Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Powołanie, jak rozeznać własne powołanie?

Powołanie pomaga człowiekowi wyzwolić się, to pewne, ale wcześniej trzeba wyzwolić powołanie.

Spis treści o powołaniu

MODLITWA O ROZPOZNANIE POWOŁANIA

Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia - pomóż mi je znaleźć.

Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to, coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.

Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę gdzie mnie poślesz.

Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Poprowadź mnie po ścieżkach Twoich.

Trzy sposoby rozpoznawania swojego powołania

  1. Prosić w modlitwie Boga o odpowiedź.
  2. Zapytywać swego kierownika duchowego.
  3. Zadawać pytanie samemu sobie, świadomemu własnych skłonności.

Czym jest powołanie?

Rozważania o powołaniu

Powołani do kapłaństwa i zakonu

Modlitwy powołaniowe

Listy i pytania o powołaniu

Zakony i zgromadzenia

Rozmowy o powołaniu

Powołani do życia konsekrowanego

Powołani do małżeństwa

Powołanie do samotności?

Wiersze i zamyślenia o powołaniu

Opowiadania o powołaniu

Posługa powołanych

Diakonat stały

Świadectwa życia samotnego

Samotność w świecie

Dla szukających powołania

Życiowe powołanie

Forum powołaniowe

Wasze komentarze:
Marysia: 13.01.2015, 20:39
Postanowiłam iść za nim dzisiaj powiedziałam Tak a dokładnie na Mszy podczas przeistoczenia.Przegrałam z Bogiem jego miłość wygrała
s. Adriana: 13.01.2015, 16:48
Posłuszeństwo jest święte! Skoro je ślubujemy... Jezus też był posłuszny... Trzeba je dobrze zrozumieć, a da nam szczęście, nie będzie ciężarem. Dajmy już tej Siostrze spokój, bo obgadywanie Jej nie jest miłe Panu. Pomódlmy się dziś za Nią w godzinie Apelu - ok? W końcu co nam do tego, Jezus powołuje tych, których sam chce! Zobacz jak wybrał Szawła!!! Wszyscy go przekreślili, tylko nie Jezus! ... Panie jak wiele zła uczynił ten człowiek.... A Jezus: JA go wybrałem! Dostał szansę i jej nie zmarnował. Niech nasza modlitwa będzie dla tej Siostry szansą! Buziaki, pozdrawiam cieplutko i pamiętam w modlitwie!
Do s Adrianny: 13.01.2015, 08:47
Pan Jezus sobie z nią poradzi jesli ona zauwazy ze krzywdzi innych, ze to ona ma problem a nie inni. Trudno jest postulantce zwrócić uwage nawet jesli zrobi to z miłosci siostrzanej bo lepiej sie nie wychylać, bo postulantka to wiadomo dopiero poczatek formacji i co ona ma do gadania to ona powinna kiwac głową na tak nawet jak ma inne zdanie to tak zwane swiete posłuszenstwo które bym z zakonu wywaliła bo dla mnie posłuszenstwo to nie to ze ciagle kiwam głowa na tak jak marionetka ale jestem elastyczna, mam swoje zdanie którego nie narzucam innym ale je mam a z tym w postulacie czy do czasóœ slubów jest trudno bo jest strach ze mnie wyrzucą....
Do s Adrianny: 13.01.2015, 08:40
Nie jestem pewna czy dobrze ze taka jest osoba jest siostrą bo mysle ze i ona sie meczy w zakonie z powodu swego charakteru i wspólnota z nią bo trzeba powiedzieć ze zycie zakonne skłąda sie z zycia wspólnotowego i jesli jakaś siostra okazuje sie krzyzem to zycie z nią bywa bardzo uciążliwe... a bedąc w swiecie mozna sobie z tym lepiej poradzić, bo jest wiecej mozliwosci
s. Adriana: 12.01.2015, 18:00
Zgadzam się z Tobą, ale zapewniam Cię ta siostra, byłaby taką samą żoną i matką, więc lepiej, że jest siostrą, Pan Jezus sobie z nią poradzi!!! Buziaki. Życzę Ci, żebyś była szczęśliwa na swojej drodze jeśli ją już obrałaś.
do s. Adrianny: 12.01.2015, 13:03
Nie obwiniam zakonu ale moze konkretne osoby.. Nie czuje urazu juz nie teraz, ten czas kiedy to odczuwałam juz minął tylko po prostu sie dziwie ze osoby Bogu poswiecone które w szczególny sposób powinny dawac swiadectwo cos takiego robią....bo wpierw mysle trzeba byc człowiekiem a potem zakonnicą... Z moim zdrowiem dobrze
s. Adriana: 12.01.2015, 09:30
Katarzyno! Siostro! Tak mnie Pan natchnął, żeby po tylu latach zobaczyć, co się tu dzieje na tej stronce. Miło się tu spotkać. Dobrze, że Jesteś. Pamiętasz?- JEDNEMU PANU SŁUŻYMY!!!
s. Adriana: 12.01.2015, 09:27
Do tej Osoby, która do mnie napisała, a nie podała Imienia: Zgadzam się z Tobą!!! Ja też wiele przykrości doświadczyłam, ale nie aż tyle, co Jezus. Idę Jego drogą, a ona nie była łatwa. Rozumiem Twoją ranę. Jezus jej dotyka i chce ją uleczyć, przez Twoje przebaczenie. To jedyne wyjście. Nie zapomnisz o tym, ale wybacz! Będziesz szczęśliwsza. Różnie bywa w życiu, ale to nie wina Boga, zakonu, ale konkretnych osób. Wszyscy potrzebujemy nawrócenia, więc wspierajmy się modlitwą. Pozdrawiam Cię serdecznie i ogarniam modlitwą. A jak Twoje zdrowie teraz?
katarzyna,usdp@onet.pl: 11.01.2015, 18:32
Szczęść Boże :) Widzę że s.Adriana znowu tu zagląda, jak za starych dobrych czasów ... :)))
Do s Adrianny: 11.01.2015, 16:29
Byłam w zakonie. kiedy pracowałam jak mi powiedziano to miałam powołanie a jak spadła choroba to mi podziekowano i nawet nie odwiedzono w szpitalu i nie dowiedziano sie czy przezyłam operacje. To siostry prowadzą domy opieki gdzie troszczą sie o chorych a własnej współsiostry nie odwiedzony która całe swoje serce oddała zakonowi to fer? Czesto w ulotkach zakonnych sie czyta przyjmiemy cie taka jaką jesteś a w rzeczywistosci do zakonu ciezej sie dostać niz do wojska...
s. Adriana: 11.01.2015, 08:20
Martynko, życzę Ci odwagi! I modlę się .... za Was wszystkich! Być Oblubienicą Boga to wstyd? Ja czuję się wyróżniona! Ale Jezus powiedział: ... nie wszystkim jest to dane pojąć... Bożej niedzieli.... Jezus nas kocha! Na każdy dzień życzę Wam, abyście czuli to w sercu, czuli się kochani!
Marysia: 10.01.2015, 20:37
Do s. Adriany dziękuję bardzo za modlitwę, bo modlitwy nigdy nie za wiele.
Martyna: 10.01.2015, 13:25
Witam wszystkich :). W te święta Bożego Narodzenia odkryłam coś bardzo smutnego, przy świątecznym stole rozwinął się temat o życiu konsekrowanym. Moja rodzina ma bardzo dziwne zdanie na temat tego zycia, uważają że ksiądz w rodzinie to jakies wyróżnienie danej rodziny, coś wspaniałego- ja też tak uważam, ale zasmuciło mnie ich zdanie odnośnie sióstr zakonnych. Dla nich zakonnica = wstyd, pośmiewisko, jakies "quasimodo". Chciałam powiedzieć rodzinie w te święta o tym że myślę o wstąpieniu do zakonu ale po tej ich dyskusji wyszłam z domu i wróciłam jak już wszyscy spali. No i teraz myślę że powiem im jak juz będzie wszystko ustalone- dokładna data wstąpienia :)
s. Adriana: 10.01.2015, 11:23
Do k: Masz rację, bo dziwne, żeby kogoś na dzień dobry za coś "obtańcować"... Ty też gości inaczej traktujesz, a inaczej zdarza się zachować czasem wobec domowników. A to jakie są wspólnoty zakonne zależy od tego, jakie są nasze domy rodzinne i kim my jesteśmy... To my tworzymy wspólnoty i są one takie, jacy my jesteśmy. Buziaki dla Wszystkich i życzę więcej optymizmu. Będzie lepiej, z Bożą pomocą!!!! Zobaczycie!
ISO: 09.01.2015, 11:48
Wyjątkowe rekolekcje w wyjątkowym, bo w „walentynkowym” czasie dla wyjątkowych ludzi Na te swoiste „Walentynki z Jezusem” zapraszamy dziewczyny/kobiety, które poszukują swojej życiowej drogi i mają odwagę wyruszyć w te poszukiwania z Matką Bożą, by jak Ona odpowiedzieć z entuzjazmem na Boże wezwanie i przeżyć swoje życie z pasją, radością i w przyjaźni z Duchem Świętym. Nie ważne czy masz lat 25, 30 czy 35, ale jeśli ciągle rozeznajesz powołanie, ale już nie odnajdujesz się na rekolekcjach powołaniowych – - to jest TO ZAPROSZENIE DLA CIEBIE. Będziemy przyglądać się Maryi w scenie Nawiedzenia, która „W TYM CZASIE wybrała się i poszła Z POŚPIECHEM…”. Niech te słowa będą już dziś zachętą, by wygospodarować „TEN CZAS” dla Boga i samej siebie i „WYBRAĆ SIĘ” - by wsłuchać się w to, do czego zapraszam mnie Pan dziś. Nieocenioną pomocą w naszej wędrówce będzie możliwość rozmowy z niezwykle doświadczonym kapłanem w kierownictwie duchowym: ks. Markiem Chrzanowskim FDP wieloletnim ojcem duchownym w Oriońskim Wyższym Seminarium Duchownym, cenionym rekolekcjonistą, spowiednikiem (www.ksmarek.pl). A dla głodnych Miłości i pragnących odpocząć przy Panu nie zabraknie chwil wytchnienia przed Najświętszym Sakramentem, by nasycać swoje serce Obecnością Tego, który jest samą Miłością. Rekolekcje odbędą się w Złoczewie, w kamedulskiej pustelni św. Romualda, która słynie z niezwykłej gościnności: ul. Sieradzka 3: http://www.kamedulki.eu/xhtml/onas/siostry/informacje/goscinnosc/ Organizatorzy: Orioński Instytut Świecki http://www.cdo.donorione.org Szczegółowe informacje uzyskasz, dzwoniąc pod numer: 691 323 010 lub pisząc na adres: dorota@maryjni.pl . Prosimy o zgłoszenia do 8 lutego 2015 roku. Może nie warto odkładać tego zaproszenia na „bliżej nieokreśloną przyszłość”, ale jak Maryja wyruszyć „z pośpiechem” i wraz Duchem Świętym odkryć swoją drogą. „W TYM CZASIE” czekamy na Ciebie!
k: 09.01.2015, 10:16
Na rekolekcjach nie widac jakie jest zycie zakonne. Wszystkie brudy chowane sa w domu wiec po przekroczeniu furty widzi sie co tak naprawde tam jest....
magda: 09.01.2015, 09:58
pozdrawiam
s. Adriana: 09.01.2015, 08:19
Oj Wy Młodzi!!! Bądźcie radością Jezusa! Modlę się o to, a dziś Jezus szczególnie mnie słucha i przytula do Serca, bo dziś są moje imieniny. Powiem Mu i o Was! O Tobie Marysiu... też.... o Wszystkich, którzy tu są. Pozdrawiam.
;): 09.01.2015, 01:03
Słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: "Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się"
Do s. Adriany: 08.01.2015, 15:16
Siostro, dziś dopiero 8. dzień roku... Do końca jeszcze daleko ;) Ktoś na pewno przyjdzie :) Pozdrawiam!
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100]

Autor

Tresć

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Jn 14:6)
Ja jestem
drogą i prawdą,
i życiem.

Nikt nie
przychodzi do
Ojca inaczej
jak tylko
przeze Mnie.
(Jn 14:6)

Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. (Łk 11:35)
Patrz więc,
żeby światło,
które jest
w tobie, nie
było ciemnością.
(Łk 11:35)

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej