Słowa s. Łucji
Nie wiem, czy znacie już nabożeństwo pięciu sobót - wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi. Ponieważ jest to rzecz nowa, pomyślałem, że Was o nim poinformuję jako o czymś, o co prosiła nasza kochana Matka niebieska.
Chcę powiedzieć Wam o tym nabożeństwie z uwagi na Jezusa, który wyraził życzenie, aby je praktykować. Myślę, że z tych powodów będziecie szczęśliwi, nie tylko dowiadując się o tym, że w ten sposób można pocieszyć Jezusa poprzez jego praktykowanie; ale też mówiąc o nim innym i zachęcając ich do jego podjęcia.
Nabożeństwo to składa się z następujących elementów: przez pięć miesięcy, w pierwsze soboty, przyjmujemy Jezusa w Najświętszym Sakramencie, odmawiamy różaniec, spędzamy piętnaście minut towarzysząc Matce Najświętszej w rozważaniu tajemnic różańcowych i idąc do spowiedzi. To ostatnie można uczynić kilka dni wcześniej, a jeśli podczas tej spowiedzi zapomnimy wzbudzić intencję, możemy to uczynić podczas następnej spowiedzi, z zastrzeżeniem, że w pierwsza sobotę Komunia św. została przyjęta w danie łaski z intencją wynagrodzenia za obrazy przeciwko Najświętszej Maryi Pannie i te, które zasmucającej Niepokalane Serce.
Myślę, że będziemy szczęśliwi mogąc dać naszej najdroższej Matce niebieskiej ten dowód miłości, którego, jak wiemy, od nas oczekuje. Co do mnie muszę wyznać, że nigdy nie czułam się tak szczęśliwa jak wtedy, kiedy przychodzi pierwsza sobota. Czy nie jest prawdą, że największym naszym szczęściem jest być całym dla Jezusa i Maryi, i kochać Ich, Ich wyłącznie, bezwarunkowo? Widzimy to jasno w życiu świętych... Byli szczęśliwi, bo kochali, a my, moi Bracia i Siostry, musimy starać się kochać jak oni, nie tylko po to, by cieszyć się towarzystwem Jezusa, co jest najmniej ważną rzeczą - jeśli nie cieszymy się tego towarzystwem tutaj, będziemy cieszyć się tam - ale po to, by dawać Jezusowi i Maryi pociechę bycia kochanymi, jeżeli potrafimy zrobić to w ten sposób, że ujrzą się kochani, nie wiedząc przez kogo, i przez tą miłość wiele dusz zostanie uratowanych, to myślę, że rzecz jest warta zachodu.
Przytulam Was do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.
Siostra Łucja
Siostra Łucja odeszła do Pana 13 lutego 2005 r.
Pozostawiła nam testament - zadanie do wykonania.
Mamy przejąć jej misję rozpowszechniać na świecie
nabożeństwo pierwszych sobót
|