|
Serce jak dzwon
Z drżeniem rąk i bijącym jak kościelny dzwon sercem,
wchodzę niespokojnie do klasy, czuję na plecach ciepły jak letni powiew wiatru
oddech przyjaznej mi osoby.
Nogi zaczynają odmawiać mi posłuszeństwa,
milion myśli plącze się w mojej głowie,
jak srebrzysta rybacka sieć,
pełna lśniących i szamocących się bezwładnie złotych ryb.
Z moich ust padają pierwsze nieśmiałe słowa,
myśli układają się w logiczny ciąg,
ale serce nadal bije z łoskotem,
jak zygmuntowy dzwon.
Wreszcie koniec, opadły emocje, w żyłach wolniej pulsuje krew,
i tylko jedna myśl nie daje mi spokoju,
co tak boleśnie zraniło Twoje kobiece serce
czemu na ustach Twych tak rzadko gości śmiech?
Lecz wierzę, że nadejdzie taki czas,
gdy znów odzyskasz radość życia,
gdy W Twoich oczach znów zabłyśnie blask
a w sercu zamieszka miłość.
Marcin Melon
|
|
|