Chciałam żyć 100 długich lat Ty nie pozwoliłaś mi Zobaczyć, jak wygląda świat Chciałam być Jednym z Twoich dzieci Ty mówiłaś Że nie jestem człowiekiem Miałam takie Wielkie nadzieje Ty nie chciałaś Bym spełniła swych marzeń wiele Odmówiłaś mi Prawa podstawowego Nawet nie spytałaś Męża? swego Teraz żyję W wieczności, dobrze czuję się Mam nadzieję Że już nigdy nie spotkam Cię Bo chyba nie przebaczyłabym Ci Że zmarnowałaś wszystkie moje dni Że dwa tysiące warta byłam I że lekarka potem ręce umyła Że nie pozwoliłaś mi narodzić się Choć ja tak bardzo kochałam Cię I myślę, że Mimo wszystko nadal kocham Cię... Katarzyna Skrok ![]()
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |