Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Modlitwa o dobry wybór zgromadzenia zakonnego

O Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty jesteś Bogiem mądrości i rady, Ty patrzysz w serce moje i widzisz, jak bardzo pragnę poświęcić się Tobie na zawsze w życiu zakonnym. Racz mi wskazać wspólnotę zakonną, w której mógłbym Cię kochać coraz więcej i wierniej służyć Tobie i Kościołowi. Spraw, abym umiał korzystać z rady ludzi doświadczonych i wiernych swemu powołaniu. Abym coraz lepiej rozumiał łaskę powołania do życia zakonnego i przez wierność Twemu miłosnemu wezwaniu odważnie ale do niego sposobię. Za przyczyną Matki Boskiej Dobrej Rady, Św. Augustyna - fundatora Zakonu Augustiańskiego i Świętych moich Patronów daj mi poznać do jakiego zakonu chcesz mnie powołać. Amen.



Wasze komentarze:
 Olga: 28.12.2011, 18:50
 Nie martw się. Bóg daje nam siłę jeśli chcemy mu poświęcić swoje życie. Będę Cię wspomagać modlitwą. ____________________________________________________ Boże Twa łaska nad nami jest...
 Kasia: 19.11.2011, 17:59
 Witam. Chciałabym się dowiedzieć czy macie jakieś numer gadu gadu do sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi. Wypowiadałam się na wakacjach ,od tej pory poważnie się zastanawiałam nad słowami siostry nazaretanki, która napisała iż wymaganie do pójścia do zakonu jest proste - pragnienie życia z Bogiem i dla ludzi. Podjęłam decyzję iż kończąc 18 lat wstępuje do zgromadzenia sióstr FMM. Chociaż obawiam się reakcji rodziny oraz znajomych na moją decyzję- nie wiem jak oni to przyjmą. Czy była by taka możliwość bym miała w Was założycielami tej strony wsparcie które na pewno mi się przyda. Proszę o odpowiedź. Obiecuję modlitwę. Pozdrawiam
 Olga: 10.09.2011, 20:00
 Mam 14 lat. Uczęszczam do Gimnazjum Sióstr Salezjanek. Bardzo lubię moją szkołę a szczególnie pewną siostrę która stała się dla mnie czymś w rodzaju przyjaciółki. Ale nie o tym chciałam pisać. W lipcu przybyła do mojej parafii Matka Boża w kopii Jasnogórskiego obrazu. Wtedy byłam jeszcze głupia i prosiłam Matkę by mi pokazała moją drogę. I zrodziło się we mnie pragnienie powierzenia swej duszy Bogu. Niedawno w naszej szkole jeden chłopczyk został przygnieciony drzewem. Modliłam się za niego żarliwie i nie wiem co teraz ale wiem jedno. Tamtej nocy gdy prosiłam Boga o uzdrowienie chłopca przysięgłam mu też czystość do końca swoich dni. Wiem,ze to nie jest podpisane na papierku i tak dalej ale wiem że ON to pamięta i jakby co przypomni mi co mu obiecałam. Proszę jeśli ktoś to czyta proszę módlcie się a tego chłopca. On ma dopiero 8 lat! Wiem ,że Bóg może go i teraz zabrać do siebie.Ale możemy mieć jeszcze nadzieję. Proszę nie zapomnijcie też o takich jak ja młodych ale mających już swoje życiowe powołanie aby nie zgasło jak płomyk świecy po zdmuchnięciu. Ja też o was pamiętam i będę się za was modlić. NIECH WAS BÓG BŁOGOSŁAWI!
 admin :): 04.09.2011, 11:52
 do Kasi i nie tylko :) Kasiu, wymaganie jest proste - pragnienie życia z Bogiem i dla ludzi :) Warto nawiązać kontakt z jakimiś siostrami, pojechac na rekolekcje porowadzone przez siostry, to bardzo pomaga. Warto :) :) :) gg18430038 Pozdrawiam - s. nazaretanka
 Kasia: 26.08.2011, 14:22
 Witam jestem tu pierwszy raz... pragnę pomocy... jestem w pierwszej klasie liceum ... od bardzo dawna myślę nad pójściem do zakonu... ale nie wiem jakie wymagania są potrzebne.... Czuje to powołanie każdego dnia ... Czuje ze Bóg chce bym była jego służebnicą.... proszę o rade...
 Ola : 06.06.2011, 20:27
 Chcę odmienić swoje życie :)
 arek: 05.05.2011, 14:18
 tak nszukam boga i chcem isc drogo wlasnie jezusa
 Sławek: 03.05.2011, 21:14
 Witam. Mam 29 lat, zastanawiam się czy w tym wieku mogę wstąpić do zakonu? wiele razy myślałem o tym. Mimo mojego życia, nie do końca dobrego, gdy prosiłem o pomoc Boga za pośrednictwem Matki Najświętszej, zostałem obdarowany wszelkimi łaskami o które prosiłem. We wrześniu chcę odbyć pielgrzymkę indywidualną rowerem do Lichenia, Częstochowy i Wadowic. Pielgrzymka ta ma być jako dziękczynna za wszystkie otrzymane łaski. Pozdrawiam
 admin: 18.03.2011, 21:00
 Do "Biny" i nie tylko ;) Zakon jest dla ludzi, którzy czują w sobie wezwanie Boga, nieśmiały czy śmiały to akurat się nie liczy. Bóg powołuje tych, których sam chce :) Zapraszam Cie do tego abys odwazyła sie pojechać na rekolekcje do jakiegos zgromadzenia :) Szybko się zorientujesz, że nie jestes jedyna nieśmiała osobą, która mysli o zyciu zakonnym... :) Pozdrawiam :) :) :) http://www.nazaretanki.pl/dmn/


 Bina : 23.02.2011, 19:15
 Witam, bardzo często myślę o powołaniu zakonnym, modlę się, kocham Pana Jezusa. Jestem jednak osobą raczej nieśmiałą, mam 22 lata a zakon to przecież zgromadzenie, czy dla takich osób też jest tam miejsce?? Proszę o pomoc
 admin: 25.12.2010, 11:38
 Jeszcze takie małe zaproszenie dla tych, co chcą przeżyc sylwestra i Nowy Roki inaczej ;) Zapraszam wszystkich chętnych na spotkanie Sylwestrowe w Brynicy, niedaleko Opola w dniach: 30.12.2010 - 2.01.2010 :) Może się komuś taka informacja przyda... :) Szczegóły i zgłoszenia na stronie Duszpasterstwa Młodzieży Nazaretańskiej: http://www.nazaretanki.pl/dmn/
 admin: 25.12.2010, 11:32
 Do benii :) Bóg bardzo często mówi do nas przez inne osoby, nawet te, które pierwszy raz spotykamy :) To nie są banalne spotkania, wtedy czuje się coś niezwykłaego, ale nie wie się jeszcze co, dopiero po jakimś czasie odkrywa się o co tak naprawdeę Bogu chodziło :) proponuje Ci pytać Boga co chce Ci powiedzieć przez te sytuacje - odpowie, może nie koniecznie natychmiast ale odpowie :) pozdrawiam :) :)
 benia: 02.11.2010, 14:05
 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus proszę siostry mam pytanie czy Pan Bóg może mówić do nas pzrez inne osoby? Bo nie dawno temu miałam taką sytuację że wyszłam z Kościoła z koleżanką i idę tak sobie chodnikiem do szkoły przedemną parę dziewcząt i nagle spotykam pewną staruszkę i ona mówi do nas tak: witam was moje dzieci kochane i rzuca mi się mi ramiona i ja tak się z nią ściskam i po chwili pytam jej czy mogę coś pani pomóc a ona mi odpowiada że bardzo dziękuje ale tym razem nie trzeba że wystarczy jej tylko moja miłość.Gdy już się pożegnaliśmy zastanawiałam się dlaczego nie wybrała ona tych koleżanek co szły przedemną była mi to osoba nie znana aż moja koleżanka się zdziawiła bo myślała że to moja znajoma a tak w ogóle to jej nie znałam i nic dobrego nie zrobiłam dla niej w tym dniu.Proszę niech Siostra mi napiszę czy Pan Bóg może mówić do nas przez inne osoby.Bóg zapłać.Szczęść Boże
 benia : 01.11.2010, 11:24
 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus proszę siostry mam pytanie czy Pan Bóg może mówić do nas pzrez inne osoby? Bo nie dawno temu miałam taką sytuację że wyszłam z Kościoła z koleżanką i idę tak sobie chodnikiem do szkoły przedemną parę dziewcząt i nagle spotykam pewną staruszkę i ona mówi do nas tak: witam was moje dzieci kochane i rzuca mi się mi ramiona i ja tak się z nią ściskam i po chwili pytam jej czy mogę coś pani pomóc a ona mi odpowiada że wystarczy jej tylko moja miłość.Gdy już się pożegnaliśmy zastanawiałam się dlaczego nie wybrała ona tych koleżanek co szły przedemną była mi to osoba nie znana aż moja koleżanka się zdziawiła bo myślała że to moja znajoma a tak w ogóle to jej nie znałam i nic dobrego nie zrobiłam dla niej w tym dniu.Proszę niech Siostra mi napiszę czy Pan Bóg może mówić do nas przez inne osoby.Bóg zapłać.Szczęść Boże
 Justyna.: 09.09.2010, 01:21
 Ty tylko mnie poprowadź.... "Chcę dać Ci więcej niż pieśń, bo wiem, że śpiew nie jest tym, czego ode mnie chcesz..."
 Sylwia (18): 26.08.2010, 19:59
 Witam wszystkich , kiedyś bardzo pragnęłam i odczuwałam powołanie żeby pójść za Chrystusem , i nadal odczuwam , a szczególnie kiedy odbywają się dni rekolekcji , a zwłaszcza na pielgrzymce wtedy jakoś bardziej to odczuwam tak jakby Bóg powiedział ''Wez swój krzyż i pójdz za mną'' . Nie wiem dlaczego ale kiedy widzę gdzieś siostry zakonne po prostu im tego czasami zazdroszczę i tez bym tak chciała jak one pomagają ludziom . Bardzo bym pragnęła ale jakoś boję się trochę a najbardziej obawiałabym się opini moich rodziców i najbliższych .Jeśli ktoś by mógł pomóc zostawiam numer gg 25386641 =] Pozdrawiam .
 Mateusz OFM: 27.07.2010, 12:26
 Bardzo pięknie że tyle powołań oby choć co 3 dziewczyna,chłopak poszedł do zakonu / seminarium. św. Jan Bosko powiedział że do seminarium/zakonu powołane jest 50% . Tylko że każdy boi się odpowiedzieć na swoje powołanie
 admin: 23.07.2010, 17:24
 Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Milię, która dokonała ostatniego wpisu :) Jestem Nazaretanką. Moje powołanie też nie było proste, nie pochodzę z bardzo religijnej rodziny, wręcz przeciwnie...Pobozne życie nie było dla mnie. Marzyłam o rodzinie, studiach... To było nagle, w moim sercu zaczęły się pojawiać myśli o klasztorze, nie wiem skąd, ale nie dawały mi spokoju, nawet wtedy gdy próbowałam przed nimi uciekać, a troche uciekałam... Każda moja ucieczka rodziła we mnie niepokój. Az w końcu powiedziałam Bogu "no dobra " - z łaski, bo już byłam bardzo zmęczona tą uczieczką. Wtedy zaczynałam odczuwać dziwny pokój serca, coś się we mnie zmieniało :) Dziś jestem Bogu wdzięczna, że nie pozwolił mi uciec, bo byłabym bardzo nieszczęśliwa. Dlatego wszystkim osobom, które czują coś w swoim sercu proponuje jakieś rekolekcje, które preowadzą Siostry. To nie zobowiązuje ,a pomaga w rozeznaniu :) W razie pytań gg:18430038
 Mila: 28.06.2010, 19:14
 Witam, mam 17 lat i bardzo poważny problem z samą sobą, otóż jestem zwyczajną nastolatką, chętnie uczestniczę w Mszach Świętych w Niedzielę. Przyznaję że mam wiele grzechów, chcę wybrać się do spowiedzi ale bardzo się boję, choć wiem że nie ma czego! Ostatnio zaprzyjaźniłam się z pewnym księdzem. Podoba mi się jego podejście do życia i samo życie poświęcone Bogu. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad życiem zakonnym, lecz nie wiem dlaczego. Jestem młoda i jeszcze nie wiem czego chcę od życia, ale to nie daje mi spokoju, chciałabym służyć Bogu i pomagać ludziom na tyle ile bym mogła. Dlaczego mam takie rozmyślenia, skoro nie prowadzę życia aż tak bardzo religijnego. Z jednej strony chciałabym poświęcić się Bogu, a z drugiej chciałabym w przyszłości założyć rodzinę i w ogóle. Nie wiem czym mam się kierować..?
 admin: 06.05.2010, 12:02
 Do Eli :) Najważniesze jest, aby przy jakiejkolwiek decyzji towarzyszył Ci pokój serca. W każdym powołaniu jest to bardzo ważne. Bóg mówi do człowieka we wszystkich okolicznościach; dla mnie osobiście najważniesze jest to,że czuję pokój serca w swoich postanowieniach, decyzjach. Wtedy wiem, że to Jego wola - to sprawdzona przeze mnie metoda. Elu proś Boga, aby Ci dał ten pokój, aby pokazał, czego od Ciebie chce. Bądź pewna, że wysłuch Twojej prośby :) W mojed drodze powołania wiele razy byłam odciagana od myśli o klasztorze, ale kierowałam sie swoim pragnieniem...Pozdrawiam serdecznie :)W razie pytań możesz pisac na gg 18430038
[1] [2] [3] [4] [5] [6]


Autor

Treść

Nowości

św. Apoloniuszśw. Apoloniusz

Modlitwa do św. ApoloniuszaModlitwa do św. Apoloniusza

Modlitwa do św. Ryszarda PampuriModlitwa do św. Ryszarda Pampuri

Kto zmartwił mamę?Kto zmartwił mamę?

Wielkanocny ślubWielkanocny ślub

Katedra w ChartresKatedra w Chartres

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej