Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Źródełko ...czyli o darze rozmowy...


[ Dodaj wpis ]

[<<] [<] [526] [527] [528] [529] [530] [531] (532) [533] [534] [535] [536] [537] [538] [>] [>>]

Chcesz prosić o wspracie i modlitwe?
Dodaj prosbę do [ Skrzynki Intencji ]

 krzysiyekdata: 12.12.2007, godz: 01:46


Jezu pomóż mi, Prosze pomóż mi w moich wszystkich poroblemach bo wszystko się wali w moim życiu,
pomoż mi na studiach, pomóż mi w nauce,
spraw by znikneła ta pustka w mojej głowie spraw gdy coś mam zrobic np.na uczelnei żebym miał jakieś pomysły (ta pustka jest straszna)
pomóż mi nietracić czasu, pomóż mi zrealizować moje plany mażenia,
Błagam Ciebie Jezu pomóż mi
Krzyskiek





2579 )
 do Kariny- taka sobiedata: 11.12.2007, godz: 21:43

Karino miałam podobny dylemat do Twojego pare lat temu. Niestety nie było obok nikogo kto mądrze by pokierował. Miałam już trochę lat i kilka bądź nawet więcej osób, które dawały do zrozumienia, że to czas najwyższy na kolejny krok w związku.Oczywiście nie jest tak, że postępuję tak, jak ktos mi nakazuje, mam swoje zdanie. Myślałam, że skoro kochamy się duchowo to zbliżenie będzie tego dopełnieniem. Nie wiedziałam jak się myle i ile szkód mi to przyniesie.Zrobiłam to, a po 3 latach związek się rozpadł. Ten człowiek pokazał swoje prawdziwe oblicze, a ja pozostałam z bólem, poczuciem pustki, brakiem własnej godności.Tak bardzo tego żałuję.Tak bardzo bym chciała by mój błą był ostrzeżeniem dla innych i uchronił ich przed podjęciem złego kroku. Pozdrawiam i życzę dokonania właściwego wyboru. Pamiętaj o sobie,swoim sumieniu....

2578 )
 Monikadata: 11.12.2007, godz: 18:10

Wszystko stało się tak nagle, moja mama ma dziś poważną operację. Proszę o modlitwę.

2577 )
 Kasia 25data: 11.12.2007, godz: 16:37

Panie proszę spraw, aby życie mi nie było obojętne..

2576 )
 Smutna, lat 32, e-mail: jesien75@gazeta.pldata: 11.12.2007, godz: 15:29

Prosze o modlitwe za moja rodzine,o spokój.Za ojca alkoholika o opamietanie i nie terroryzowanie mamy i braci.Ja nie mieszkam w domu.Nie lubie domu,swiat.Nie moge znalezc drugiej połowki.Staram sie byc pozytywnie nastawiaona do życia ale dzis dopadł mnie jakis dolek.Pozdrawiam i polecam w modlitwie wszystkich z podobnymi problemami.

2575 )
 hyeka-do karinydata: 11.12.2007, godz: 14:51

Witaj Karina. Bylam kiedys w podobnej sytuacji, nasze pieszczoty przerodzily sie w coraz bardziej wyuzdane, no i oczywiscie mysl czy zaczac wspolzyc??? Cala nasza wielka milosc zaczela sie sypac przez to ze zaczelismy myslec egoistycznie , cialami a nie duchem. Wystraszylismy sie okropnie ze stracimy sie nawzajem i zaprzestalismy pieszczot no i teraz....jestesmy bardzo szczesliwym malzenstwem.

2574 )
 jadata: 11.12.2007, godz: 14:45

ostatnio jestem bardzo niespokojna i sfrustrowana- pomodlcie sie abym znow zaczela sie modlic i odnalazla pokoj.

2573 )
 pomoc dla Rysiadata: 11.12.2007, godz: 13:09

jeśli ktos chciałby wspomóc Ryśka i przesłać mu dobre znaczki pocztowe, które teraz przed świętami są mu potrzebne do wysłania życzeń z więzienia wszystkim którzy go wspierają , prosi o ten dar serca. proszę na maila, podam jego dane. karina2006małpainteriakropkapl.

2572 )
 Aleyna, lat 22data: 11.12.2007, godz: 11:05

Panie ogarniaj moje zycie, bo ja już nie mam sił ;(

2571 )
 Dorotka, lat 25, e-mail: kaczuszka13@wp.pldata: 11.12.2007, godz: 10:19

Duszpasterstwo Akademickie "HOREB" we Wrocławiu organizuje weekendowe spotkanie pod tytułem: „Kot Czy Zona" – czyli o tym czy być sobą czy być dla siebie

Przez trzy dni 4-6.01 ( z naciskiem na 5-6.01) będziemy się zastanawiać wspólnie nad kwestią powołania.

Zaproszeni goście – Ks. dr Marek Dziewiecki, dwa małżeństwa oraz przedstawiciele stanu zakonnego i żyjący w samotności będą do naszej dyspozycji.

Przed nami wiele ciekawych i ważnych tematów, które dotyczą każdego z nas, szczególnie studentów, którzy najczęściej stają przed ważnymi życiowymi wyborami jak i tych, którzy już wyboru dokonali.

Więc jeśli nie jest Ci obojętne to jak będzie wyglądała Twoja przyszłość i przyszłość tych, którzy żyją obok Ciebie – serdecznie zapraszamy.

Więcej informacji oraz zapisy na stronie: http://www.horeb.salezjanie.pl/kot.html

2570 )
 Eladata: 11.12.2007, godz: 09:11

Karino jeśli zawsze chciałaś poczekać ze współżyciem do ślubu to nie zmieniaj pod presją i w sposób nie przemyślany tego postanowienia. W jednej krótkiej chwili zmienisz całe swoje życie. Jeśli do tej pory żyłaś prawdziwie Bogiem to pomyśl jak to będzie jeśli zdecydujesz się na ten krok, nie zagłuszysz wtedy sumienia.
Proponuję RCS i Pierścień Bł.Karoliny, bo człowiek sam w sobie jest słaby, człowiek jest silny tylko Bogiem.
Więcej informacj na temat Pierścienia na stronie Sanktuarium bł.Karoliny Kozkówny w Zabawie: http://pz.lap.pl/?d=news&pokaz=newsa&news_id=

2569 )
 piotr 0179, lat 28data: 11.12.2007, godz: 01:02

Do Załamanej lat 20 Trudno mi będzie Cię pocieszyć.Jedynie mogę się pomodlić za Ciebie i Twojego tatę aby rychło wrócił do zdrowia. Wracając do tego chłopaka to masz dopiero 20 lat wiem co Sobie teraz pomyślisz? Kochać i być kochaną to wielkie szczęście a kochać bez wzajemnośći to smutek,tęsknota często i łzy.Jednak wszystko przed Tobą tylko nie zamykaj się w sobie i nie izoluj sięod innych osób a miłość sama znajdzie drodę do Twojego serca i nie ZNIECHĘCAJ się lecz ufaj JEZUSOWI.Prawdziwa miłość zawsze więcej "kosztuje".Niech Ci Pan Błogosławi .pozdrawiam

2568 )
 onadata: 10.12.2007, godz: 22:30

DO Kariny. Tego się nie spodziewałam po tobie . Myslałam , że to jest dla ciebie na tyle jasne , ze chłopaka głos o współżyciu nie weżmie góry. Najlepiej poczekać z tym do ślubu . Wiem łatwo pisać ale z tego co wiem to komunia naprawde pomaga . To chyba na tyle .

2567 )
 Michał, lat 42, e-mail: yeti42-1965@O2.PLdata: 10.12.2007, godz: 20:50

Do ANI z Rzeszowa;poniewarz miałem kłopoty z pocztą{szczerze mówiąc sam namieszałem}nie mam Twojego E-maila.Jeżeli możesz to jeszcze się odezwij.
Twoje słowa istotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy.Dzięki Ci za nie.Nie wiem czy to przeczytasz-ja postaram się użyć telepatji aby tak się stało.
Michał-Yeti

2566 )
 M, e-mail: drzewko3@vp.pldata: 10.12.2007, godz: 20:23

do Kariny - Św. Paweł napisał coś takiego: "Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje". Warto się nad tymi słowami zastanowić:) A co Ci mówi w tej sprawie Twoje serce? Czasami warto go posłuchać, lepiej go niż innych ludzi...Pozdrawiam

2565 )
 klaudiadata: 10.12.2007, godz: 17:45

ucz się dobrze

2564 )
 zalamana...., lat 20data: 10.12.2007, godz: 17:35

Nie mam juz sily na nic .Sama niewiem skad biore sile na usmiech w niektorych stytuacjach.Teraz wiem ze najtrudniejsza sztuka jest sie usmiechac gdy serse peka z bolu.Nic niemam moj tat mial zawal serca i jest tak sobie lezt na intesywnej terapi, nie moge sie rozklejac musze walczyc to jeszcze zakochalam sie w osobie ktora nie zwraca namnie uwagi .niewiem co robic niechce byc sama pragne odrobiny milosci.Mam tylko wiare...ile jescze sily musze miec by walczyc wiem ze za dwoje kochac nie mozna nawet plakac nie moge bo nakim sie tu wyplakac....

2563 )
 Marcindata: 10.12.2007, godz: 14:05

Do Leny
Ja chętnie bym Cię poznał ale niestety nie mam stałego dostępu do internetu:( Pozostaje jeszcze kwestia tego jak daleko od siebie mieszkamy. Pozdrawiam:)

2562 )
 Marcindata: 10.12.2007, godz: 14:02

Do Kariny Piszesz że porządanie jest silne...Czy Ty musisz ulegać porządaniu które próbuje narzucić Ci chłopak?telewizja,gazety próbują nam wmówić że trzeba ulegać swojemu porządaniu.Kolejne obrazy tylko pobudzają wyobraznie,są to bardzo mocne bodzce,wiem o tym. A jednak trzeba umieć powiedzieć:"nie".nawet jak będzie to bardzo trudne. Z Bogiem!

2561 )
 lena, e-mail: loona_75@o2.pldata: 10.12.2007, godz: 09:23

Chętnie poznam osoby, które żyją z poczuciem zmarnowanego życia, szans, które zaczynają dopiero wychodzić do ludzi, żyć jako juz baardzo dorośli ludzie.
Chciałabym poznać również osoby, które chorują na nerwicę natręctw.
Pozdrawiam wszystkich Źródełkowiczów

2560 )
 Wujekdata: 10.12.2007, godz: 08:49

6 - Szef mówi Nie cudzołóż!

Co do antykoncepcji. Bóg wybacza zawsze, człowiek czasami, natura nigdy.

2559 )
 karinadata: 10.12.2007, godz: 08:33

Witam! Potrzebuje Waszej porady i opinii na pewien temat. Niedawno z moim chłopakiem zrobiliśmy krok dalej w sferze intymności, mam tu na myśli pieszczoty. Ten jednak chciałby zacząć współżyć. Zawsze chciałam z tym poczekać do ślubu, a antykoncepcji nigdy nie chciałabym stosować. Mimo wszystko pożądanie jest tak silne, że zaczęłam sie zastanawiać nad tym. Ze strony teologii jest to złe, słyszałam też o nieciekawych skutkach stosowania pigułek antykoncepcyjnych ze strony medycyny.. Proszę o porade!

2558 )
 BasiekF, lat 23, e-mail: BasiekF@interia.pldata: 09.12.2007, godz: 20:24

Moi Drodzy, dawno do was nie zaglądałam a dziś czuję że bez Was nie dam rady ani ja ani mój chłopak....jesteśmy ze sobą od 3 miesięcy, jest naprawdę wspanialym czlowiekiem, niedawno zaczeły sie problemy z czytością..a dziś wyznał mi ze jest w nałogu onanizmu...to mnie powaliło:( chcę mu pomóc, chcemy sobie pomóc nawzajem! i pierwsza rzecz to modlitwa, prosze moich wszystkich znajomych o moglitwę ale prosze też Was...bo Wy nie zawodzicie! Wasze wsparcie jest naprawdę czyms bardzo cennym...z większymi lub mniejszymi sukcesami walczymy z pokusami pettingu...dziś znów upadliśmy...ale wierzę ze damy radę! z wasza modlitwą ufam ze bedzie to walka zwycięska! gorąco proszę wspomnijcie na nas w waszych modlitwach...dziękuję i pozdrawiam was wszystkich gorąco!

2557 )
 Aneta, e-mail: inteli@o2.pldata: 09.12.2007, godz: 17:51

witam; pewnie niektórzy z Was słyszeli o akcji świąteczna paczka, wybrałam już rdzine i teraz szukam kogoś kto mógłby dołażyć się do niej chodzi o konkretne rzeczy niestety w tym momencie serwer jest przeciążony i nie moge dostac się do listy rzeczy potrzebnych więc jesli ktoś z Was będzie zainteresowany pomocą postaram sie taka listę wysłać na mail'a w rodzinie są między innymi dwaj chlopcy marzą o samochodzikach może któryś z chłopców ma w swoich zakamarkach samochody?
pozdrawiam i zachęcam do pomocy może ktoś dzięki Wam uśmiechnie się

2556 )
 karinadata: 08.12.2007, godz: 09:23

dzis Niepokalanej od 12-13 godzina łaski dla świata! Maryja prosi o modlitwe za nawrócenie grzeszników. wykorzystajcie ten czas!! ofiarjcie swoje cierpienia trudy, w tej godzinie..Maryja za modlitwe w tej godzinie obiecała wiele łask dla duszy i ciała.
Wkrótce poznamy działanie łaski tej godziny, wyjedna nam Ona złagodzenie kar za grzechy, wszystkim załamanym na duchu, pogrążonym w poczuciu winy, polecam ofiarowac tą godzinę w tej intencji..

2555 )
 Piotrdata: 07.12.2007, godz: 16:05

Podpisuję się pod słowami Leny obiema rękami. Cóż, niecierpliwość i pośpiech to chyba choroby naszych czasów.

2554 )
 pogubiona...data: 07.12.2007, godz: 02:10

prosze o modlitwe...o rozpoznanie Woli Bozej w tej trudnej sytuacji...

2553 )
 sloneczkodata: 06.12.2007, godz: 19:04

BARDZO PROSZE O MODLITWE ZA OJCA KOLEGI!!
WYKRYTO U NIEGO ZMIANY NOWOTWOROWE W GARDLE I PRAWDOPODOBNIE BEDZIE MIAL USOWANA KRTAN :( :( :(

BARDZO PROSZE O MODLITWE!!!

2552 )
 juladata: 06.12.2007, godz: 12:53

Moja samotność

apel o miłość rzucony na wiatr,
nie dotarł do nieba,
bezdźwięczny jak motyl błądzący
w przestworzach świata
nie dotarł do celu
spadł, zaginoł bez wieści
stoję zatracona w pustce -
choć tak bardzo chciałabym biec
nie umiem zrobić kroku
jeszcze nie nadszedł mój czas
ale nadal
ufam...

Z pozdrowieniami dla wszystkich Źródełkowiczów :)

2551 )
 karol, e-mail: karolk108@wp.pldata: 06.12.2007, godz: 08:24

Pamięć
Umarłem za życia.
To kara za wygórowane pragnienia.
Miałem żyć we wspomnieniach innych, ale
Ich wspomnienia umarły śmiercią naturalną.
Wegetuję przez szyderczy śmiech tych, którzy mieli pamiętać o mnie.
Anioły życia wiecznego spoglądają na mnie z pogardą.
Z skąd wiedzą o tym, że nie umiałem być sobą!?
Przecież chciałem...
Nie mogę uwierzyć, że ani przez chwilę nie byłem...

2550 )
 do Marty, lat 32, e-mail: veronice@o2.pldata: 05.12.2007, godz: 21:21

Podaję link Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli NPR z odziałem łodzkim i tel. kontakt. http://www.npr.csc.pl/adresy.htm#Łodz ...jeśli jesteś zainteresowana napisz do mnie znam dobrych nauczycieli metody podwójnego sprawdzenia tzw. angielskiej...pozdrawiam z Bogiem:)

2549 )
 Marta, lat 29data: 05.12.2007, godz: 19:22

Kochani, poszukuję adresu do szkoły/kursu Naturalnego Planownia Rodziny w Łodzi, proszę o pomoc.
Marta

2548 )
 Monia, lat 20, e-mail: nika_2021@wp.pldata: 05.12.2007, godz: 14:34

Witam. Bardzo serdecznie prosze wszystkich o modlitew,moj tata mial zawal serca i nie jest naj lepiej.To jest jakis koszmar chce sie obudzic ,on nir moze mnie zostawic.Niemam sily na nic.

2547 )
 Lena, e-mail: atawile@wp.pldata: 05.12.2007, godz: 10:24

dziwi mnie ze osoby młode 20-24 letnie rozpaczają na samotnosc i traca nadzieję.. brak wam cierpliwosci? o dobre rzeczy trzeba sie modlic nieraz bardzo długo.. i wytrwale prosic a nie zniechęcac sie i utyskiwac jakby to była najwieksza tragedia zyciowa.
z jakimi ciezkimi problemami ludzie potrafia się zmierzyć.. jesli ktos nie potrafi cierpliwie czekac to jak poradzi sobie z problemami które pojawia się w zyciu?
trzeba umiec przyjąć oczekiwanie... pracowac nad swoim charakterem a to zaowocuje tylko na dobre i na własciwy wybór. Mozna byc w małżenstwie i byc nieszczęsliwym..samotnym, choc na zewnątrz wygląda wspaniale.. a miłosc to własnie cierpliwość i długie oczekiwanie na nią pokazuje jak do niej często jeszcze człowiekowi daleko.. popatrzcie wokoło ile tragedii i zatrzymajcie się, szczeg teraz w czasie Adwentu gdy oczekujemy na przyjscie Chrystusa.

2546 )
 Ania, lat 24, e-mail: elf23@epf.pldata: 05.12.2007, godz: 00:11

Kochana Bardzo Smutna!
Nie mów, że nikt Cię nie zauważa, bo właśnie ja Ciebie zauważyłam :) Warto mieć nadzieję, i to tak długo, jak długo się żyje. Wierzę, że zarówno Ty, jak i ja odnajdziemy w swoim życiu tego właściwego człowieka, a jeśli nie, to znaczy tylko tyle, że Pan Bóg ma dla nas lepszą opcję:) Zawsze to, czego On chce, jest dla nas najlepsze - można się o tym przekonać z perspektywy czasu. Cierpienie prowadzi do zwycięstwa, śmierć - do zmartwychwstania... Pewien mądry kapłan powiedział mi kiedyś, że awersem Krzyża jest Oblubieniec , "Pieśni nad pieśniami"...

2545 )
 Kasia_, lat 27, e-mail: mlodziutka26@yahoo.comdata: 04.12.2007, godz: 21:39

Witajcie Kochani,
Mialam kiedys wielkie marzenie-tak wielkie i tak nie realne na tamte czasy ze nawet nie smialam go wymawiac na glos-ale Bog wiedzial co mi w duszy gra- wiedzial za czym ona sie rwie i nadszedl czas gdy pozwolil mi On je zrealizowac- trwalo to dlugie lata- ale wiecie do jakiego wniosku doszlam - warto marzyc warto miec pragnienia bo nawet gdy one dzis wydaja sie nie realne do zrealizowania to nie wiadomo czy jutro Bog w swej wielkiej dobroci i milosci ku nam swoim dzieciom nie pomoze w ich realizacji. Moja pielgrzymka -chyba trzeba ja nazwac pielgrzymka zycia-napewno przyniesie owoce-moze nie dzis ,moze nie jutro ale wierze ze nie bedzie ona tylko bez jalowym wspomnieniem -nie dotaralo do mnie jeszcze jakie wielkie szczescie mnie spotkalo-nie dotarlo ze dane mi bylo byc tam u zrodel -w miejscu gdzie to wszytko sie zaczelo.Nie pojmuje ze dotyklam miejsc po ktorych chodzil nasz Zbawiciel- Dobro,Piekno iMilosc- ale wierze ze Bog nie poslal mnie tam dla kaprysu-wierze ze cos sie zmieni albo ja bede musiala zmienic cos w moim zyciu- poza tym poznalalm wspanialych ludzi ,ktorzy swoja dobrocia i milym slowem ,gestem potwierdzily ze na swiecie sa dobrzy ludzie- wierni nasladowcy swgo Mistrza i to napewno przyczyni sie do wzrostu mojej wiary i za to Chwala Panu-serdecznie pozdrawiam ,

c.d.n

2544 )
 bardzo smutna, lat 23, e-mail: avon12@gmail.comdata: 03.12.2007, godz: 23:24

Ja tez nie mam nadziei na znalezienie ukochanego. Podobno, gdy sie za bardzo czegos pragnie, to jak na zlosc wlasnie to sie nie spelnia. W ten sposob zmarnowalam 4 lata zycia. Nastepne tez pewnie nie beda lepsze. Moze trzeba zobojetniec na wszystko wokol, nie liczyc na nic cudownego i tylko miec mila niespodzianke, jesli ewentualnie ktos zauwazy taka osobe...

2543 )
 Ania, lat 24, e-mail: elf23@epf.pldata: 03.12.2007, godz: 22:40

Do Kasi, która straciła nadzieję : odzywam się po raz pierwszy, ale czuję, że muszę - Kasiu, skoro Pan Bóg Cię stworzył, to znaczy, że miał w tym jakiś cel, inaczej nie zrobiłby tego :). To znaczy, ze masz coś do zrobienia w życiu i że możesz zrobić to tylko Ty, bo nikt inny się do tego nie nadaje. Bóg nigdy nie obarcza nas ciężarem ponad nasze siły, nawet gdyby wydawało nam się, że tak jest - On wie, ile możemy unieść... Pozdrawiam i jestem w w tej chwili tam z Tobą, towarzyszę Ci w Twoim smutku :)

2542 )
 ines, lat 27, e-mail: inness@o2.pldata: 03.12.2007, godz: 18:34

Wierzysz w miłość silniejszą niż śmierć? Ja o takiej marzę, a moje pragnienia obudziły się we mnie ze zdwojoną siłą po obejrzeniu filmu "Uwierz w ducha". Miłość duszy poza grobową płytę to cel życia we dwoje... Jak to jest, że tak trudno takie uczucie znaleźć... a tęsknota za najbliższą sercu duszą taka dotkliwa, szczególnie teraz, kiedy tak szaro, buro, i leżą uczucia niechciane, odłożone na półkę, czasami usychając już z tego czekania... Wierzysz w tak bliską obecność ukochanego ducha, z którym można mieć wspólne serce i karmić się tą samą nieśmiertelną miłościa? Jak to jest z tym duchem, bo pogubiłam się już w tym świecie idealnych, nieskazitelnych ciał...

2541 )
 Szeleszczenie, lat 29data: 03.12.2007, godz: 17:18

Nie ma brzydkich kobiet, są tylko kobiety, które nie wiedzą, że są ładne. Vivien Leigh

2540 )
 Kasia, lat 25data: 03.12.2007, godz: 07:25

Kochani, dziękuje Wam za te słowa

2539 )
 Ania, e-mail: ania.ac78@vp.pldata: 02.12.2007, godz: 22:25

...pięknie, że przez wszystkie nasze dzisiejsze wypowiedzi...gdzieś po cichutku przemyka się NADZIEJA...może warto z początkiem Adwentu zachować jej trochę więcej...i nie smucić się tak często z powodu naszej niechcianej samotności, chociaż wiem że to trudne - zwłaszcza gdy z dnia na dzień czasami łez brakuje...
...ale spróbujmy...niech dobre życzenie Raczka spełni się...
czego sobie i Wam życzę !

2538 )
 Piotrdata: 02.12.2007, godz: 21:53

Kasiu - rozumiem, że nastąpił taki splot wydarzeń, który Cię tak pogrążył, ale nie ma sytuacji bez wyjścia, choćby najtrudniejszego, ale jednak. Jeśli nie masz dla kogo lub czego walczyć o siebie, walcz dla siebie, ale WALCZ. Najwięcej w tym względzie zależy od Ciebie. Nie ma na to cudownej pigułki, która dla wielu byłaby wybawieniem, bo problemy znikałyby bez żadnego wysiłku. Tak nie jest. Musimy stawać sami z problemami i je rozwiązywać.
Piszesz, że nie masz nadziei, a mnie się wydaje, że jednak jakaś się w Tobie tli - nadzieja, że ktoś wyciągnie do Ciebie rękę, choćby internetowo. Chwyć się tego w takim razie, ale niech nie będzie to Twój jedyny wysiłek, bo ten największy jest na początku, żeby zrobić ten pierwszy krok. Pracując nad sobą, analizuj wszystko, ażeby później móc wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość. Nie ma co załamywać rąk i liczyć na cud - do tego trzeba wiary, a tej, jak sama piszesz, Ci brakuje. W takim razie tym bardziej musisz się wziąć za siebie i nie rozczulać się nad sobą. Wiem, może to w tej sytuacji bolesne i ostre, ale trzeba stanąć w prawdzie i działać, a nie pogrążać się coraz bardziej w beznadziei. Tak się żadnych problemów nie rozwiąże.

2537 )
 Raczek, e-mail: raczek962@onet.eudata: 02.12.2007, godz: 21:25

KASIU słowa dla Ciebie ... i może innych w podonej sytuacji

cyt. "Może myślisz, że już nikt i nic Ci nie pomoże... że już jest tak źle, że nie może być gorzej... nie chcesz, a może nie potrafisz dać szansy sobie... a tym bardziej Bogu. Możemy się mocno pogubić, zaplątać, zamknąć w bólu, rozpaczy i marazmie... Ale zawsze jest szansa, zawsze jest nadzieja - bo ta nigdy nie umiera. Nadzieja nigdy nie umiera sama z siebie - tylko my mamy władzę, by ją uśmiercić w sobie. Nie czyń tego! Pozwól Bogu Cię odnaleźć. Pozwól Mu objąć Cię w pełnym ciepła i miłości uścisku, jakim Ojciec wita od dawna oczekiwanego syna. Nie zamykaj się na zawsze! Daj sobie i Jemu szansę."


2536 )
 Kasia, lat 25data: 02.12.2007, godz: 20:32

Asia, a ja nie mam już nadziei - umarła, brakuje mi też wiary, czuje tylko pustke wokół..

2535 )
 Raczek, e-mail: raczek962@onet.eudata: 02.12.2007, godz: 19:22

Moniko, Aniu i Tobie "Samotna* dziękujemy za dobre słowa, modlitwę i obiecujemy modlitwę za Was, abyście też z pomoca Stwórcy, znalazły tę miłość przez duże "M".
<<<>>
Warto czekać...

2534 )
 do samotnej lat 40data: 02.12.2007, godz: 19:11

wg mnie to nie ma wielkiej roznicy miedzy Toba a samotną lat 30, obie przekroczyłyście pewien wiek i jednakowo macie szansę na miłosc..
nie mozna tracic nadziei, nie mozna zrazac sie swoim wyglądem..bo ktos Cie odrzucił. Moze szukaj osoby podobne do Ciebie, tzn puszyste
swój zawsze szuka swojego, osoby szczupłe lubią wolą osoby na swój obraz i podobieństwo.. nie ma w tym nic dziwnego, to psychologia wizualna.
Ale są wyjątki , znam kilka par gdzie ona jest znacznie grubsza a on szczupły.
Mysle ze problem lezy w tym ze zabrakło ci wiary, wiary w siebie, za mało sie cenisz..a inni to wyczuwają i nikt nie chce poznac osoby zakompleksionej która chce kogoś usidlic bo ma małe powodzenie, Kazdy chce byc zdobywany, mezczyzna chce zdobywac i nie moze wyczuc ze Ty masz taki kompleks bo bedzie czuł się jak złowiony na wędkę.
Ideałem byłoby poznac kogos w realu.. duzo wyjezdzac... ale jesli nie ma mozliwosci zostaje np przeznaczeni .pl, tam ludzie sie poznają , owszem jest ryzyko ze przebierają w wyglądzie i trzeba byc tutaj ogromnie cierpliwym, gdyz szanse napewno są mniejsze. Jednak poddając sie zostaje sie samotnym na własne życzenie.. kazdy jest kowalem swego losu i mimo ze niektórym jest cięzko, nie można rezygnowac z miłosci. Kazdy chciałby byc piękny i miec duzy wybór,
niektórzy mają taki krzyż, muszą sie wiecej starac, ja myślę ze Bóg takim osobom szczegolnie pomaga, zna ich problem..tylko trzeba MU zaufac, trzeba dac sie prowadzic, bombardowac niebo w tej sprawie, naprzykrzac sie. Jesli komus brakuje tej wiary to nawet Bóg go nie zmusi, bo stwarzając cżłowiekowi okazję on sam ją odrzuca nieswiadomie.
Dlaczego Bóg nie miałby pomoc ? pragnie naszego szczęsica, jesli jestesmy powołani do małzeństwa- On pomoże. Bezsensowne jest porównywanie sie do innych, młodszych, cóż przyszedł pewien wiek i o nowe znajomosci trudniej, więc tym bardziej trzeba sie wysilać i współpracowac z Bogiem, zamiast płakać nad swoim losem.. Jesli jestes przekonana ze masz powołanie do małzeństwa- oddaj to Bogu
i pros nieustannie, nie dawaj za wygraną, nie trac okazji poznawania, ON czeka na Twoją gotowosc przyjęcia, tylko tak często ten mur trudno przebić..
"CUDA" sie zdarzaja w kazdym wieku... trzeba wzbudzic w sobie wiarę..i wytrwale nas sobą pracować..

2533 )
 Gosia, lat 30, e-mail: malgonia26@interia.pldata: 02.12.2007, godz: 18:58

Uczyń mój świat piękniejszym. Uczyń mój świat łatwiejszym. Nadzieja która się tli niech nie przygaśnie. Wiara niech wzmocni nas obu. Szczęście zależy od nas.Spraw aby zapłonął ogień miłosci. Czy Ty w to wierzysz? Wierze w Boga wiec i w miłość. Podaruj odrobinę słońca....Życzę dobrego tygodnia...

2532 )
 Piotrdata: 02.12.2007, godz: 18:36

Samotna, lat 40 - wydaje mi się, że problem nie leży w tym, że jesteś gruba, ale raczej fakt, iż nie najlepiej się czujesz sama z sobą. Oczywiście wygląd jednak się liczy, ale przede wszystkim estetyka, bo piękno można rozumieć subiektywnie. To, jak my się czujemy ze sobą jest naprawdę bardzo ważne. Dopóki nie pokochamy siebie, są nikłe szanse na miłość kogoś innego. Nie twierdzę, że to niemożliwe, ale bardzo trudne. Kogo miałaby pokochać druga strona, skoro sami siebie nie kochamy? Zresztą trudno wykluczyć, że na Twoją sytuację składają się również i inne czynniki, więc tym bardziej zamiast załamywać ręce, szukaj możliwości wyjścia z tej patowej sytuacji. I nie trać nadziei, bo jak mówi pewna łacińska sentencja - dum spiro spero - póki życia póty nadziei ;)



2531 )
 Aśkadata: 02.12.2007, godz: 17:25

Kasiu!
Kiedy miałam tyle lat co Ty, to czułam się taka młoda i miałam dużo optymizmu i nadziei.
Zachęcam Cię do odbycia rekolekcji przez internet( realnie też oczywiście), prowadzonych przez o>Grzegorza Gintera.Zaczynają się właśnie dziś.Musimy szukać "dobrych zródeł" .

2530 )


 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2023 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej