O psie, który nie rozumiałPewien pies, którego pan lubił, pewnego dnia usłyszał, jak zwraca się do niego surowym tonem:- Ty parszywy psie! Strasznie przybity, pomyślał sobie, że najlepiej będzie zanurzyć się w stawie. Wyskoczył stamtąd ociekający wodą i szybko pobiegł do pana, jakby chciał powiedzieć: "Popatrz, moja sierść jest znowu lśniąca, choć przedtem była zmierzwiona i zmatowiała". Ale pan zaczął na niego krzyczeć jeszcze bardziej. Kiedy ci, których najbardziej kochamy, krzyczą na nas, nie czynią tak dlatego, że zmieniliśmy nasz wygląd zewnętrzny - ale nasze wnętrze. Pies nie zrozumiał, ale ty powinieneś. Tradycja sunnicka
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |