Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Powołanie, jak rozeznać własne powołanie?

Powołanie pomaga człowiekowi wyzwolić się, to pewne, ale wcześniej trzeba wyzwolić powołanie.

Spis treści o powołaniu

MODLITWA O ROZPOZNANIE POWOŁANIA

Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia - pomóż mi je znaleźć.

Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to, coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.

Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę gdzie mnie poślesz.

Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Poprowadź mnie po ścieżkach Twoich.

Trzy sposoby rozpoznawania swojego powołania

  1. Prosić w modlitwie Boga o odpowiedź.
  2. Zapytywać swego kierownika duchowego.
  3. Zadawać pytanie samemu sobie, świadomemu własnych skłonności.

Czym jest powołanie?

Rozważania o powołaniu

Powołani do kapłaństwa i zakonu

Modlitwy powołaniowe

Listy i pytania o powołaniu

Zakony i zgromadzenia

Rozmowy o powołaniu

Powołani do życia konsekrowanego

Powołani do małżeństwa

Powołanie do samotności?

Wiersze i zamyślenia o powołaniu

Opowiadania o powołaniu

Posługa powołanych

Diakonat stały

Świadectwa życia samotnego

Samotność w świecie

Dla szukających powołania

Życiowe powołanie

Forum powołaniowe

Wasze komentarze:
MaKa do s. Celiny: 02.10.2011, 13:25
Myślę, że zdanie piękne ale jednocześnie trudne bo trzeba być mocno zakorzenionym w Chrystusie aby móc dzielić się z innymi Jego miłością, Jego siłą. Tak ważne jest abyśmy dawali swoim zachowaniem dobre świadectwo, abyśmy byli chcrześcijanami, którzy mając swoje zdanie nie potępiali innych za ich odmienność ale swoim przykładem prowadzili do Chrystusa. Mam tu na myśli chociażby to, że w naszej mentalności często jest tak, że wstydzimy się tego, ze jesteśmy chrześcijanami, najchętniej przepraszalibyśmy za to cały świat, a tak być nie może musimy być odważnymi świadkami Bożej Ewangelii. Mamy być mostem prowadzącym do Boga, dajmy po sobie przejść w imię Chrystusa ale nie pozwólmy się zdeptać. Bądźmy silni Jego Siłą i mocni Jego Mocą.
Nadia: 02.10.2011, 11:27
do zagubionej ;( polecam Ci konferencję ks. Grzywocza o zakochaniu bez możliwości spełnienia. Porusza w niej m.in. temat zakazanej miłości. Można ją znaleźć w sieci, a jeśli Ci się nie uda to napisz, mogę wysłać. Ja też byłam kiedyś zakochana i dziś wiem, że to uczucie miało inną rolę, nie miało prowadzić do związku, ale raczej „otworzyć” mi oczy. Pan czuwał nad tym co się działo i jestem pewna, że nad Tobą też czuwa, bo przecież kocha Cię nad życie. Będę o Tobie pamiętać w modlitwie.
piccola: 01.10.2011, 23:22
Do zagubionej: jesli chcesz napisz na GG:37459323 Wiem cos na ten temat, ale kazdy przypadek jest odosobniony, w kazdym razie jesli chcesz to napisz do mnie. Najwazniejsze, by sie nie poddawac w szukaniu wlasnego miejsca na ziemi
zagubiona ;(: 01.10.2011, 14:35
Boże ścieżki są nad naszymi... ale ja już nie rozumiem, nie wiem co robić... zagubiłam się przez 'pasterza'. Chętnie z kimś bym o tym poklikała nie wiem może jest tu ktoś kto przeżył zakazaną miłość? ;(
Sławek: 26.09.2011, 08:10
Niesamowity tekst o powołaniu s. Faustyny: http://adonai.pl/milosierdzie/?id=117 Polecam!
zakłopotana: 26.09.2011, 01:04
dziękuje gościu...przeżywam coś trudnego, bo z jednej strony gdzies w środku słyszę głos Pana,przychodzą myśli o zakonie, a z drugiej odczuwam bardzo silną potrzebę by ktoś byl przy mnie, wspierał mnie czasem przytuli, obdarował ciepłem, a ja bym mogła odwzajemnić sie. Nie wiem co robić. Nie chce nikogo krzywdzić.
s. Celina kanoniczka Ducha Św: 25.09.2011, 21:39
Przeczytałam pzed chwilą zdanie, które wypowiedział Ojciec Święty Benedykt XVI. Bardzo mnie one poruszyły. Pomyślałam, że jest to też misja osób powołanych. Co o tym sądzicie? «Nie ma nic piękniejszego, niż poznać Chrystusa i dzielić się z innymi przyjaźnią z Nim».
gosc: 24.09.2011, 21:13
Jeżeli wszystko było jak piszesz, to nie ma mowy o grzechu. Pamiętaj, że grzech to dobrowolne i świadome odejście od Pana Boga.
zakłopotana: 24.09.2011, 17:22
Mam pytanie. Dotyczące grzechu. Czy leżenie razem z chłopakiem i w tym czasie trzymanie się za rękę, rozmawianie, a później zaśnięcie, oczywiście bez sexu jest grzechem? I czy to jest grzech ciężki? Wiem, że to na pewno niesie zgorszenie. Teraz trochę tego żałuję i zastanawiam się w jakiej materii grzechu to się zawiera. Proszę o pomoc. Będę wdzięczna.
-Siostra Magdalena: 24.09.2011, 17:17
Bóg mnie odnalazł przez... To wspaniale, że pochylamy się wspólnie nad tematem powołania... Każdy z Was może podzielić się swoim świadectwem pragnienia, poszukiwania a może już i odnalezienia :) A jak jest u mnie. Hm... Jak opisać pokrótce tak obszerną i - w jakiś sposób ciągle zaskakującą rzeczywistość mojego życia - powołania. To jest temat rzeka... Ciąg dalszy we wpisach Echa Daru... na samym dole strony startowej www.dar.religia.net Zachęcam do refleksji, dyskusji, pytań... Ogarniam modlitwą... przy Jezusie... Niech On będzie dla was spełnieniem najgłębszych pragnień i prawdziwym szczęściem.
-Siostra Milena: 21.09.2011, 19:46
Witam Wszystkich bardzo serdecznie:) Tak tak jestem w Polsce i z radoscia zapraszam do spotkania:) Jeśli by ktoś chcial się spotkac podaje kontakt: gg:510753 i nr tel.kom. (0)513 957 863. Zapraszam również do wyjazdu razem ze mną do naszej Wspólnoty:) Jesli kto chcialby poznac nasze życie i Wspólnote- serdecznie zapraszam i czekam na wiadomosci:) Pamietam w modlitwie i serdecznie pozdrawiam:)
- Siostra Magdalena : 21.09.2011, 17:55
„Chcę pierwsza wybiec ku Tobie...” Przychodzę dzisiaj z propozycją spotkania i przyjazdu do naszej wspólnoty. Obecnie w Polsce w Poznaniu (wrzesień-październik) przebywa jedna z naszych sióstr. Jeśli chcesz i miałabyś taką możliwość mogłabyś się z nią spotkać a także ustalić datę przyjazdu do nas. Siostra będzie wracała z Polski z jeszcze jedną dziewczyną, która wstępuje do naszej wspólnoty. Bóg przygotował dla nas ekscytujący, cudowny plan – pragnie, abyśmy przeżyli nasze życie w szczęściu, wewnętrznej wolności i miłości – i zaprasza do tej„wielkiej przygody miłości”... Napisz, czy może już jesteś gotowa do tej przygody... aby pójść za głosem Miłości...? Dołącz oczywiście wszystkie swoje pytania :) Jakże trudno jest określić i poznać siebie. Ileż to razy już w swoim życiu znalazłaś się w pułapce własnych, niespełnionych lub zawiedzionych marzeń. Przychodzą chwile niepewności, rozterki, niekiedy załamanie i strach, wszystko zaczyna się komplikować.Tak toczy się dzień za dniem, noc za nocą. Próbujesz rozmawiać z Bogiem. Na próżno. Żadne słowo nie pasuje do twoich myśli. Czujesz się bezradna, opuszczona, tak jakby nagle wszystkie siły zmówiły się przeciwko Tobie. I wtedy to pytanie Chrystusa: Kogo szukasz? Czy wiesz, kogo lub czego tak naprawdę szukasz? Jakie są twoje pragnienia serca? Bez pragnień przecież nie byłoby możliwe uczynić żadnych projektów na przyszłość. W Chrystusie objawia się całe bogactwo twoich poszukiwań. Jeśli Go odnalazłaś w sobie, każda, nawet najmniejsza prośba, będzie głosem twojej modlitwy, zjednoczeniem w miłości i pokoju. Nigdy nie jesteś sama. Bóg chce się połączyć z naszą duszą tak, aby Jego dobroć mogła się spełniać, potrzebuje jednak naszej prośby i modlitwy. Może dać nieskończenie więcej niż to, o co prosimy, ponieważ w momencie, w którym prosimy, nie znamy jeszcze obfitości dobra zawartego w naszej modlitwie. Nie zatrzymuj się więc w połowie, nie rezygnuj. Każda chwila musi przejść próbę doświadczeń. Nigdy nie kończy się czas naszych poszukiwań. Nie zamykaj się jednak w pustych ścianach swojego serca. Trzeba je napełnić Bogiem. Mądrość rodzi się w pokorze, jest posłuszna miłości, karmi się nadzieją. Ale jest ona również znakiem sprzeciwu dla tych co nią pogardzają i odrzucają. Bóg pozwala się znaleźć, każdego dnia pokazuje ci drogę, nie ucieka w „prywatność”, nie ma nic do ukrycia, chce po prostu być z tobą - dostrzega cię Swą miłością. A Ty? Nie można przeżyć życia bez spotkania się z Chrystusem, bez doświadczenia Jego miłości pełnej, przebaczającej i ciągle dającej się. Jeśli pragniesz rozpoznać swoje powołanie, miejsce w życiu, znaleźć Boży projekt życia dla siebie, postaraj się najpierw rozpoznać Jezusa, znaleźć Go, spotkać się z Nim. Nie uciekaj przed Jego głosem, wzrokiem. Otwórz się całkowicie na Jego Ducha i proś Go tak jak umiesz swoimi słowami, sercem, myślą. Niech to będzie modlitwa twojego życia. Dopiero po przeżyciu spotkania z Jezusem i ukochaniu Go możesz iść dalej. Wtulona w bliskość Jezusa...czekasz może co przyniesie ten czas...? A może już teraz Jezus spojrzał na Ciebie ... a Ty ciągle szukasz... czego? Czy wybierzesz Miłość... tak jak Ona Cię wybrała? Czy...? To czekam na odpowiedź. Pozdrawiam :) Ps. Jeśli coś to podaję kontakt:) malaika@orange.fr gg 35092519 tel. (+33)685664671 skype siostra.magdalena
zielonooka: 17.09.2011, 19:00
Bóg Cię Kocha Marcinie, każdego dnia możesz doświadczać Jego miłości cieszmy się tym:)... nie gaś swego Ducha.
s Celina kanoniczka Ducha Św.: 17.09.2011, 10:58
DO MARCINA: Marcin, o wytrwanie w powołaniu modlimy się całe życie, bo "skarb nosimy w glinianym naczyniu"... Ale to dobrze, to utrzymuje nas w pokorze, że z nami jest Pan i wszystko co czynimy, czynimy w Jego imię i z Nim. Z modlitwą(celiroza@interia.pl) ZAPRASZAM NA: www.gwidon.pl www.kanoniczki.pl
do pg: 16.09.2011, 15:06
chodzi o sytuacje, gdy ktoś musi opiekować się chorymi rodzicami/rodzicem, rodzeństwem (nie tylko chorym, też gdy np jest rodziną zastępcą lub opiekunem prawnym) - to najczęściej spotykane, ale życie jest tak bogate, że trudno wymienić wszystkie takie sytuacje...
Meli : 15.09.2011, 21:50
Siostro Magdaleno dziękuję za tę cudowną stronkę DAR To tutaj odnajduję obecność Jezusa. I to odnawia moją miłość do Niego. Ciągle powtarzam w sercu Twój Oblubieniec liczy na ciebie, że ukarzesz światu Jego prawdziwe Oblicze. On czeka na twoje płonące serce, by mógł zapalać serca zimne. Czeka na twoje ręce, by nieść pomoc potrzebującym, czeka na twe całkowite oddanie się by mógł przez ciebie zbawiać świat. Nie możesz Go zawieść! On cię po to powołał. A jaka będzie moja odpowiedź ? :) Modlę się o dobre rozeznanie Jego woli. Pozdrawiam i zapewniam o mojej modlitwie. Dodałam też i mój wpis :)
piotr: 15.09.2011, 19:05
marcin siemka odezwij sie do mnie na gg 11446539
pg: 15.09.2011, 15:23
"Istnienie sytuacji rodzinnej stojącej na przeszkodzie zupełnemu oddaniu się życiu konsekrowanemu" - co to oznacza? Proszę o odpowiedź, najlepiej na maila: pawlakdblo@wp.pl
pr: 15.09.2011, 15:16
Ostatnio coraz częściej mam myśli, że Bóg mnie powołuje do kapłaństwa. Idę na pierwszy rok studiów i chcialbym znaleźć stałego spowiednika, który pomoże mi rozeznać powołanie. Proszę o modlitwę.
- Siostra Magdalena: 15.09.2011, 09:46
Powietrze pachnie już jesienią... Złotymi liśćmi i długimi spacerami w czerwonym słońcu... Wtulona w Twoją bliskość, Jezu czekam co przyniesie ten zapach Jesieni...? A może już spojrzałeś na mnie... a ja ciągle szukam... czego? Czy wybiorę Ciebie... tak jak Ty mnie wybrałeś? Czy...? Wspaniale jest tak dzielić się pięknem barw swojego serca... w tym czasie „jesiennego liścia...” Zapraszam do refleksji pragnień naszego serca... www.dar.religia.net Każda myśl... - jak liść malowany barwami jesieni... Inny od wszystkich... jedyny... Czy zostawisz i swoją...? Pozdrawiam ciepłem jesieni... :) Mój kontakt : malaika@orange.fr gg 35092519 tel. (+33)761106655 skype siostra.magdalena
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] (60) [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100]

Autor

Tresć

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Jn 14:6)
Ja jestem
drogą i prawdą,
i życiem.

Nikt nie
przychodzi do
Ojca inaczej
jak tylko
przeze Mnie.
(Jn 14:6)

Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. (Łk 11:35)
Patrz więc,
żeby światło,
które jest
w tobie, nie
było ciemnością.
(Łk 11:35)

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej