Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Modlitwa dziewczyny zakochanej w księdzu

"Mam 22 lata, ułożyłam własną modlitwę, myślę że może się przydać, bo napewno wiele dziewczyn pisze z problemem zakochania do osoby duchownej"

Modlitwa kobiety zakochanej w księdzu

Boże ...kocham człowieka ...który jest ...kapłanem. Cieszę się, że Tobie mogę tak spokojnie o tym powiedzieć. Nie mam już sił, by ukrywać tę miłość przed sobą, chciałabym wykrzyczeć to przed całym światem jak bardzo go kocham.

Boże, pomóż mi zrozumieć, że On Tobie służy i nigdy nie będziemy razem, on już znalazł miłość swojego życia, Ty Boże jesteś jego miłością. Nie chcę odbierać go Tobie Boże, bo Cię kocham.

On należy do Ciebie, więc zaopiekuj się nim i uczyń z niego kapłana na Twoje podobieństwo. Chcę, by on dobrze Tobie służył, spraw, by dochował Tobie wierności i owocnie pracował dla Twojej chwały.

Naucz mnie, Boże, prawdziwej miłości, bym kochała go bezinteresownie, niech to będzie miłość odpowiedzialna, a pustkę, która jest w moim sercu, gdy nie ma go przy mnie, zapełnij Twoją miłością.

Ufam Tobie. Amen.

AAMS

Zobacz również: [ Zakochałam się w księdzu ]

Wasze komentarze:
 Ala: 02.06.2009, 14:36
 Nuśka, mam pytanie, a nawet kilka. Wybacz jeśli zbyt odważne i wkraczające zbytnio w Twoją osobę, ale jesteśmy tutaj anonimowo, a Twoja odpowiedź może trochę zmienić, rozjaśnić parę kwestii innym:) Ja mam 26 lat. Jesteś bardzo młoda, niepełnoletnia. Powiedź, proszę, jak do tego doszło (zakochania) i jak w ogóle interpretujesz zakochanie. I skąd pewność, że ksiądz odwzajemnia to, co czujesz. Pytam, bo jestem ciekawa jak tak młoda osoba przeżywa te sprawy i jak wygląda jej (Twoje) podejście do zakochania i relacji damsko-męskich:) Pozdrawiam serdecznie:-)
 Nuśka: 01.06.2009, 21:13
 Witajcie...Trudno jest osobie która zakocha sie w ksiedzu...Wiem bo tez tak mam,lecz wiem że on odwzajemnia moje uczucia i wie co do niego czuje...Ale jest to przykre i trudne ponieważ ja mam 17lat a on 35:(...Kocham go,a jednoczesnie wiem że on oddał serce Panu Bogu... Powinnyśmy modlic sie za siebie:)...Bo tylko to co po niektórym został;D
 Ala: 25.05.2009, 20:43
 Trwajmy w dobrym:) Dla Chrystusa można wyrzec się wszystkiego. To bardzo trudne, ale należy zawsze powoływać się na Święte Imię Jezus:) On wskaże co jest właściwe:)
 Dominika Kolonko: 25.05.2009, 20:27
 Kocham Cię ,kocham bardzo mocno ty działasz we mnie. Czuwasz na de mną
 Katarzyna : 25.05.2009, 17:08
 wielbie cie
 Dominika Kolonko: 23.05.2009, 15:37
 Bóg mi powiedział i daje znaki że tak naprawdę to on może jest szczęśliwy sama uświadamiam sobie jaka jest prawda że wieże że go spotkam ale to było 3 lata temu bodajże ,a jeśli on mnie szuka Nie na pewno o mnie zapomniał dam mu spokój muszę się z tym pogodzić jeśli wybrał Boga na pewno jest szczęśliwy lecz ja tak naprawdę nie do końca szczęśliwa najważniejsze że on jest szczęśliwy Bóg mnie widzi że tak by chciałam i wie pewnie ale tego nie chce abym go miała a ja wiem że Bóg jest działał we mnie na rekolekcjach teraz może też tylko go zasłaniam może dam mu spokój a gdy jednak Bóg pozwoli i go odnajdę powiem co do niego czuję i zobaczę co z tego będzie.
 Dominika k: 21.05.2009, 20:41
 gdyby tylko wiedział że go kocham,co do niego czuję ,chciałabym go odnaleźć na rekolekcjach ,on chciał mnie pocałować nie zrobiłam tego ale już nie ważne Wieże w Boga ale nie wiem Jezu czy jest sens tak dalej. Ala zrobię jak kazałaś mi dzięki
 Dominika Kolonko: 20.05.2009, 20:25
 DZIĘKUJE ALA POSTARAM SIĘ
 Ala: 20.05.2009, 11:07
 Droga Dominiko. Ufaj Panu. To jedyne dobre wyjście z tej i każdej sytuacji trudnej, nie do zniesienia. On wie, co robi. Wie co jest dla na dobre. Sami często pragniemy dla nas nieszczęścia, choć z początku jest niewinnie i błogo. Dopuszcza sytuacje trudne, może niezrozumiałe, aby nas przemieniać, uświęcać. Trzeba mieć nadzieję, zawsze, zwłaszcza gdy jej brak.. Kieruj się do Jezusa słowami: Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu (Mk 9,24). Pozdrawiam!

 Dominika Kolonko: 19.05.2009, 22:37
 Ja tak myślę może już nie jestem godna prosić o to Boga może jestem dla Pana Którego kocham za bardzo mocnym grzesznikiem
 Dominika Kolonko: 19.05.2009, 21:20
 płakać mi się chce Boże gdy pomyśle że nie mogę go mieć ,pomóż mi .Może jednak mogę,proszę Ciebie Boże.
 Dominika Kolonko: 19.05.2009, 21:13
 dziękuje Ala postaram się ,to jest takie trudne ,może on mnie nie Pamięta ,dlaczego .Ja już nie mogę tak bez niego dalej .Panie Boże odezwij się do mnie daj mi odpowiedz.
 Ala: 19.05.2009, 13:06
 Dominika, zaufaj całkowicie Panu. Pamiętaj, że kto szuka, znajduje. Kołaczącemu otworzą. Proś, a będzie Ci dane:) Niezbadane są wyroki boskie:) Nie poddawaj się i trwaj w dobrym:) Pozdrawiam!
 Dominika: 18.05.2009, 21:07
 Chociaż jest to trudne dla mnie Przemek kocham cię lecz dla mnie najważniejsze jest abyś był szczęśliwy i wybrał seminarium .Proszę cie Jezu,pomóż mi w prawdzie
 Ala: 13.05.2009, 20:46
 Witajcie! Darzę szczególnym uczuciem księdza. Pragnę jego dobra więc walczę z moim pragnieniem zbliżenia się do niego. Trudniej mi jest tym bardziej, że pomiędzy nami jest taka subtelna sympatia, fascynacja, że aż ciarki przechodzą..On jest młody i przystojny (jednak myślę, że nie zwróciłabym na niego jakiejś szczególnej uwagi ze względu na aparycję). Ogromnie mi imponuje swym podejściem do obowiązków i wiernych. Nie wiem, co mam robić..wiem co powinnam, ale mam czasem wielkie kuszenia.. Sama nie dam rady, ale z pomocą Matki Boskiej wiem, że wytrwam w dobrym:) Cieszę się, że go poznałam. Tyle piękna i radości wynoszę w związku z tym, że on jest:) Najważniejsze to wytrwać w Nadziei:) Pozdrawiam was kochane!
 xxxxx: 01.04.2009, 11:55
 Piekna modlitwe wymysliłas:-)
 nana: 18.03.2009, 15:02
 To bardzo trudne wiem cos o tym jaką straszną walkę musi człowiek toczyc z najwiekszym wrogiem samym soba potrzebna pomoc Boza zeby wyjsc z tego cało.
 Janka: 15.03.2009, 18:52
 to piekne, że macie odwagę mówić o tym i nauczyć jak żyć podziwiam i życzę wytrwałości
 Aagniieszka: 31.01.2009, 21:10
 Dzieki tej modlitwie modle sie za "mojego" kaplana, ktorego pokochalam aby wytrwal do konca w swoi powolaniu aby byl wierny zawsze Bogu;(((
 Gośka: 04.01.2009, 00:52
 Sama nie wiem jak to się stało, że Bóg postawił na mojej drodze księdza którego pokochałam, modlę się za niego aby nigdy nie zwątpił w swoje powołanie, i nie pokochał mnie tak jak ja jego. Cierpię bo wiem że nigdy nie będę z nim.Walczę z tym uczuciem ale to takie trudne. Codziennie modlę się aby ta miłość przerodziła się w przyjaźń bo to uczucie było by piękniejsze od tego które jest teraz. Proszę wspomóżcie mnie swoją modlitwą.
[1] [2] [3] [4] [5] (6) [7]

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda |

Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej