Paweł postanowił ominąć Efez, by w Azji nie tracić czasu (Dz 20,16)Niektóre odcinki Pawiowych wypraw apostolskich, tak jak zostały przedstawione w Dziejach Apostolskich, zasługują na szczególną uwagę. Są to, na pozór mało ważne i lakoniczne, itineraria, czyli dzienniki podróży, wyliczające miejsca, które znalazły się na szlaku prowadzonej ewangelizacji. Dotyczy to również odcinka, który obejmuje zachodnie wybrzeże Azji Mniejszej pod koniec trzeciej wyprawy misyjnej (Dz 20,13-16).Po krótkim pobycie w Troadzie Paweł i jego współpracownicy znowu się rozdzielili. Łukasz relacjonuje: "My wcześniej weszliśmy na statek i odpłynęliśmy do Assos, by stamtąd zabrać Pawła, bo tak zdecydował, postanowiwszy sam dojść pieszo" (w. 13). Kolejny raz przekonujemy się, że podróże były starannie zaplanowane, zaś inicjatywa w tym względzie należała przede wszystkim do Pawła. Ewangelizacja Azji Mniejszej i Europy, którą prowadził, nie była sprawą przypadku, ale starannie przemyślanym dziełem, w którym troska o duchowe dobro ludzi opierała się na rozeznaniu danego terytorium oraz jego mieszkańców. Nie wiemy, jak długo Paweł zatrzymał się w Assos. Najwidoczniej był to krótki pobyt, nie mamy bowiem żadnych wiadomości o działalności misyjnej w tym miejscu. Była ona zresztą o tyle utrudniona, że chodziło o niewielką miejscowość portową, a po drugie Paweł spieszył się do Jerozolimy. Mimo to nawet kilka godzin pobytu wystarczyło, by nawiązać rozmowę o Chrystusie, która we wnętrzu słuchaczy zostawiała trwałe ślady. Takie kontakty nie zawsze owocowały natychmiastowymi nawróceniami, lecz stanowiły podglebie dla osobistych przemyśleń i przynosiły rezultaty wówczas, gdy za jakiś czas Dobra Nowina o Jezusie znowu była głoszona. "Kiedy nas w Assos znalazł - wspomina Łukasz - zabraliśmy go i popłynęliśmy do Mityleny" (w. 14). Mitylena to główne miasto i port we wschodniej części wyspy Lesbos, nieopodal północno-zachodnich wybrzeży Azji Mniejszej. Było to dogodne i chętnie wykorzystywane miejsce postoju statków zmierzających z północno-wschodniej części Śródziemnomorza ku Syrii, Palestynie i Egiptowi. Wyspa Lesbos, stanowiąca część rzymskiej prowincji Insulae (Wyspy), była znana w greckiej mitologii i wyobraźni jako miejsce miłosnych uniesień kobiet wobec osób tej samej płci. Prace wykopaliskowe prowadzone przez Niemców pod koniec XIX w. odsłoniły ruiny Mityleny i kilku innych starożytnych miast, zaś w 1988 r. Kanadyjczycy odkryli w Mitylenie świątynię bogini Demeter, a także liczne figurki i wyroby garncarskie. Nie wiemy, jakie skojarzenia z tą wyspą miał Paweł i jego współpracownicy, wygląda jednak na to, że przebywali tam tylko w ramach niezbędnego postoju. "Odpłynąwszy stamtąd, nazajutrz dotarliśmy naprzeciw Chios, a następnego dnia przybyliśmy do Samos" (w. 15). Rzut oka na mapę tego regionu potwierdza dokładność Łukaszowego itinerarium. Z narracji wynika, że podróżowanie na południe odbywało się za dnia, natomiast noce spędzano w portach. Znawcy problematyki marynistycznej podkreślają, że taka strategia jest zgodna z kierunkami wiatrów w tej części Morza Egejskiego: w ciągu dnia wieją tam wiatry północne, które ułatwiają żeglowanie na południe, natomiast z nastaniem wieczoru zmieniają się na wiatry południowe, które trwają do wczesnego rana. ułatwiając żeglowanie na północ. Kierując się ku Chios, a potem ku Samos, wybrano tradycyjny, krótszy i szybszy szlak morski na południe, omijający Efez i pobliską gęsto uczęszczaną zatokę. Ponieważ Paweł długo przebywał w stolicy Azji, teraz zmierzał wprost do Jerozolimy, by zdążyć na obchody Pięćdziesiątnicy. Chios to górzysta wyspa uznawana za ojczyznę Homera. Położona około 10 km od wybrzeża Azji Mniejszej, współtworzy cieśninę, przez która przepływało mnóstwo statków. Następnego dnia podróżni dotarli do wyspy Samos. Górzysta, podobnie jak Chios, leży jeszcze bliżej stałego lądu, w odległości zaledwie 3 km, w pobliżu przylądka Trogylion utworzonego przez pasmo górskie Mykale. W starożytnym świecie słynna była flota z Samos, a w III w. przed Chr. egipscy Ptolomeusze używali tej wyspy jako ważnej bazy morskiej. W ciągu długich dziejów na wyspie mieszkało wiele znakomitości: Epikur, Pitagoras, Arystarch i Ezop. Od połowy II w. przed Chr., od kiedy Samos została wcielona do rzymskiej prowincji Azji, mieszkali tam licznie Żydzi (1 Mch 15, 23). Na wyspie dominował kult Afrodyty oraz egipskiej Izydy. Po słowach "popłynęliśmy do Samos" część starożytnych świadectw tekstu Dziejów Apostolskich zawiera dodatek: "i zatrzymaliśmy się w Trogylion". Nie ma zatem pewności, czy statek, którym płynął Paweł, zarzucił kotwicę w porcie w zachodniej części Samos, czy raczej na przylądku Trogylion, gdzie zatrzymywało się wiele okrętów. Postój w tej okolicy trwał tylko jedną noc, po której podróżni udali się w dalszą drogę. ks. Waldemar Chrostowski
Tekst pochodzi z Tygodnika |
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |