Mój chłopak nie pociąga mnie fizycznieByłam długo w związku z przystojnym mężczyzną, ale rozstałam się z nim ze względu na jego charakter. Zasada, że ludzie fizycznie piękni są rozpuszczeni, sprawdzała się w moim życiu zawsze. Postawiłam więc w nowym związku na charakter człowieka, i to był bardzo dobry wybór. Otrzymuję bardzo dużo pod względem rozmów, okazywania uczuć, poczucia bezpieczeństwa. Spędzamy ze sobą wiele czasu, nigdy się nie nudzimy, wymyślamy razem wspólne nowe zajęcia, o których poprzedni mężczyźni nawet nie byli w stanie pomyśleć. Jedyny problem polega na tym, że mój chłopak nie pociąga mnie fizycznie. Natomiast tamci z kiepskim charakterem - pociągali. Spodziewam się oświadczyn i zastanawiam się: czy fakt atrakcyjności płciowej może mieć znaczenie, czy nie?Od pierwszego wejrzeniaJeśli chodzi o panów, to kobieta ciepła, niezależna, inteligentna, wesoła, dobra - będzie dla nich zawsze atrakcyjna. Jeśli ona doda do tego trochę czułości i zmysłowości, to nawet wielka nadwaga czy spore defekty urody będą miały niewielkie znaczenie. Jest takie powiedzenie mężczyzn: "Ładna żona to dla sąsiada".W kwestiach fizyczności kobiety są bardziej wymagające. On nie musi być piękny. Wystarczy niewiele urody. Jednak powinno być dla kobiety coś pociągającego w mężczyźnie. Relacja, którą Pani opisuje, jest relacją fantastycznej przyjaźni. Jeśli jednak nie dołączy się do niej zakochanie, jakaś "mięta" fizyczna, małżeństwo będzie ryzykowne. Rzymianie mówili: "Wygnaj naturę drzwiami, wróci oknem". A w naturze kobiet atrakcyjność płciowa - choć trzeba ją mocno odróżniać od piękna - odgrywa ważną rolę. Powinna być choć minimalna. Resztę dobuduje bliskość i wspólne zaangażowanie. Nie oznacza to oczywiście, że należy wybierać egoistycznych czy płytkich przystojniaków. Jeśli chodzi o wybór: "przystojniejszy czy lepszy", to życiowo sprawdza się ten drugi przymiot. Zwykle wiąże się to z udaną rodzina. Pewne badania socjologiczne wykazywały, że żony "mało ładnych" czują się zdecydowanie Szczęśliwsze niż małżonki "przystojniaków" skoncentrowanych na swoim wyglądzie. Mężczyzna niezbyt przystojny uwagę poświęcą ukochanej i dzieciom. Więcej się stara. Przy takim mężczyźnie kobieta nie musi być ideałem. Więcej uwagi poświęca temu, co wewnątrz. Dziewczyny, które wybrały Jamesów Bondów, wylały potem wiele łez. Nie pokazuje tego serial o agencie 007, ale życie. ks. Marek Kruszewski
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |