Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki
Myśli Św. Ojca Pio na cały rok


DOBREGO DNIA!




Maj


1. Kiedy przechodzi się przed obrazem Matki Bożej, trzeba mówić: "Pozdrawia Cię, o Maryjo! Pozdrów ode mnie Pana Jezusa" (AdFP, s. 401).

2. Mateńko Najświętsza! Posłuchaj: kocham Ciebie bardziej, niż wszystkie stworzenia na ziemi i w niebie... Po Panu Jezusie - to rozumie się samo przez się... ale kocham Cię (AD, s. 40).

3. Piękna Matuchno! Matko droga! Jesteś tak bardzo piękna. Gdyby nie było wiary, to ludzie nazywaliby Cię boginią. Twe oczy są bardziej promienne niż słońce! Matko! Jesteś piękna! Szczycę się tym! Kocham Cię! Ach! Pomagaj mi! (AD, s. 55)

4. Niech Maryja będzie Gwiazdą, która oświetli ci ścieżkę i wskaże bezpieczną drogę, aby dojść do Ojca w niebie. Niech Ona będzie tą Kotwicą, której powinnaś się bardzo mocno trzymać, zwłaszcza w czasie próby (Epist. II, s. 373).

5. Maryja niech będzie jedyną racją twego życia i niech prowadzi cię do bezpiecznego portu wiecznego zbawienia. Niech będzie dla ciebie pięknym wzorem i natchnieniem do ćwiczenia się w cnocie Świętej pokory.(ASN, s. 44).

6. Jeżeli Pan Jezus ukazuje ci się, dziękuj za to; jeśli zaś się ukrywa, to również Mu dziękuj. To wszystko jest grą miłości. Panna łaskawa i litościwa niech nadal wyprasza dla ciebie łaski od niewypowiedzianej dobroci Boga i siłę, abyś wytrzymała aż do końca tak wiele prób miłości, którym cię [Bóg] poddaje. Życzę ci, abyś doszła aż do tego stanu, by z Panem Jezusem oddać na krzyżu ostatnie tchnienie Obyś mogła z Nim zawołać: Wykonało się! (AdFP, s. 563).

7. O Maryjo! Najsłodsza Matko kapłanów, Pośredniczko i Szafarko wszystkich łask Bożych, błagam Cię i zaklinam, abyś wyrażała wdzięczność dzisiaj, jutro i zawsze Panu Jezusowi, błogosławionemu Owocowi :żywota Twojego (AP).

8. Natura ludzka upomina się o swoją część. Maryja, Matka Chrystusa, również wiedziała, że przez jego śmierć dokonało się Odkupienie rodzaju ludzkiego, a jednak płakała i cierpiała, i to jeszcze jak bardzo (GC, s. 21).

9. Niech ci Maryja przemieni w radość wszystkie cierpienia (GC, s. 24).

10. Nie bądźcie tak całkowicie oddani działalności i pracy jak Marta, by zapominać o milczeniu i oddawaniu się sprawom Bożym, tak jak czyniła to Maria. Niepokalana Dziewica, która zawsze dobrze godziła jeden i drugi obowiązek, niech będzie dla was świetlanym wzorem i natchnieniem (CE, s. 45).

11. Niech Maryja ciągle zasiewa, jako kwiaty, woń coraz to nowych cnót na polu twej duszy, a także położy swą matczyną dłoń na twojej głowie. Ciągle trzymaj się bardzo mocno Matki Niebieskiej, ponieważ Ona jest Morzem poprzez które płynąc, dobija się do brzegów wiecznej wspaniałości w królestwie porannej zorzy (PM, ss. 167; 165).

12. Przypomnij sobie to, co działo się w sercu Matki Bożej, gdy stała u stóp krzyża. Z powodu nadmiernego cierpienia stała jakby skamieniała przed ukrzyżowanym Synem... Więcej, w chwili tego cierpienia tak bardzo Go kochała, że nawet nie mogła płakać (Epist. 111, s. 189).

13. Nie oddalaj się od ołtarza bez łez współczucia i miłości do Pana Jezusa ukrzyżowanego dla twego wiecznego zbawienia. Matka Boża Bolesna będzie ci zawsze towarzyszyć i będzie dla ciebie pięknym natchnieniem (LdP, s. 66).

14. Synu, nie wiesz, co nam daje posłuszeństwo. Posłuchaj: oto dzięki jednemu, tylko jednemu "tak" - "Niech mi się stanie według twego słowa", Maryja stała się Matką Najwyższego, uznając się za Jego służebnicę, ale zachowując cnotę dziewictwa, tak cenną w Jej oczach i Boga. Z pomocą owego "tak", wyrażonego przez Najświętszą Maryję Pannę, świat został zbawiony, a ludzkość odkupiona. My również spełniajmy wolę Boga i zawsze mówmy Panu "tak" (PSI, s. 32).

15. Także my, na nowo zrodzeni w Świętym sakramencie chrztu, odpowiadajmy na łaskę naszego powołania, dążąc do naśladowania naszej niepokalanej Matki [i] starając się nieustannie poznawać Boga, abyśmy zawsze, coraz lepiej Go poznając, służyli Mu i kochali Go (Epist. w, s. 860n).

16. Matko moja! Pogłębiaj we mnie, obleczonym w nędzę, tę miłość do Boga, która płonęła w Twoim sercu. Podziwiam w Tobie tajemnicę Twego Niepokalanego Poczęcia. Pragnę gorąco otrzymać przez nią to, abyś sprawiła, by moje serce było czyste, pozostając w miłości do Boga; aby czysta była moja dusza we wznoszeniu się ku Niemu i kontemplowaniu Go, w adorowaniu i służeniu Mu "w duchu i w prawdzie"; aby moje czyste ciało, stawało się Jego tabernakulum coraz mniej niegodnym posiadania Go, gdy raczy przyjść do mnie w Komunii świętej (Epist.1V, s. 860).

17. "Ojcze, dzisiaj jest święto Matki Bożej Bolesnej. Powiedz mi coś". "Bolesna Dziewica nas kocha, ponieważ zrodziła nas w bólu i miłości. Matka Boża Bolesna niech nigdy nie opuszcza twej duszy, a Jej cierpienia niech będą wyryte w twoim sercu. Niech je rozpala miłość do Niej i do Jej Dziecięcia" (LdP, s. 193).

18. Dusza Najświętszej Maryi Panny uwolniła się od Jej świętego ciała, tak jak gołębica, której sidła zostały rozerwane, i uleciała na łono swego Ukochanego (Epist. Iv; s. 967).

19. Po Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa, Maryja ciągle płonęła coraz żywszym pragnieniem połączenia się z Nim. wydawało się Jej, że bez swego Boskiego Syna znajduje się na najcięższym wygnaniu. Te lata, w czasie których musiała być od Niego odłączona, były dla Niej coraz powolniejszym i boleśniejszym męczeństwem miłości, które Ją powoli wyniszczało (Epist. IV, s. 965n).

20. Chrystus Pan, który królował w niebie ze swą ludzką naturą, przyjąwszy ją z łona Najświętszej Maryi Panny, chciał również, aby Jego Matka nie tylko z duszą, ale również z ciałem była z Nim zjednoczona i miała pełny udział w Jego chwale. To było zupełnie sprawiedliwe i słuszne. To ciało, które ani przez moment nie było niewolnikiem szatana i grzechu, nie powinno być również niewolnikiem naturalnego prawa rozkładu (Epist. IV, s. 967).

21. Usiłuj postępować zawsze zgodnie z wolą Boga w każdym przypadku i nie lękaj się. Ta zgodność jest pewną drogą, aby dojść do nieba (Epist. IIJ; s. 448).

22. Pragnę, i wy to wiecie , umrzeć i kochać Boga; śmierć albo miłość, ponieważ życie bez tej miłości jest gorsze od śmierci. O córki moje, pomóżcie mi! Umieram i konam w każdym momencie. Wydaje mi się, że wszystko jest snem, a ja nie wiem, dokąd idę. Mój Boże! Kiedyż przyjdzie ta godzina, w której również ja będę mógł zaśpiewać: "Czy to jest mój odpoczynek, o Boże, na wieki?" (Epist. /ll, s. 406).

23. Pokutujesz, myśląc z bólem o zniewagach wyrządzonych Bogu. Pokutą jest być wytrwałym w dobrym; pokutą jest zwalczanie swoich wad (FSP, s. 42).

24. Przede wszystkim wyznaję, że jest dla mnie dużym nieszczęściem to, że nie umiem wyrazić i pokazać na zewnątrz tego całego wulkanu, ciągle płonącego i palącego mnie, a który Pan Jezus zapalił w tym tak małym sercu. Wszystko zawiera się w tych słowach: spala mnie miłość do Boga i bliźniego (Epist. 111, s. 1246n).

25. Mój synu! Wiedza, chociaż jest tak wielka, pozostaje ciągle marną rzeczywistością; jest mniejsza niż nicość w porównaniu z ogromną tajemnicą Boga. Powinieneś iść innymi drogami. Uwalniaj swoje serce od wszelkiej pasji ziemskiej, upokórz się w prochu i błagaj! Tak postępując na pewno znajdziesz Boga, który obdarzy cię pogodą ducha i pokojem w tym życiu, a wieczną szczęśliwością w drugim (CH, s. 56).

26. Spójrz [kiedyś] na łan dojrzałej pszenicy. Zauważysz, że niektóre kłosy są wysokie i wybujałe, a inne są pochylone ku ziemi. Spróbuj zerwać te wysokie, najbardziej wybujałe, a zobaczysz, że są puste; jeśli natomiast zerwiesz te najniższe, najpokorniejsze, to zobaczysz, że właśnie one są obciążone ziarnem. Z tego przykładu] możesz wywnioskować, że pycha jest pusta (CH, s. 62).

27. Trzeba, abyśmy czynili duże wysiłki, aby stać się świętymi i by spełniać dzieła wielkiej służby Bogu i bliźniemu (Epist. 111, s. 465).

28. Zostańmy świętymi, a w ten sposób po byciu razem na ziemi, będziemy zawsze razem w niebie (GB, s. 26).

29. Ach, Boże! Spraw, bym coraz bardziej odczuwał Cię w moim biednym sercu i dokończ we mnie dzieło, które rozpocząłeś. Abym w głębi mego jestestwa słyszał głos, który w sposób nalegający ciągle mi mówi: Uświęcaj siebie i uświęcaj innych. No więc, moja najdroższa, tego właśnie chcę, ale nie wiem, od czego zacząć. Pomóż mi! Wiem, że Pan Jezus bardzo cię kocha i że na to zasługujesz. Mów więc do Niego za mnie, aby mi udzielił łaski bycia mniej niegodnym synem św. Franciszka, abym był przykładem dla moich współbraci, i to w taki sposób, aby zapał ciągle trwał we mnie i powiększał się, by Bóg uczynił ze mnie doskonałego kapucyna (Epist. III,s. 1010).

30. Bądź więc zawsze wierna Bogu w dotrzymaniu złożonych Mu obietnic i nie przejmuj się szyderstwami głupich. Wiedz, że święci są zawsze pośmiewiskiem świata i ludzi światowych, bo pod swymi stopami położyli świat i jego hasła (Epist. III, s.1080).

31. Polem walki pomiędzy Bogiem a szatanem jest dusza ludzka. To w niej toczy się ta walka w każdym momencie życia. Trzeba, aby dusza dała wolny dostęp Panu i była przez Niego w pełni uzbrajana wszelkiego rodzaju bronią, aby jego Światło oświecało ją, wskazując na punkt rozpoczęcia walki z ciemnościami błędów. Trzeba, aby dusza przyoblekła się w Jezusa Chrystusa, w Jego prawdę i sprawiedliwość, aby założyła pancerz wiary i słowa Bożego, aby odniosła zwycięstwo nad tak potężnymi wrogami. Aby przyoblec się w Jezusa Chrystusa, koniecznie musi umrzeć ludzkie "ja" (CE, s. 33).








[ Powrót ]
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej