Zachęta do studiowania dzieł Jana Pawła IIWiemy, że trwa proces kanonizacyjny Jana Pawła II. Mieliśmy to szczęście, że znaliśmy go osobiście", spotykaliśmy się z nim twarzą w twarz albo w wielkim tłumie. Słuchaliśmy jego słów, obserwowaliśmy życie. Ile z nauki, którą starał się nam przekazać, zostało w głowie i ile w sercu - to każdy musi sam rozważyć.Ci, którzy nie mieli możliwości lub czasu, aby zapoznać się z nauką i osobą Jana Pawła II, nie powinni narzekać na brak źródeł. Papieża można czytać, studiować komentarze do jego dzieł teologów, duchownych i świeckich. Można słuchać homilii wygłoszonych przez niego, jego kazań, przemówień. Można spotkać świadków wydarzeń papieskich i przyjaciół jeszcze nawet Karola Wojtyły, można oglądać filmy dokumentalne i fabularne. Sposobów jest mnóstwo, rynek obfituje w wielorakie pamiątki, opracowania, dzieła w formie tradycyjnej i multimedialnej - zarówno kiczowate dewocjonalia, jak i niebanalne projekty artystyczne bądź naukowe. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Naukę papieża można także zgłębiać na studiach podyplomowych. Dziedzictwo Myśli Jana Pawła II to kierunek utworzony dzięki współpracy Centrum Myśli Jana Pawła II i Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Główne atuty tego kierunku to kameralne grono uczestników, niskie czesne i możliwość spotkania z autorytetami w dziedzinie teologii, filozofii, politologii. Te trochę hobbistyczne studia warto podjąć dla własnego rozwoju i uporządkowania wiedzy o papieżu bądź potraktować je jako wstęp do dalszego zgłębiania nauki Jana Pawła II. Wykładowcami na studiach są goście z całej Polski, zarówno ze świata nauki, jak i kultury. W samym centrum Warszawy akademicki dyskurs prowadzili już m.in. s. Barbara Chyrowicz (bioetyk), prof. Andrzej Szóstek (przyjaciel Jana Pawła II, teolog moralista), prof. Jan Żaryn (historyk), ks. prof. Piotr Mazurkiewicz (politolog), o. prof. Jarosław Kupczak (specjalista w zakresie teologii ciała), prof. Jerzy Gałkowski (przyjaciel JP2, etyk), prof. Grzegorz Przebinda (rusycysta), prof. Aniela Dylus (politolog), prof. Czesław Porębski (filozof). Wniosek jest prosty - śmietanka wykładowców z całej Polski na wyłączność, a to się nie zdarza często, o czym sami studenci mogą zaświadczyć. Słuchając wykładowców, poznajemy nie tylko samą naukę, którą każdy może przecież wyczytać z książek, ale obserwujemy także ludzi, którzy tą nauką żyją i widzą jej sens. Wielokrotnie zdarzało się w trakcie zajęć, że wątek naukowy przenikał się z refleksją, a niekiedy świadectwem osobistego spotkania z Ojcem Świętym. Tym bardziej, że formuła zajęć pozwala nie ograniczać się jedynie do wykładu, w trakcie trzygodzinnej prelekcji na konkretny temat jest także miejsce na pytania i dyskusję. Wówczas nie ma głupich pytań, wszak nikt z nas nie wie wszystkiego. Papieskie nauczanie obejmuje wiele dziedzin współczesnego życia, np. kwestię in vitro. Sprzeciw Kościoła wobec sztucznego zapłodnienia ma swoje zakorzenienie w filozofii i etyce. Jednak by zrozumieć katolicką argumentację, trzeba pytać, pytać, pytać i sięgnąć do źródła. Nauka Kościoła dotyka zagadnień antropologicznych, personalistycznych, społecznych. Analizuje wychowanie rodzinne i teologię ciała, często dziś niezrozumiałą bądź kwestionowaną. Odnosi się do problemów etycznych i bioetycznych, podając jasne i konkretne argumenty. Ściera się z teoriami gender i feminizmu. Wczytując się w papieskie nauczanie, dowiemy się też, w jaki sposób chrześcijanin może odnaleźć się wśród rekinów ekonomicznych - czyli na wolnym rynku. Nauka Kościoła przekazana w encyklikach, adhortacjach, listach i homiliach to kopalnia wiedzy, z którą można dyskutować, ale trzeba ją najpierw znać. Warto czasem wiadomości, które samemu się uzyskało poprzez lekturę - a dostęp do opracowań papieskiej nauki nie jest trudny - skonfrontować z myślami innych. Nieważne, czy robi się to w trakcie studenckich wykładów, w pracy czy w trakcie towarzyskich spotkań ze znajomymi. Poprzez każdy dialog aktualizuje się własne stanowisko, człowiek uczy się myśleć i przekazywać swoje rozważania innym, tym bardziej, jeśli bazuje na tekstach źródłowych, a nie własnych wyobrażeniach i zasłyszanych komentarzach. Dorośliśmy już chyba do krytycznej i konstruktywnej analizy nauczania Jana Pawła II, bez cukierkowatości i zachłyśnięcia się świętością. Wydaje mi się też, że nadszedł czas, żeby wyzbyć się przeświadczenia, że słów papieża nie powinno się poddawać pod dyskusję i nie wypada się z nim nie zgadzać. Przeciwnie, tylko poprzez wątpliwości i stawianie pytań, nawet jeśli stawiamy je papieżowi, dochodzimy do prawdy i układamy własny system wartości, znajdujemy własne rozwiązania dla trudnej rzeczywistości. Zachęcam do studiowania Jana Pawła II i uporządkowania informacji na temat jego życia i nauczania. Być może dla niektórych działanie to stanie się źródłem fascynacji i impulsem do refleksji nad wiarą i całym dziedzictwem Kościoła. Urszula Murawska
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |