O cnocie czystościTermin "czystość" oznacza cnotę, której posiadanie pozwala nam kierować własną seksualnością w taki sposób, że zawsze odpowiada to moralnemu dobru czyli temu, czego pragnie dla nas Bóg - Stwórca, w tej ważnej sferze naszego życia. W tak rozumianym znaczeniu, czystość stawia przed nami zróżnicowane wymagania w zależności od tego, jaką w życiu pełnimy rolę i jakie realizujemy powołanie.STAN MAŁŻEŃSKI Zwróćmy najpierw uwagę na stan małżeński. Czego wymaga czystość od każdego z partnerów? W swej idealnej formie, małżeństwo zakłada związek intymny i czułość między dwiema osobami, które powodowane miłością, złożyły przysięgę wspólnego życia. Jak pisał o tym wielokrotnie katolicki filozof - Dietrich von Hildebrand, istnieje zgodny z Bożą wolą i przez Boga zamierzony związek pomiędzy miłością i seksem oraz małżeństwem. Seks jest czymś unikalnym i cennym wśród innych "funkcji" związanych z naszym ciałem. Dzieje się tak z powodu jego istotnej głębi oraz dlatego, że łączy się z samoodkrywaniem oraz całkowitym darem, jaki czyni się z siebie dla ukochanego człowieka na całe życie. Właśnie małżeństwo jest miejscem, gdzie seks powinien być "odkrywany", w małżeństwie obdarza się nim drugą osobę. To w małżeństwie rzeczą dozwoloną i dobrą są czyste pocałunki, czyste przytulenia i czyste zjednoczenie cielesne. Czystość w żaden sposób nie wyklucza ani szczęścia, ani głębokiej radości i przyjemności jaką niesie z sobą zjednoczenie cielesne z osobą kochaną. Czystość wyklucza natomiast, jako wrogą miłości, postawę zmysłowego pożądania, lubieżność, różnego rodzaju perwersje, postawę skierowaną przeciw płodności i otwarciu małżonków na życie, czy oczywiście, wszelkie formy sadyzmu. STAN WOLNY Stan wolny niesie z sobą nieco inne wymagania dotyczące czystości. Dla osoby, która jest jeszcze niezamężna i małżeństwa pragnie, czy dla osoby konsekrowanej i powołanej do życia w celibacie, czystość oznacza nieangażowanie i "trzymanie się z dala" od intymnych doświadczeń, należących tylko i wyłącznie do stanu małżeńskiego. Jedną z najważniejszych prawd moralnych dotyczącą ludzkiej seksualności jest to, że seks sam w sobie nie jest ani brudny ani zły lub grzeszny, lecz nieczystość polega na oddzielaniu seksu od miłości małżeńskiej. Tak więc to, co jest w pełni dozwolone, a nawet "uświęcone" w małżeństwie i do stanu małżeńskiego ze swej natury przynależy, niedozwolone jest w stanie wolnym. FUNKCJE CZYSTOŚCI Warto w tym momencie skupić się na pewnych prawach związanych z cnotą czystości. Oczywiście, odnoszą się one zarówno do osób żyjących w małżeństwie, jak i niezamężnych. Czystość oznacza zdolność panowania nad sobą, nad swymi seksualnymi pragnieniami oraz "posiadanie siebie" w należnym szacunku, a nawet czci. Wymaga to od nas stania na straży sanktuarium, jakim jest nasze ciało, a wyraz swój znajduje między innymi w skromności w ubiorze, mowie i sposobie zachowania. Wzajemne odkrywanie się dwojga kochających się osób i związana z tym sfera intymności musi pozostawać niczym "zamknięta księga i tajemniczy ogród" dla tych, którzy współmałżonkiem nie są. Co więcej, winniśmy postrzegać innych i odnosić się do nich zawsze przez pryzmat czystego serca. Czystość sprzeciwia się obnażaniu w myślach drugiej osoby, czy dopuszczaniu się z nią w wyobraźni relacji seksualnych. Już na podstawie tej krótkiej charakterystyki i wymagań wynikających z cnoty czystości łatwo odnieść wrażenie, że jest to cnota wymagająca ogromnej pracy duchowej. Podobnie jest jednak w przypadku dążenia do osiągnięcia wszystkich innych cnót, nie tylko czystości. TRUDNOŚCI W ZACHOWANIU CZYSTOŚCI Już w czasach Platona, około 2500 lat temu istniała powszechnie przyjęta prawda o moralnej dobroci, która stała się znanym aforyzmem: Trudno jest być dobrym. Rzeczywiście, nie jest łatwo dochować czystości - umieć zachować czyste serce, "dobrze się prowadzić", "posiadać siebie" - umieć panować nad sobą aż tak, by nie obawiać się stanąć przed Bogiem. Trudno też być uczciwym, prawdomównym, sprawiedliwym... Wymaga to od nas nierzadko heroizmu i moralnej odwagi, jak choćby w obliczu niesłusznych oskarżeń i ataków na dobro. Niełatwo być łagodnym, hojnym, pociągać innych przykładem swej wiary. Trudno prawdziwie i w całej pełni kochać bliźniego, obdarzać innych miłością na wzór tej Chrystusowej. Dążenie do czystości także wymaga wielu wyrzeczeń, czasem jakby ponad nasze siły. Dzieje się tak, gdyż pokusy i grzechy przeciw czystości mają silnego sprzymierzeńca już w samej budowie naszego ciała, narażonego na różne popędy, skłonności i impulsy. Podobne siły, skierowane przeciw nam samym, prawie nie istnieją w odniesieniu do innych cnót. Otoczenie w jakim żyjemy może w dużym stopniu wpływać na nasze zachowanie, pobudzając do wykroczeń przeciw czystości, szczególnie gdy jesteśmy ludźmi stanu wolnego, odczuwającymi samotność. W dzisiejszych czasach, jak nigdy dotąd, zalewani jesteśmy falą różnych bodźców erotycznych, niepokojeni tego rodzaju językiem i modą, którym łatwo dajemy się ponieść. Oczywiście, rzadko pojawia się w umyśle osób, które się za tym kryją przesłanie, że lepiej zachęcać do oczyszczenia otaczającej nas rzeczywistości z bodźców i podniet tego rodzaju, niż starać się potem neutralizować ich konsekwencje. Jest jeszcze jedna istotna trudność na drodze ku czystości: chodzi o powszechny dobrobyt, a nawet zbytek przejawiający się we współczesnym stylu życia, szczególnie mieszkańców większości krajów zachodnich. Nadmiar dóbr raczej nie sprzyja ascezie, niezbędnej w kształceniu cnoty czystości. WYCHOWANIE DO CZYSTOŚCI Edukacja w dziedzinie czystości powinna być zawsze dostosowana do wieku i rozwoju dziecka, opierać się na przedstawianiu ludzkiej płciowości jako intymnej, świętej, znajdującej swój najpiękniejszy wyraz jedynie w miłości małżeńskiej. Należy przy tym dołożyć wszelkich starań aby - zawsze z poszanowaniem dziecięcej niewinności - kształtować odpowiednie postawy, cechy charakteru oraz samokontrolę. Słownictwo, jakim winniśmy posługiwać się w rozmowie niech będzie zrozumiałe i wyważone, by jak najpełniej wyrazić głębię, subtelność i szlachetną tajemniczość sfery seksualności. Zachęcajmy dzieci do sięgania po literaturę sprzyjającą rozważaniu wartości moralnych, szczególnie czystości, aby poznały prawdziwych bohaterów i umacniały się poprzez przykłady świętych. Trudno nie wspomnieć o roli modlitwy - tylko pomoc nadprzyrodzona przyniesie zwycięstwo w bitwie ze złem. Dzieciom znane powinny być Boże przykazania. Edukację w dziedzinie czystości zastąpiło obecnie pozostające często poza kontrolą rodziców, oparte na chorych zasadach hedonizmu, nowoczesne wychowanie seksualne. Z katolickiego punktu widzenia, jest to sytuacja nie do przyjęcia. Musimy powrócić do edukacji w dziedzinie czystości, jaką od wieków propaguje Kościół Katolicki. Dr William A. Marra
GŁOS DLA ŻYCIA
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |