Kto z nich największy?
Swego czasu bracia Zebedeusze chcieli załatwić sobie, poprzez wstawiennictwo matki, najlepsze posady w niebie. Była to grubymi nićmi szyta intryga, "zasadzka na sprawiedliwego". Finał znamy z Ewangelii. Nie pierwszy to i nie ostatni raz spierali się uczniowie
o pierwszeństwo. Zresztą, spór o to trwa od początku historii ludzkości. "Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony". Te dwa zdania z Księgi Mądrości przypominają intrygę Judasza. Wielu sądzi, że motywem zdrady były nie tyle marne srebrniki, ile chęć przeprowadzenia własnej wersji wydarzeń i zasłużenia się dla sprawy oraz uzyskanie "wymiernego" uznania. "Zasadzka" nie udała się, Sprawiedliwy poddał się i czekała Go haniebna śmierć na krzyżu.
Świat wciąż jest taki sam: spiskuje, knuje, "zastawia zasadzki". Z trudem odnaleźć można w społeczeństwach cnoty takie jak: zgoda, ustępliwość, posłuszeństwo, sprawiedliwość, pokój i miłość. Człowiek na co dzień posługuje się ludzką mądrością, a ta często jest "brudna", w jej tle majaczą zazdrość, kłamstwo i pożądanie. Ich owocem są rozliczne nieszczęścia, począwszy od kłótni domowych a skończywszy na toczących się wciąż wojnach. Powodem wszystkich konfliktów - tych domowych i tych światowych - jest chęć dominacji jednego człowieka nad drugim.
Apostołowie także "sprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy". Tymczasem Jezus postawił im dziecko za przykład wielkości. Niemal wszyscy mieli rodziny. Byli świadomi, że w świecie dorosłych dziecko jest postrzegane jako "coś" nie liczącego się; ewangelista Mateusz zanotował nawet: "Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy, nie licząc kobiet i dzieci" (14,21).
Wszystko wskazuje na to, że Niebo opanują dzieci: "Do takich bowiem należy królestwo Boże" (Mk 10,14). Boża mądrość i Boża logika są zgoła odmienne od ludzkich standardów: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich"; celnicy i nierządnice wejdą do królestwa niebieskiego, przed arcykapłanami i starszymi ludu (Mt 21,31). Jak celnicy Mateusz i Zacheusz, bezimienne kobiety cudzołożne, opętana przez siedem złych duchów Maria Magdalena i "nieliczące się" dzieci.
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt
© 2001-2020 Pomoc Duchowa |