- Tak! Matka Boża ukazała się tam trójce dzieci: Hiacyncie, Łucji i Franciszkowi! A Łucja jeszcze żyje - przekrzykiwali się Kasia i Krzyś.

- A czy wiecie, że kiedy Najświętsza Maryja Panna objawiła się tym dzieciom, Łucja zapatrzyła się w Jej piękną postać i zapytała: "Czego Pani chce ode mnie?" Maryi bardzo się to pytanie podobało. Powinniśmy naśladować Łucję i pytać Maryję: "Czego chcesz od nas?" Czy wiecie, czego Ona chce? W Fatimie zawsze powtarzała, że chce, aby ludzie poświęcili się Jej Niepokalanemu Sercu i aby odmawiali pewną modlitwę. Czy wiecie, jaką?

- Matka Boża prosiła dzieci, aby odmawiały Różaniec - powiedziała Kasia.

- Tak. Ilekroć objawiała się dzieciom prosiła: "Odmawiajcie codziennie Różaniec". Chce, abyśmy nauczyli się odmawiać Różaniec, rozmyślając nad jego tajemnicami. Nie chodzi tylko o samo mówienie "Zdrowaś Maiyjb", ale o rozważanie tajemnic - odezwał się Krzyś.

Ojciec Robert ucieszył się.

- Powiedziałeś, Krzysiu, bardzo ważną rzecz. Na tym właśnie polega inność Różańca. Jest on trudniejszy, ale i bardziej skuteczny niż wiele innych modlitw. Łączy odmawianie słów modlitwy z rozważaniem wydarzeń z życia Jezusa i Maryi.

- To pewnie trochę tak, jak z bronią w wojsku - powiedział ośmielony pochwałą chłopiec. - Im broń bardziej skomplikowana i trudniejsza w użyciu, tym lepsza i bardziej skuteczna...

- Może lepiej posłużmy się innym porównaniem - zaproponował ojciec Robert. - Zamiast o wojsku mówmy o lekarzu, który dzięki doskonalszemu narzędziu potrafi lepiej walczyć z chorobą i wyleczyć człowieka. Ale masz rację: doskonalsze narzędzie jest zwykle trudniejsze w użyciu...

- A Różaniec jest bronią w walce z chorobą, jaką jest zło - wykrzyknął Krzyś.

- Tak - powiedział ojciec Robert - Różaniec jest narzędziem w walce ze złem. Pomaga ludziom ocalić zagrożone dobro, pomaga wyjść zwycięsko z niebezpieczeństw. Świadczy o tym długa historia tej modlitwy.

Na pewno wiecie, że Różaniec był znany już o wiele wcześniej niż w Fatimie. Legenda mówi, że w XII wieku św. Dominik został wysłany przez papieża, aby nawracać ludzi na południu Francji. Przez wiele lat głosił im kazania i usiłował wytłumaczyć im ich błędy. Wreszcie, zmęczony bezowocną pracą, usiadł pod drzewem i powiedział do Matki Bożej: "Nie ruszę się stąd, aż mi nie pomożesz i nie powiesz, co mam robić". Wówczas ukazała się mu Matka Jezusa i dała mu do rąk różaniec mówiąc, że jest to broń, którą pokona wszelkie herezje, błędy i niebezpieczeństwa. I tak św. Dominik wyruszył raz jeszcze. Chodził od wsi do wsi, od miasteczka do miasteczka i uczył ludzi odmawiania Różańca. Wszyscy nawracali się i zaczynali znów żyć po Bożemu.

- To było pierwsze zwycięstwo różańcowe, prawda? - zapytała Kasia.

- Tak, w ten sposób Matka Najświętsza pomogła św. Dominikowi, a potem wiele, wiele razy ratowała Kościół w niebezpieczeństwie. Kiedy .na przykład okręty tureckie ruszyły w morze, by podbić Europę, papież polecił wszystkim odmawiać Różaniec. Modlili się żołnierze, modlili się także ludzie w wielu kościołach. Broń różańcowa okazała się silniejsza niż muzułmańskie armaty i szable! Bitwa, która rozegrała się pod Lepanto w 1571 r., była wielkim zwycięstwem floty chrześcijańskiej. Nie wiem, czy wiecie, ale kiedy nasz król, Jan III Sobieski, walczył pod Wiedniem, też wspierały go różańcowe modlitwy. Dlatego uważał on, że odniesione nad Turkam i zwycięstwo było dziełem Maryi, nie jego.

Ale o tym porozmawiamy przy następnym spotkaniu. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

- Na wieki wieków. Amen - odpowiedziały dzieci.

W rozmowie z rodzicami spróbuj odpowiedzieć na następujące pytania:

• Co to znaczy, że Różaniec jest bronią? W jakiej walce posługujemy się różańcem?
• Modlitwa różańcowa nie jest łatwą modlitwą, bo składa się z dwóch elementów. Spróbuj je wymienić.
• Dzięki czemu flota chrześcijańska zwyciężyła w bitwie pod Lepanto, a król Sobieski odniósł zwycięstwo pod Wiedniem?