List do ch³opców X - o budowaniu cywilizacji mi³o¶ciCze¶æ! Tu Wasz starszy brat. Pozdrawiam!Przeczyta³em gdzie¶ w gazecie wypowied¼ pewnego dyrektora z telewizji, który twierdzi, ¿e dobro jest ma³o ciekawe. "Atrakcyjne jest z³o" - mówi. I ¿eby np. film by³ ogl±dany, musi laæ siê krew i s³aæ trup. Trzeba pokazywaæ gangsterów, psychopatów, zboczeñców, prostytutki, itd... Te¿ tak s±dzisz? A jak jest w osobistym kontakcie? Wtedy z³o równie¿ jest atrakcyjne?... W ró¿nych miastach odbywaj± siê "marsze przeciwko przemocy". W Lubartowie zorganizowali go koledzy 18-letniej uczennicy jednej ze szkó³ ¶rednich bestialsko zamordowanej przez rówie¶nika i s±siada. M³odzie¿ nios³a portrety zamordowanej, czarne chor±gwie i transparenty, na których napisano m.in. "Przemocy mówimy nie!", "Nie chcemy baæ siê, kiedy wychodzimy z domu". W Sosnowcu 18-letniego Mirka, ucznia Zespo³u Szkó³ Kolejowych, zabili jego znajomi, niemal pod drzwiami mieszkania. "Jak wieczorem idziesz sam po mie¶cie, to jeste¶ przegrany" - mówi Kamil, uczestnik marszu. "Nawet w dzieñ mo¿na dostaæ. Mnie te¿ niedawno pobili za to, ¿e jestem z Katowic" - dodaje Bartek, uczeñ Technikum, do którego chodzi³ Mirek. W Siemianowicach 13-letni Rafa³ zabi³ kijem bejsbolowym swojego 9-letniego kolegê, bo siê pok³ócili. W Gliwicach 15-letni Micha³ zgin±³, bo nie chcia³ daæ koledze kilku ³usek po nabojach. W Raciborzu 17-letni Przemek i 16-letni Artur zamordowali no¿em 16-letniego Krzysztofa, poniewa¿ nie mieli z czego oddaæ mu d³ugu. Itd., itd. Czy naprawdê z³o jest atrakcyjne a dobro nieciekawe? Niew±tpliwie rozszerza siê wokó³ cywilizacja z³a: ¶mierci, przemocy, nienawi¶ci, strachu, egoizmu, k³amstwa, pazerno¶ci. Gdy rozejrzysz siê woko³o, dostrze¿esz wiele jej przejawów. Nie chodzi tylko o fizyczn± przemoc. Popatrz, ile niepotrzebnego, bezsensownego cierpienia, tragedii, ³ez. Ludzie zadaj± cierpienie innym ludziom. Dlaczego? Gdzie jest ¼ród³o tej cywilizacji?... Gdzie szukaæ przyczyn jej wzrostu?... Widaæ te¿ dobro, oczywi¶cie. Cywilizacjê mi³o¶ci, dzielenia siê, pokoju, piêkna, prawdy. Gdzie jest jej ¼ród³o? Gdzie znajduje siê ¼ród³o dobra? Chcia³by¶ ¿yæ w cywilizacji mi³o¶ci. Ty a w przysz³o¶ci i Twoja rodzina, prawda? Zastanowi³e¶ siê, jak j± budowaæ. Ty tak¿e mo¿esz i powiniene¶ to robiæ. Zadam teraz dosyæ drastyczne pytanie. Jak my¶lisz, czy ci m³odzi ludzie, którzy d¼gaj± innych no¿ami, ok³adaj± kijami bejsbolowymi, handluj± narkotykami, kradn±, gwa³c± itd., zanim zaczêli to robiæ, chodzili do ko¶cio³a? Chodzili do spowiedzi? Gorliwie siê modlili? Pilnie s³uchali ksiêdza na katechezie? Jak my¶lisz?... Oczywi¶cie, ¿e nie! A gdyby chodzili do ko¶cio³a, spowiadali siê, modlili, czy zostaliby przestêpcami?... Jestem pewien, ¿e nie, bo ³aska Bo¿a to rzeczywisto¶æ! Rzeczywi¶cie dzia³a w cz³owieku. A Bóg to ¿ywa Osoba. Ojciec, który daje dobre dary swoim dzieciom. Ci m³odzi ludzie nie byli jednak uczniami Chrystusa i dzieæmi Boga. Wybrali inaczej, odciêli siê od Niego przez grzech. Ich serca nie by³y ¶wi±tyni± Ducha ¦wiêtego. Z pewno¶ci± mieli awersjê do wszystkiego, co Bo¿e. Typowy znak wp³ywów szatana. Gdyby¶ ich zapyta³, co my¶l± o Ko¶ciele, Spowiedzi, Eucharystii, ksiê¿ach, to by¶ dopiero us³ysza³, wprost z serca p³yn±c±, wi±zankê. Nie trzeba byæ zdeklarowanym satanist±, nie trzeba braæ udzia³u w czarnych mszach, rytua³ach, podpisywaæ cyrografu, czy wygl±daæ jak Marilyn Manson, ¿eby byæ pod wp³ywem albo zniewolonym przez szatana. "Kto grzeszy jest dzieckiem diab³a..." - mówi Pismo ¦wiête (1J 3,3) A im d³u¿ej trwa siê w ciê¿kich grzechach, tym bardziej jest siê zniewolonym. To tak¿e rzeczywisto¶æ. Do pewnych ludzi (bynajmniej nie satanistów) powiedzia³ Pan Jezus wprost: "Wy macie diab³a za ojca i wolicie spe³niaæ pragnienia tego waszego ojca". (J 8,14). Ile mo¿na by unikaæ nieszczê¶æ, cierpieñ, rozpaczy, poni¿eñ, gdyby ludzie powa¿nie traktowali Chrystusa, Jego Ko¶ció³, Jego Sakramenty, Jego kap³anów? Powiedz: ksi±dz, który przychodzi na katechezê, w jakim celu to robi? W³a¶ciwie, po co przychodzi? "Lepiej ¿eby nie przychodzi³" - my¶l± i mówi± niektórzy... Chce mówiæ o Bogu, a wiêc o Dobru, Szczê¶ciu, Mi³o¶ci, Pokoju. Chce prowadziæ swoich s³uchaczy do Niego. Taki jest g³ówny cel katechezy! Czyli budowanie cywilizacji mi³o¶ci. Popatrz, jak niektórzy reaguj± na ksiêdza w klasie. Nie bêdê uprawia³ "propagandy sukcesu", tylko podzielê siê w³asnymi spostrze¿eniami: otó¿ niektórzy reagowali - ¿e tak brzydko powiem - jak diabe³, który wpad³ do beczki ze ¶wiêcon± wod±: zag³uszyæ go, zakrzyczeæ, oskar¿yæ. Przypomina³a mi siê czasami scena sprzed pa³acu Pi³ata. Namiestnik pyta³ t³um o Jezusa "«Có¿ w³a¶ciwie z³ego uczyni³?"» Lecz oni jeszcze g³o¶niej krzyczeli: «Na krzy¿ z Nim!"»" (Mt 27,23). Ksi±dz jak gdyby zadawa³ to samo pytanie: "Có¿ w³a¶ciwie z³ego chcê wam powiedzieæ?", "Czego z³ego uczê?". Klimat w klasie by³ taki, jak w opisanej scenie. Otwarcie siê i dobra wola w takiej samej mierze, jak tam. Przynajmniej u niektórych. Pan Jezus powiedzia³ do aposto³ów tak: Kto was s³ucha, Mnie s³ucha, a kto wami gardzi Mn± gardzi... (£k 10,16). Stosunek do kap³ana stanowi bardzo dobry wska¼niki stosunku do Boga. Jest niestety sporo ochrzczonych, bierzmowanych i równocze¶nie walcz±cych, na miarê swoich mo¿liwo¶ci, ateistów. W ka¿dym razie zachowuj± siê, jak walcz±cy atei¶ci. Co bêdzie, jak mo¿liwo¶ci wzrosn±, kiedy dorosn±, zajm± stanowiska, przejm± w³adzê. Zmieni± siê? Lubi± mówiæ: "Popatrz, jak ci katolicy ¿yj±". Opowiadam im wtedy: "No, bo to s± mo¿e tacy katolicy, jak ty". Na matematyce, polskim, czy fizyce by³o - jak siê domy¶lasz - zupe³nie inaczej: cisza, skupienie, praca. Jaka pokora, jaki szacunek w rozmowach z pani± profesor: "Oczywi¶cie, Pani Profesor", "Ma Pani w zupe³no¶ci racjê, Pani Profesor". Pani Profesor nie gra³a na gitarze, nie je¼dzi³a do szko³y na ³y¿worolkach "¿eby byæ bli¿ej m³odzie¿y", tylko eleganckim samochodem, nie mia³a nadzwyczajnych talentów pedagogicznych, nie by³a specjalnie tolerancyjna, jedynki stawia³a i wszystko by³o OK. Nikt by nawet nie odwa¿y³ siê pomy¶leæ, ¿e nie ma "podej¶cia" albo, ¿e nie mo¿na siê z ni± "dogadaæ". Wiem, ¿e Ty taki nie jeste¶. Ludzie z awersj± do Bo¿ych spraw nie czytaj±: "Mi³ujcie siê"... Chcia³by¶ na pewno uczyniæ ¶wiat trochê lepszym, bardziej ludzkim miejscem. A swoje ¿ycie piêknym, szlachetnym, sensownym. Czy cywilizacjê mi³o¶ci mo¿na zbudowaæ bez Boga? Przecie¿ On jest mi³o¶ci±. Próbowali to zrobiæ np. komuni¶ci w ZSRR. Religiê uwa¿ali za "opium dla ludu". Zofia Kossak-Szczucka, wielka polska pisarka, napisa³a powie¶æ o fragmencie tego budownictwa spo³eczeñstwa braterstwa, równo¶ci i sprawiedliwo¶ci. Zatytu³owana jest "Po¿oga". Tytu³ odzwierciedla tre¶æ... Teraz swoj± wersjê wspania³ego, nowoczesnego, postêpowego ¶wiata bez Boga staraj± siê budowaæ i w naszym kraju inni atei¶ci. Mam na my¶li nie tylko niektóre partie i polityków, ale tak¿e w³a¶cicieli mediów, dziennikarzy, artystów, naukowców. Koniecznie musi to byæ ¶wiat bez Boga. "Idee Marksa i Lenina zawsze ¿ywe". Niewiele nauczyli siê z bliskiej przesz³o¶ci. Maj± oczy, ale nie widz±, maj± uszy ale nie s³ysz±. Inteligentni, elokwentni, efektywni, towarzysko obyci. Je¶li chodzi o uprawianie polityki czy robienie pieniêdzy bardzo utalentowani. Za¶ duchowo, moralnie nie potrafi± - jak siê to mówi - zliczyæ do piêciu. Analfabetyzm i ciemnota. Azja ¶rodkowa a nie Europa. Ostatnio, po mniej wiêcej 10 latach t³umaczenia, zrozumieli, ¿e nie nale¿y reklamowaæ piwa w telewizji czyli zachêcaæ do jego picia, zw³aszcza m³odzie¿y i dzieci, bo nic dobrego z tego nie wynika. Proszê jakie fantastyczne odkrycie! Teraz up³ynie kolejne 10 czy 20 lat i zrozumiej±, ¿e nie nale¿y reklamowaæ w telewizji (w taki czy w inny sposób) zabijania, ok³adania ludzi kijami bejsbolowymi, d¼gania no¿ami, bicia, kopania, itp. Potem minie kolejne 20 lat i zrozumiej±, ¿e nie nale¿y reklamowaæ tzw. "wolnej mi³o¶ci", sprawdzania siê przed ¶lubem, ¿ycia na "koci± ³apê", zdrad ma³¿eñskich czy innego rodzaju ³ajdaczenia siê, bo nic dobrego z tego nie wynika. W pewnych dziedzinach nauka idzie niektórym bardzo, bardzo wolno. Gdyby ¿yli 1000 lat, to mo¿e by w koñcu zrozumieli, ¿e wszystkie 10 przykazañ Bo¿ych jest dobre dla ka¿dego, s³u¿y ka¿demu z osobna i ca³emu spo³eczeñstwu i nale¿y je g³osiæ i zachêcaæ do przestrzegania, a nie odwrotnie, bo jak siê ich nie przestrzega, to siê bardzo marnie na tym wychodzi pod ka¿dym wzglêdem. Mo¿e by te¿ w koñcu zrozumieli, ¿e dobrze jest siê modliæ, chodziæ do Spowiedzi i przyjmowaæ Komuniê ¶w., bo ³aska Bo¿a to rzeczywisto¶æ a religia to nie "opium dla ludu". Oczywi¶cie mo¿na by to wszystko zrozumieæ znacznie szybciej. B³yskawicznie wrêcz. Pan Jezus tak powiedzia³: Ja jestem ¶wiat³em ¶wiata, kto idzie za Mn±, nie bêdzie chodzi³ w ciemno¶ci, lecz bêdzie mia³ ¶wiat³o ¿ycia (J 8,12). Mogliby tak namacalnie do¶wiadczyæ tej prawdy, gdyby siê tylko nawrócili... No, ale nie chc±. Wol± ¿yæ w swoim Ciemnogrodzie (skomputery zowanym, stelefonizowanym, zaudio wizualizowanym). Szkoda! Tyle przez to niepotrzebnych cierpieñ! Za które zreszt± przyjdzie kiedy¶ zdaæ rachunek. Bo s±d Bo¿y to te¿ rzeczywisto¶æ, a Bóg Sêdzia sprawiedliwy, który za dobro wynagradza a za z³o karze. Obojêtnie, czy siê w to wierzy, czy nie. Póki co 10 przykazañ zast±pili chwytliwymi hase³kami. ¯yj± wed³ug nich i reklamuj± innym przez najwiêksze stacje telewizyjne, radiowe i pisma o najwiêkszym nak³adzie. Niektórym zw³aszcza pragn±cym ¿yæ na luzie, a wiêc nieskorym do my¶lenia, bardzo odpowiadaj± te hase³ka. £api± siê na nie. A to kto¶ powie, ¿e by³a inkwizycja, ¿e ksiê¿a s± bogaci, ¿e modliæ siê ewentualnie mo¿na, ale wtedy kiedy "czuje siê potrzebê" i ju¿ nie trzeba chodziæ do ko¶cio³a, tym bardziej, ¿e siê nie czuje potrzeby. A to gdzie¶ napisz±, ¿e rodzice to wapniacy, zacofani, nie rozumiej± m³odych i ju¿ mo¿na zacz±æ im to udowadniaæ. A to jaki¶ nowoczesny seksuolog, profesor zreszt±, stwierdzi, ¿e nie wolno straszyæ m³odzie¿y seksem przedma³¿eñskim, a wiêc hulaj duszo. Pan Prezydent o¶wiadczy, z kolei, ¿e pornografia musi byæ, bo mamy wolno¶æ, a wiêc dlaczego by jej nie ogl±daæ, skoro jest wolno¶æ. Towarzysz Prezydenta dopowie, ¿e i aborcja musi byæ, bo kobieta ma prawo decydowaæ o w³asnym brzuchu, czy co¶ w tym rodzaju, i ju¿ mo¿na szukaæ kogo¶, kto za parê stów chêtnie zabije. A jeszcze inny gwiazdor telewizyjny powie w ogóle: "Róbta, co chceta!" i udaje Matkê Teresê z Kalkuty. Eksperci od dobra i z³a? Eksperci to mo¿e i tak, ale w sprawach dobra i z³a nawet do piêciu zliczyæ nie potrafi±. Totalny analfabetyzm i ciemnota... Co jest dobre, a co z³e, powiedzia³ Pan Bóg ju¿ dawno, dawno temu. I nie ma siê co wym±drzaæ, jakby siê wiedzia³o lepiej ni¿ On. I tak siê ¿yje wed³ug hase³ek, które s± przewa¿nie odwrotno¶ci± Bo¿ych przykazañ, czyli piekielnych hase³ek. Có¿ mo¿e wynikaæ z grzechu w ¿yciu poszczególnych ludzi, ca³ego spo³eczeñstwa? Pomy¶l. Cywilizacja ¶mierci rozwija siê tam, gdzie odchodzi siê od Boga. I pewnie znów za jaki¶ czas kto¶ bêdzie pisa³ ksi±¿ki na ten temat czy prace doktorskie, habilitacyjne. Na przyk³ad p.t. "Czasopismo «Bravo» jako przyk³ad niszczenia polskiej m³odzie¿y przez niemieckie koncerny prasowe", albo "Uzurpacja boskiej w³adzy decydowania o ludzkim ¿yciu na przyk³adzie dzia³añ SLD. Przyczynek do studiów nad patologi± w³adzy". Albo "Nowe medialne formy ateizacji Polaków na prze³omie XX i XXI w. i jej konsekwencje spo³eczne" itp. Jak budowaæ cywilizacjê mi³o¶ci? Cywilizacja to suma osób, tego kim s± i co tworz±. Mo¿na dawaæ ¶wiatu tylko to, co siê ma... Sk±d czerpaæ dobro? Bóg jest ¼ród³em wszelkiego dobra. Pan Jezus powiedzia³: Ja jestem krzewem winnym... Wytrwajcie we Mnie, a Ja bêdê trwa³ w was. Podobnie jak latoro¶l nie mo¿e przynosiæ owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, je¶li we Mnie trwaæ nie bêdziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoro¶lami. Kto trwa we Mnie a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity... (J 15,1-5). Oto, jak Ty mo¿esz budowaæ cywilizacjê mi³o¶ci! Trwaæ w Chrystusie przez ¿ycie zgodnie z Jego przykazaniami, korzystanie z sakramentów, modlitwê. Wtedy bêdziesz rodzi³ dobre owoce. Cegie³ki do budowania cywilizacji mi³o¶ci. Twój starszy brat, Jan Bilewicz
Publikacja za zgod± redakcji
|
[ Strona g³ówna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Mi³o¶æ | Powo³anie | Ma³¿eñstwo | Niep³odno¶æ | Narzeczeñstwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczê¶cia | Dekalog | Psalmy | Pere³ki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatno¶ci | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |