Warunki uczciwej kłótni małżeńskiej
Spróbuj choć raz zastosować te rady, a przekonasz się, że są naprawdę cenne!!!

Zatroszcie się o odpowiednie miejsce i czas spotkania - znajdźcie ciche, spokojne miejsce, gdzie nikt nie będzie wam przeszkadzał (być może w waszym domu nie ma takiego kąta i trzeba dopiero rozejrzeć się za jakimś ustroniem).

Poczekajcie, aż opadną największe emocje i poczujecie się gotowi do rozmowy.

Wypiszcie w punktach konkretne sprawy, o których chcecie porozmawiać - dzięki temu niczego nie pominiecie. Pozwoli wam to również rozwiązywać problemy po kolei, a nie wszystkie naraz...

Rozmawiajcie zawsze tylko o jednej, konkretnie ustalonej sprawie - jeśli w trakcie przypomni się wam coś jeszcze, zanotujcie to jako kolejny punkt do rozmowy.

Niech każde z was opowie, jak przeżywało daną sytuację konfliktową - druga osoba w tym czasie słucha i nie komentuje.

Mówcie o tym, co czuliście, używajcie komunikatów "ja", a nie "ty", np. "Poczułem się dotknięty, zabolało mnie to, że...", a nie: "Jesteś okrutny, zrobiłeś to i tamto..."

Nie osądzajcie się wzajemnie zdaniami typu: "ty zawsze", "ty nigdy" - to są niezwykłe raniące słowa, a poza tym nieprawdziwe i zniechęcające do poprawy.

Do rozstrzygnięcia waszego sporu nie wykorzystujcie ani dzieci, ani teściów, ani żadnych innych "sprzymierzeńców" - spór dotyczy wyłącznie was dwojga.

Nie przerywajcie sobie w pół zdania.

Postarajcie się - najlepiej, jak umiecie - usłyszeć to, co mówi współmałżonek.

Zapiszcie przynajmniej po jednym postanowieniu na przyszłość - to pozwoli wam uniknąć podobnych przykrości.

Przeproście się i wybaczcie sobie, "zanim zajdzie słońce", to znaczy nie odwlekajcie zbytnio rozwiązania żadnej bolesnej sprawy.

Podziękujcie Panu Bogu za waszą miłość i za pojednanie.
|