Lizaki wigilijneCo region to obyczajPrzygotowując menu na święta Bożego Narodzenia, warto uwzględnić nie tylko znane potrawy, które robimy od lat, ale także te mniej popularne. Bogatym źródłem inspiracji jest polska kuchnia regionalna. Na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zarejestrowano osiem potraw wigilijnych z różnych części Polski. Jest wśród nich m.in. kapusta wigilijna po pysznicku, kwas wigilijny z wioski Cygany czy zupa z suszonych śliwek z Klęczan, a także śliszki i mołcka, charakterystyczne dla województwa opolskiego. Śliszki to bułeczki z makowym nadzieniem posypane startym piernikiem. Tradycja ich pieczenia pochodzi z czasów, kiedy Boże Narodzenie i Nowy Rok obchodzono jako jedno pasmo świąt nazywane Godami. Bułeczki z makiem pozostałe z Wigilii podawało się także 31 grudnia i 1 stycznia, a ponieważ były już czerstwe, gospodynie moczyły je w mleku i posypywały piernikiem. Z kolei mołcka (moczka) to niezwykła zupa o słodkim smaku, składająca się z piernika, piwa, bakalii i suszonych owoców. Równie interesującym przysmakiem są lizaki wigilijne z Ulanowa. To podkarpackie miasto, położone u ujścia rzeki Tanwi do Sanu, było kiedyś jednym z najważniejszych ośrodków flisactwa w Polsce. Współcześnie mieszkańcy kultywują flisackie tradycje, także te kulinarne: wytwarzają m.in. chleb flisacki, chrupaczki, nalewkę jeżynową leśną oraz lizaki wigilijne. Wbrew nazwie, są to placki drożdżowe smażone na oleju lnianym, posypane cukrem. Jedzono je rękami, a potem oblizywano palce, stąd "lizaki". Na Liście Produktów Tradycyjnych znalazły się także pierniki z Krzywinia w województwie wielkopolskim. Kościół benedyktynów w Krzywiniu, wybudowany w XII w., był jednym z najstarszych w kraju ośrodków kultu św. Mikołaja. W 1965 r. ówczesny proboszcz wpadł na pomysł obdarowywania dzieci piernikami w dniu odpustu parafialnego i ta tradycja przetrwała do dziś. Pierniki mają kształt św. Mikołaja, z czapką biskupią na głowie i pastorałem w ręku. Dwa lata temu w Krzywiniu ustanowiono nawet piernikowy rekord Polski: zebrało się aż 780 osób, które wspólnie jadły pierniki w tym samym czasie.
Hanna Michniewicz
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |