyżowania według objawień Marii ValtortyWizja Ukrzyżowania według objawień Marii Valtorty

Gdyby Judasz rzucił się do stóp Matki...Gdyby Judasz rzucił się do stóp Matki...

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej