Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Nadzieja na zwycięstwo

Pragnę podzielić się z tymi, którzy walczą z nałogiem onanizmu i ciągle z nim przegrywają, nadzieją na zwycięstwo. Wierzę, że Pan Jezus może wszystko i że On pokonał na drzewie krzyża każdy grzech i wszelkie zło, a Jego Święta Krew jest silniejsza niż wszystko inne.

Nałóg ten rozpoczął się u mnie dosyć wcześnie, około 17. roku życia. Nie wiedziałam, że to wszystko pociągnie za sobą takie skutki. Gdzie był początek? Nie bez znaczenia było dla mnie to, co czytałam, co oglądałam, na jakie filmy patrzyłam. To wszystko zachowuje nasza pamięć, nasza podświadomość, nasza psychika i wcześniej czy później może przynieść to różne skutki.

Walkę o czystość podejmowałam wiele razy. Czasem wydawało się, że udało mi się ją zwyciężyć, że to już naprawdę koniec moich zmagań, lecz nałóg niestety powracał. Pan Jezus mówił w Ewangelii, że zły duch wraca do wymiecionego mieszkania i bierze ze sobą inne, złośliwsze duchy - tak właśnie było w moim przypadku. Każda przegrana walka kończyła się dla mnie dołkiem psychicznym, łzami, niemal załamaniem, ogromnym smutkiem... Błagałam Jezusa, żeby zabrał to ode mnie, żeby mnie od tego uwolnił.

Dzisiaj wiem, że On może wszystko, ale wymaga też naszej osobistej pracy. Jeśli ktoś upada, przegrywa kolejne potyczki, niech pomyśli, że nie Jest sam, że jest z Nim Jezus, a On wszystko wie; że inni ludzie też walczą, że wielu z nich Jezus uwolnił od onanizmu. Ja mocno wierzę, że jestem wolna dzięki modlitwie innych ludzi. Jestem świadoma, że mogą przyjść trudne momenty. Nie liczę na swoje siły, lecz na Bożą pomoc i łaskę.

Tą ufnością pragnę dzielić się z tymi, którzy walczą, którym trudno. Najważniejsze, żeby się nie zniechęcać i przychodzić do Jezusa jako grzesznik. Po każdym upadku jak dziecko przyznać się do swojej słabości, a On - poda swą dłoń, podniesie i uwolni, da siłę do pokonania tego nałogu, da siłę do zwycięstwa.

Któż jak Bóg?! Niech będzie uwielbiony i błogosławiony Jezus, który przyszedł jako Dziecię na ziemię, aby nas odkupić, aby nas zbawić i wyzwolić z mocy ciemności. Chwała Jezusowi!

Czytelniczka

Publikacja za zgodą redakcji
Miłujcie się!, nr 3-2009

Wasze komentarze:
Adrian: 14.09.2021, 09:35
Gdy czytam twoją historię to jakbym czytał o sobie, dużo dają takie słowa aby się nie zniechęcać, ja właśnie chyba zbyt popadam w zniechęcenie, nie mam żadnych nałogów a ten tak się mnie trzyma jak nic inne na świecie. Jeżeli czyta to ktoś komu udało się przezwyciężyć ten nałóg mimo wielu upadków to chętnie popiszę z taką osobą wirtual@onet.pl Pozdrawiam wszystkich którzy mają ten problem i podejmują walkę.
(1)

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna

[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej