Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Powołanie, jak rozeznać własne powołanie?

Powołanie pomaga człowiekowi wyzwolić się, to pewne, ale wcześniej trzeba wyzwolić powołanie.

Spis treści o powołaniu

MODLITWA O ROZPOZNANIE POWOŁANIA

Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia - pomóż mi je znaleźć.

Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to, coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.

Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę gdzie mnie poślesz.

Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Poprowadź mnie po ścieżkach Twoich.

Trzy sposoby rozpoznawania swojego powołania

  1. Prosić w modlitwie Boga o odpowiedź.
  2. Zapytywać swego kierownika duchowego.
  3. Zadawać pytanie samemu sobie, świadomemu własnych skłonności.

Czym jest powołanie?

Rozważania o powołaniu

Powołani do kapłaństwa i zakonu

Modlitwy powołaniowe

Listy i pytania o powołaniu

Zakony i zgromadzenia

Rozmowy o powołaniu

Powołani do życia konsekrowanego

Powołani do małżeństwa

Powołanie do samotności?

Wiersze i zamyślenia o powołaniu

Opowiadania o powołaniu

Posługa powołanych

Diakonat stały

Świadectwa życia samotnego

Samotność w świecie

Dla szukających powołania

Życiowe powołanie

Forum powołaniowe

Wasze komentarze:
MARZENA: 02.05.2020, 11:34
JEŚLI JAKIEŚ ZGROMADZENIE GDZIEKOLWIEK W POLSCE POTRZEBUJE DYSPOZYCYJNEJ WOLONTARIUSZKI, KTÓRA ZAMIESZKA PRZY WSPÓLNOCIE PROWADZĄCEJ DZIEŁO I BĘDZIE DOSTĘPNA NA KAŻDĄ POTRZEBĘ (PRACA Z DZIEĆMI, OGRÓD, KUCHNIA, SPRZĄTANIE, PRANIE, PRASOWANIE, SZYCIE, ITP.) TO JESTEM OTWARTA. PROSZĘ O KONTAKT TU PRZEZ ADONAI. WYŚLĘ WTEDY CV :) JESTEM MGR PEDAGOGIKI REWALIDACYJNEJ I EDUKACJI PRZEDSZKOLNEJ, TYFLOPEDAGOGIEM, UKOŃCZYŁAM STUDIUM RELACJI INTERPERSONALNYCH I PROFILAKTYKI UZALEŻNIEŃ. MARZĘ ABY PRACOWAĆ LUB BYĆ WOLONTARIUSZKĄ PRZY JAKIMŚ ZGROMADZENIU, ŻEBY MÓC W KAŻDEJ CHWILI PO PRACY BYĆ PRZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM.
Pytanie: 02.05.2020, 11:24
Kochani, jak myślicie czy możliwość pracy z zamieszkaniem u Sióstr pomaga w rozeznaniu decyzji, czy Pan chce osobę mieć w Zgromadzeniu?
Marysia: 07.04.2020, 19:34
Witam wszystkich w tym Trudnym dla nas czasie :) Ale ja wierzę że wszystko się ułoży i jakoś to przetrwamy z pomocą Bożą. Kiedyś natrafiłam już na podobne pytacie czy siostra zakonna może być chrzestną pewien ksiądz napisał że owszem może być choć później może być trudno ale najpiękniejszą rzeczą jest potem modlitwa za to dziecko a Bóg powołuje w różnym wielu i gdy się wstąpi do zakonu to zaczyna się nowe życie .
s.Teresa do Ini: 02.04.2020, 18:39
Witam, myślę że w tej sytuacji wszystkie Siostry szturmują do nieba. To jest nasz wspólny cel... W naszym Zgromadzeniu na-pewno każda wspólnota codziennie wieczorem odmawia różaniec, koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz inne według uznania modlitwy. Bądźmy razem w tym czasie :) +
Ini: 30.03.2020, 09:45
Siostry (zakonne i nie-zakonne), może jakaś wspólna codzienna modlitwa o zakończenie pandemii? Wszyscy wiemy, że to dopiero początek...
Do s. Teresa: 20.02.2020, 10:24
A to w sumie piękna historia i ciekawa - bo całkiem sporo powołań macie w rodzinie i to w dodatku do tego samego zgromadzenia :) Coś jest na rzeczy jednym słowem :) Takie ogólne pytanie: jak się czujecie w roli sióstr zakonnych? Co Was cieszy, a co zniechęca? Macie wątpliwości czasami?
Caritas Christi: 19.02.2020, 01:48
Instytut Caritas Christi zaprasza na otwarty wielkopostny dzień skupienia w Krakowie, w sobotę, 14 marca 2020 r. Jeśli jesteś zainteresowana świeckim życiem konsekrowanym, czuj się zaproszona. Zarezerwuj sobie ten czas i przyjdź, aby wspólnie z nami modlić się i rozważać Słowo Boże. Informacje i zgłoszenia: tel. 668 703 970.
s. Teresa do Yeah:D: 11.02.2020, 14:41
Tak, dokładnie tak :) to samo Zgromadzenie. U nas to "rodzinne" bo moja Ciotka też była i "praciotka" też :) Justyna jest 7 w historii powołań :) i wcale nie dlatego że "musi" by podtrzymać tradycje :) Wszystko zostaje w Rodzinie :) Tak więc przyrzeczenie troski o wychowanie religijne chrześniaka/chrześnicy doskonale można realizować w każdym miejscu. By było ciekawiej to nawet te same placówki w Zgromadzeniu mamy ale oczywiście każda w innym czasie :D Trzymajcie się dzielnie i do usłyszenia na falach modlitwy :)
Yeah:D: 11.02.2020, 08:14
Do s. Teresa - no i super :) Czyżby nawet to samo zgromadzenie?
s.M: 10.02.2020, 22:54
Miło, Siostro, to się cieszę, że to taka piękna historia! Serdecznie pozdrawiam.
s. Teresa: 10.02.2020, 15:16
Widzę, że dyskusja zażarta :) pewno będą zwolennicy i przeciwnicy bycia Matka chrzestną. U nas w Zgromadzeniu nie ma możliwości bycia nią w trakcie (tzn po wstąpieniu), ale mi się udało trzymać na rękach Maleństwo do chrztu a już wiedziałam że nie będę mogła być przy niej w czasie dorastania, bo decyzja o klasztorze zapadła wcześniej. Okazuje się że wyjątek nie potwierdza reguły i tamto "Maleństwo" jest szczęśliwą siostrą zakonną. Poszła w ślady Ciotki :) Nigdy żadna z nas nie żałowała takiej decyzji, tym bardziej teraz :) Pozdrawiam wszystkich.
sM: 06.02.2020, 14:59
Do:DoS.M Przyznaję Ci rację, tak może być, ale dorośli nie zawsze, z różnych przyczyn, stają na wysokości zadania, a dziecko, obok dumy, może w głębi serca i tak odczuwać żal i przykrość, że nie ma obok siebie bliskiej osoby w ważnych chwilach. Ja to piszę nie po to, żeby przeforsować własne zdanie, lecz żeby osoba stojąca przed wyborem zgody lub niezgody na bycie chrzestną mogła wziąć pod uwagę różne za I przeciw. Moje osobiste doświadczenie mówi mi żeby nie godzić się. Ktoś może mieć inne i ja to szanuję. Tak czy inaczej życzę dobrego wyboru Zainteresowanym! Pozdrawiam serdecznie:)
Do s.M.:: 05.02.2020, 08:28
To my, dorośli, wpajamy dziecku przekonania. Na podwórku dzieci bawiły się z czarnoskórą dziewczynką, żadne z nich nie miało problemu, traktowali ją tak samo, bo w końcu dziecko to dziecko. Do momentu, aż rodzice uświadomili je, że "czarni" są gorsi i nie mogą się bawić z taką dziewczynką. Zadziałało - dziewczynkę widywałam tylko samą, bez innych dzieci, które bawiły się, ew. ją goniły. Tylko my tworzymy przekonania w tych najmniejszych, w szczególności poprzez brak rozmowy i mówienia o tym, co trzeba. Jeśli dziecko będzie od małego wiedziało "co i jak", to będzie dumne z takiej chrzestnej, nie odczuje przykrości. Wszystko w rękach dorosłych.
katarzyna.usdp@onet.pl: 28.01.2020, 16:13
Jak miło przez te wszystkie lata (od 2006) widzieć znajomych ludzi na tej stronie.... :) s.Adriana - Terezjanka :) choć inaczej ubrane to Jednemu Panu służymy :)))
s.M: 22.01.2020, 21:01
Do:odp. Tak, zgadzam się, ale dziecku w wieku lat 8 jest po prostu przykro, że cioci chrzestnej nie ma obok siebie, że inni dostali "wieksze" prezenty..., Ty piszesz jako osoba dojrzała, a dziecko do takich przekonań dochodzi latami.
Odp.:: 21.01.2020, 12:26
Ale czy Komunia, czy Ślub to kwestia prezentów? Czy prezentem nie może być po prostu... modlitwa? Msza Św. w intencji danej osoby/osób? Obecność - w dobie komputerów/telefonów/innych form komunikacji, to nie jest problem. Można być setki kilometrów oddalonym od danej osoby, a poprzez rozmowy i poprzez modlitwę stale być obok. Jeśli my, na Forum Powołaniowym, spłycamy sakramenty do momentu dawania "prezentów", a kontakt z człowiekiem jedynie do namacalnej obecności, to niewiele Nam już zostało z Ewangelii. Daleko nam do słów Pawłowych, a jeszcze dalej do Jezusowych. Gdzie zmierzamy?
S.M.: 18.01.2020, 20:00
Teoretycznie tak, ale trudno potem bliżej towarzyszyć dziecku, bo odległości, rzadkie spotkania... i chociaz to nie najwazniejsze, to jednak sprawa prezentów, np. na I Komunię św, ślub, jak wytłumaczyć ze ciocia złożyła ślub ubóstwa i nie może dać droższego prezentu czy pieniędzy? Sprawa do głębokiego rozważenia, piszę tak ogólnie, nie znając Twoich okoliczności. ....
Nn: 17.01.2020, 21:39
Mam pytanko czy siostra zakonna moze byc matką chrzestna
Do Zośki: 02.01.2020, 11:09
Nie bać się ;) Skończyć studia, ew. szkołę, zdobyć zawód. Edukacja kształtuje charakter, pozwala rozeznać co i jak. Poza tym i w zakonach potrzebne są siostry "od komputera" i "od znajomości języków", także na marne na pewno to nie pójdzie :) Jak to mówią: co ma wisieć, nie utonie. Jeśli jest to prawdziwe powołanie, to na pewno nie zniknie tylko będzie się umacniać z biegiem czasu. Najważniejsza jest relacja z Bogiem. Słuchaj, On Ci już resztę powie.
ŚWIADECTWO: 28.12.2019, 19:25
Dzielę się z Wami Kochani moją radością. Przeżyłam piękny owocny czas. Od 21 do 28.XII byłam w Warszawskiej Pustelni Subiaco - tylko ja i Jezus w Najświętrzym Sakramencie i zupełna cisza wokół. Te kilka dni trwania na milczącej Adoracji, z dala od natłoku ludzkich słów i konsumpcjonizmu świata - dosłownie"postawiło mnie na nogi", a wcześniej był już ze mnie wrak człowieka. Polecam wszystkim chętnym zarówno świeckim jak i zakonnym osobom, taka ODNOWĘ.
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100]

Autor

Tresć

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Jn 14:6)
Ja jestem
drogą i prawdą,
i życiem.

Nikt nie
przychodzi do
Ojca inaczej
jak tylko
przeze Mnie.
(Jn 14:6)

Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. (Łk 11:35)
Patrz więc,
żeby światło,
które jest
w tobie, nie
było ciemnością.
(Łk 11:35)

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej