|
Mały płatek
Znalazłem na łące mały Kwiatuszek zwykły
kasztanowy
bez jednego płatka, rósł samotnie wśród
wielkich purpurowych kwiatów
chciał pokazać jak piękny jest na prawdę,
lecz nie mógł-
bo choć piękny- samotny był
I przyszedł zły człowiek i...
zerwał jeden płatek z mojego Kwiatuszka
i przyszła ulewa i podmyła mój Kwiatuszek
i przyszedł wiatr i przygiął do ziemi mój Kwiatuszek
małą
pachnącą wiosną roślinkę.
I przyszedł ja- spojrzałem na tę małą poranioną roślinkę-
zachwyciłem się
i postanowiłem j ą zabrać do swego domu.
Tam posadziłem ja małej glinianej doniczce,
utkanej rękoma starego garncarza.
Zacząłem Ją tulić każdego wieczoru do mego serca,
każdego dnia dbając o Nią i myśląc co się z Nią dzieje.
I przyszedł wreszcie taki czas, że zakwitł mój Kwiatuszek.
Na jego twarzy znów pojawił się uśmiech,
w sercu zagościł spokój
a z oczu popłynęła srebrzysta łza szczęścia.
I nie wrócił już na łąkę mój Kwiatuszek,
pozostał ze mną w moim sercu- domu.
Zawsze gdy mu smutno-
spogląda na mnie i na «moje słoneczko»,
i uśmiecha się do mnie czule mój mały
drobny
czuły
wrażliwy
Kwiatuszek
Marcin Melon
|
|
|